Dagmara Nickel: Jeszcze wiele wyzwań przed nami

2019-03-06 15:29
Dagmara Nickel
Autor: Archiwum prywatne

Współprowadzi rodzinną firmę – jest prezesem zarządów YouNick Technology Park oraz Nickel Development, założycielka i prezes funduszu inwestycyjnego YouNick Mint. Kilka lat temu otrzymała tytuł „Ten, który zmienia polski przemysł". Dagmara Nickel jeszcze może nas zaskoczyć...

Jakie to uczucie, wśród tylu mężczyzn, być jedyną kobietą zdobywającą dla swojej firmy tytuł „Tego, który zmienia polski przemysł”" ?
Sądzę, że ten tytuł tak naprawdę został przyznany NTPP a nie mnie osobiście, a tym bardziej nie mnie, jako kobiecie. Więc w gruncie rzeczy fakt bycia jedyną kobietą w gronie laureatów tytułu „Tego, który zmienia polski przemysł" nie miał dla mnie znaczenia. Poza tym nie jestem jedynym twórcą Parku, jest nim również mój ojciec oraz co najmniej dwie inne kobiety, które mają olbrzymi wpływ na kształt tego przedsięwzięcia – Lucyna Pieterek i Kasia Gaweł.

Polska to kraj, w którym można wiele osiągnąć? Czy chciałaby Pani realizować swoje plany tutaj, czy może Pani myśli o ekspansji poza granice kraju?
- Pracowałam kilka lat za granicą, a mój brat studiował w Australii. Oboje żyjemy i pracujemy w Polsce właśnie dlatego, że jest to kraj dający wielkie możliwości rozwoju. Z jednej strony mamy tutaj duży rynek wewnętrzny, a z drugiej  – cały czas relatywnie małą konkurencję. Oczywiście, marzy się nam ekspansja poza granice kraju. Mam nadzieję, że nadejdzie taki moment. 

Czy była Pani namawiana przez ojca, by zająć się rodzinnym biznesem? 
- Jeszcze w szkole miałam wiele pomysłów na życie, jak każdy młody człowiek. To, co robię zawodowo jest efektem zarówno moich własnych dążeń, jak i faktu, że samo życie zaproponowało mi pewien scenariusz. Z perspektywy dzisiejszych doświadczeń uważam, że kluczową kwestią w pracy jest siła tworzenia, możliwość oddziaływania i ludzie...

Jakie są plusy i minusy prowadzenia rodzinnej firmy?
- Myślę, że na ten temat można byłoby napisać przewód doktorski. Jest wiele aspektów za i przeciw, wszystko na końcu zależy od ludzi, od członków tej rodziny. Jeśli ich kultura jest na tyle wysoka, żeby wymagać wiele od siebie i jednocześnie dać innym możliwość podejmowania decyzji i realnego oddziaływania na przedsiębiorstwo, wtedy aspekt rodzinny w firmie powinien mieć same zalety. Wówczas członek rodziny w firmie daje przede wszystkim wsparcie w podejmowaniu najtrudniejszych decyzji i ryzyko popełnienia błędu nie obciąża tylko jednej osoby. Jeśli natomiast mamy do czynienia z organizacją zamkniętą na świat, podporządkowaną członkom rodziny, którzy bez względu na kompetencje „dzielą i rządzą” - takiej firmie trudno jest się rozwijać, udoskonalać swoją działalność. Cała firma zależy wówczas od jednej osoby, która w rodzinie ma największą charyzmę. A jeden człowiek na ogół, choć nie zawsze, nie zagwarantuje długotrwałego wzrostu i rozwoju dla jakiegokolwiek przedsięwzięcia.

Czy kierowanie tak dużą firmą pozwala na chwilę oddechu? 
- Biegam, jeżdżę na nartach, lubię podróżować, nurkuję, zajmuję się wspólnie z mężem fotografią podwodną. Lubię teatr i książki. Interesuje mnie psychologia rozwoju dziecka... Jest mnóstwo rzeczy, które robię lub chciałabym robić. Nie na wszystkie starcza czasu, ale mam sporo planów.

Wiem, że ma Pani dwóch synów. Czy jest w biznesie czas dla rodziny?
-
Mam wspaniałą rodzinę i nie wyobrażam sobie nie mieć czasu dla niej. Wszystkie moje pasje i hobby de facto rozwijam z rodziną.  Robimy to w miarę możliwości wspólnie.

Czy ma Pani poczucie osiągnięcia zawodowego szczytu?
- To pytanie odbieram jako nieco krępujące, bo osobiście nie uważam, żebym tak wiele osiągnęła. Wprost przeciwnie – mam wrażenie, że ostatnie dziesięć lat pracy pozwoliło mi dopiero co zbudować drugi fundament w Grupie Nickel w postaci firmy deweloperskiej. Przyjmując, że pierwszym jest PTB Nickel (firma budowlana) – zbudowana przez mojego ojca. Przed tymi spółkami jeszcze stoi wiele wyzwań – Nickel Development rozwija się geograficznie i zaczyna realizować obiekty niemieszkaniowe, PTB Nickel przeskalowuje swoją działalność. Tymczasem Park Technologiczny jest jeszcze cały czas w takiej fazie rozwoju, gdzie kształtuje się zarówno jego kultura organizacyjna jak i core business: rozwijamy business angelling z prawdziwego zdarzenia, tworzymy komercyjne centrum biotechnologii i rozwijamy działalność związaną z inwestycjami kapitałowymi. Jak widać – jeszcze wiele wyzwań przed nami.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany