DLH rewolucja przez ewolucję – nowa strategia na wyjście z kryzysu
Po bardzo złych wynikach 2009 r. DLH wprowadza nową strategię "Back to Black 2012" na najbliższe 2 lata. Zakłada ona intensywne zmiany umożliwiające dalszy rozwój firmy i powrót na ścieżkę wzrostu po najtrudniejszym okresie w historii firmy.
Rok 2009 był dla DLH szczególnie wymagający. Był to czas wszechobecnego kryzysu finansowego wpływającego bezpośrednio na branżę budowlaną oraz bardzo mocno z nią powiązaną branżę drzewną. Grupa firm DLH odnotowała w tym okresie prawie 30% spadek obrotów, za którym w parze szedł spadek cen i marż. Przyczyniły się do tego zbyt wysokie, jak na czas kryzysu, koszty działalności i zgromadzenie znacznych zapasów kupionych po przedkryzysowych cenach. W rezultacie cała grupa odnotowała stratę w wysokości 752 mln koron duńskich (ok. 390 mln zł). Tak złe wyniki wymagają zdecydowanych działań i jasno wytyczonych celów powrotu na drogę wzrostu.
- Strategia "Back to Black 2012" to obrazowo rzecz ujmując "powrót do korzeni". Jako grupa skoncentrujemy się na tym co jest naszą najmocniejszą stroną (core business) czyli handlu. Tak jak żaden sportowiec nie zostanie mistrzem świata we wszystkich dyscyplinach, tak jako firma nie możemy osiągnąć sukcesu na wszystkich biznesowych polach - mówi Jerzy Karpiński, prezes DLH Poland Sp. z o.o.
W DLH postanowiono zrezygnować z tych obszarów, w których nie osiągano najlepszych rezultatów. Gospodarka zasobami leśnymi w Kongo i Gabonie (CIB) produkcja drzewna w Brazylii, USA, Malezji, Polsce i Gabonie nigdy nie była źródłem poważnych zysków. W DLH nadeszła pora ponownego skoncentrowania się na roli importera i dystrybutora surowców oraz wyrobów drzewnych w skali globalnej. Priorytetem będzie wzmocnienie strony zaopatrzeniowej, aktywny import, logistyka i dystrybucja na rynkach już rozwiniętych oraz zdobywanie nowych, niekoniecznie poprzez własną sieć handlową, ale również jako poważny partner specjalistycznych sieci klientów.
- Rynek na którym działamy wciąż się zmienia, klienci oczekują określonej jakości, dostępności, ciągłości. Na tym polu będziemy dążyć do doskonałości. Automatyzacja i standaryzacja handlu wymaga ciągłego rozwoju oferowanych produktów, lepszego opakowania i prezentacji. Producenci nie chcą zaczynać swojego procesu technologicznego od surowca skoro mogą dostać doskonale przygotowany półprodukt w ilości specyfikacji, jakości i cenie jaka im odpowiada i pozwala zaoszczędzić czas, kapitał i stworzyć konkurencyjną przewagę nad tymi, którzy trzymają się starszych technologii. Naszym zdaniem kluczem do sukcesu jest logistyka, dostępność i efektywne zarządzanie kapitałem pracującym. Nie można także zapomnieć o intensyfikacji działań marketingowych bo to dzięki nim klienci mogą się dowiedzieć o nas i naszej ofercie – dodaje Jerzy Karpiński.
W Grupie DLH uproszczono strukturę organizacyjną, i podjęto działania mające na celu poprawę efektywności funkcjonowania. W wyniku wdrożenia strategii "Back to Black 2012" DLH znów stanie się zdrowym i dochodowym przedsiębiorstwem. Będzie to o tyle łatwiejsze, że do 2012 r. firma ma zapewnione finansowanie ze strony banków. Stosowne umowy zostały już zawarte.
- Cała grupa DLH będzie się zmieniać i nie będzie już tą samą firmą jaką znamy z ostatnich lat. Dotyczy to także DLH Poland, która w grupie jest stawiana za wzór innowacyjności, przedsiębiorczości i radzenia sobie w najtrudniejszych sytuacjach. Nie można jednak spocząć na laurach. Aby utrzymać naszą pozycję musimy być otwarci na zmiany i pamiętać, że sukcesy z przeszłości nie zapewnią nam przyszłości – mówi prezes DLH Poland Sp. z o.o.
Rok 2010 to rok rozpoczęcia nowej strategii i nowych inicjatyw, także w regionalnym wymiarze. Tak aby z kryzysu gospodarczego DLH wyszło silniejsze i sprawniejsze niż wcześniej.