Budimeksowi 40 lat minęło...

2008-10-01 13:39

Wszystko się zaczęło w roku 1968 od powstania Centrali Handlu Zagranicznego Budownictwa "Budimex". Zdobywanie dzisiejszej pozycji rozpoczęło wraz przemianami gospodarczymi przełomu lat 80. i 90. W 1992 roku firma została sprywatyzowana, a trzy lata później, jako jedna z pierwszych polskich firm budowlanych weszła na giełdę. Nowym rozdziałem było pozyskanie w 2000 roku nowego inwestora strategicznego - hiszpańską Grupę Ferrovial Agroman.

Dziś Budimex to duży (zatrudniający ponad 6400 osób) holding, koncentrujący na polskim rynku 90% sprzedaży w dwóch filarach działalności: budowlanej i deweloperskiej, prowadzonych poprzez spółki Budemex SA, Budimex Dromex SA oraz Budimex Nieruchomości Sp. z o.o.

Ostatnie lata nie były dla firmy łatwe, bo niektóre realizowane inwestycje wpłynęły negatywnie na zyski. Za tym poszło zmniejszenie giełdowej atrakcyjności. Ale wszystko wskazuje, a na pewno wyniki finansowe za I półrocze 2008, że niekorzystny trend odwrócił się (tabela). Rentowność działalności budowlanej będzie rosła w tym roku, a działalność deweloperska będzie dążyć do stabilizacji.

   I półrocze 2008 (w tys. zł)  I półrocze 2007 ( w tys. zł)
 przychody  1 489 329  1 433 979
 zysk z działalności operacyjnej       52 425         2 538
 zysk brutto       62 249      - 2 429
 zysk netto       45 986      - 4 771

Jubileusz 40-lecia był okazją do okolicznościowej konferencji prasowej, którą poprowadziło 3 prezesów Budimeksu: Marek Michałowski - dyrektor generalny Budimex SA, Dariusz Blocher - prezes zarządu Budimex Dromex SA oraz Henryk Urbański - prezes zarządu Budimex Nieruchomości Sp. z o.o. Zgodnie twierdzili, że za swój największy sukces uważają fakt, że w ciągu tych minionych 40 lat Budimex i jego składowe zawsze były w czołówce najlepszych polskich firm (o czym Murator PLUS wie bardzo dobrze, bo kilka razy wręczał im "Drabinki Sukcesu", czyli statuetki symbolizujące najwyższe miejsca na Liście 100 największych i najlepszych przedsiębiorstw budowlanych w Polsce!). A teraz trzeba trzymać się przyjętej strategii, by jak najlepiej wykorzystać koniunkturę na budownictwo w najbliższych latach.

Budimex Dromex (zatrudniający obecnie ponad 4500 osób) ma 60 inwestycji w trakcie realizacji. Będzie startować do wszystkich przetargów związanych z inwestycjami koniecznymi na EURO 2012. Ambicją firmy jest, żeby z 94 planowanych przedsięwzięć wygrać jak najwięcej. Szefostwo zapewnia przy tym, że nie zabraknie kadry na wykonanie wygranych zadań, są przygotowani na taki zakres działalności. Przy ewentualnej budowie stadionów jest zapewniony udział partnera strategicznego - niemieckiej firmy MAX BÖGEL, która zrealizowała w stadion we Frankfurcie, Kolonii i obecnie realizuje stadion w Dubaju. Poza stadionami firma zainteresowana jest projektami budowy i przebudowy autostrad, dróg szybkiego ruchu, modernizacją i rozbudową dworców kolejowych oraz modernizacją lotnisk. Jedynym przetargiem, do którego nie pali się prezes Marek Michałowski to druga linia stołecznego metra. Firma wyciągnęła wnioski z błędów popełnionych przy budowie terminalu na lotnisku Okęciu i w tej chwili bardzo ostrożnie podchodzi do kolejnej tego typu inwestycji. Budimex czeka na propozycje inwestora dotyczące organizacji i zabezpieczenia prac budowlanych podczas mistrzostw w 2012. Bez realnych propozycji ze strony miasta firma nie przystąpi do przetargu, bo nie chce zostać znienawidzona przez Warszawiaków za kolejne, wyjątkowe z powodu mistrzostw utrudnienia w ruchu. I to nie wybieg taktyczny, gdyż firma ma doskonałe zaplecze kadrowe i techniczne (Ferrovial buduje przecież metro w Madrycie).

Budimeksowa spółka od nieruchomości aktualnie realizuje 6 inwestycji w Warszawie i po 1 w Krakowie oraz Poznaniu. Bank ziemi zabezpiecza możliwość wybudowania kolejnych 8500 mieszkań, do wdrożenia gotowe są po dwa projekty w Warszawie i Krakowie oraz jeden w Poznaniu, ale podobnie jak inni deweloperzy, ich realizacja ruszy dopiero w momencie, kiedy inwestycje będą opłacalne.

Wiele dużych i wydawałoby się, niezagrożonych rynkowo firm (chociażby kielecki Exbud) nie przetrwało trudności pod własną nazwą. Dzisiejszemu jubilatowi tego nie życzymy i za 5 lat (lepiej nie zapeszać dłuższymi prognozami) chętnie podamy informację, że Budimex, w dobrej kondycji obchodzi swoje 45-lecie...

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany