Gdzie producenci cementu mają magazynować dwutlenek węgla? Jest list do rządu
Autor: Szymon Starnawski
Budowany przez Strabag blisko 19-kilometrowy odcinek nr VI autostrady A2
Zielona transformacja budownictwa i materiałów budowlanych już się dzieje. Jednak skala nowych rozwiązań, przyczyniających się do rozwoju tzw. zielonego budownictwa nie jest duża. Przyczyn jest wiele. Między innymi problem z magazynowaniem wychwytywanego podczas produkcji cementu dwutlenku węgla. Branża cementowa apeluje do rządu o przyspieszenie prac legislacyjnych w tej kwestii.
Spis treści
- Niskoemisyjny beton to nie mrzonki
- Wychwytywanie dwutlenku węgla podczas produkcji cementu
- Modernizują polskie cementownie za 12 miliardów złotych
- Co zrobić z dwutlenkiem węgla wychwyconym w czasie produkcji cementu?
- Co ma rząd do magazynowania dwutlenku węgla?
- Wysokie ceny energii dobijają przemysł
- Przemysł cementowy to często największy płatnik podatków w gminach
- Niskoemisyjny beton w infrastrukturze
- Tak wygląda nowy, betonowy odcinek autostrady A2 - zobacz galerię
- Ślad węglowy powinien trafić do przetargów
- Betonowe drogi budujemy już od 30 lat - statystyki
Niskoemisyjny beton to nie mrzonki
Produkowanie niskoemisyjnego cementu a z niego niskoemisyjnego betonu jest dziś możliwe. Co to jest niskoemisyjny beton? Beton niskoemisyjny to materiał wytwarzany z cementu o niskim śladzie węglowym, który spełnia wymogi zrównoważonego budownictwa.
Produkcja cementu nigdy nie będzie zeroemisyjna, ale da się znacznie obniżyć ślad węglowy przy produkcji tego typu materiałów. Na przykład wykorzystując ponownie odpady budowlane do produkcji cementu. Ale nie tylko. W cementowniach na świecie wdraża się także technologię wychwytywania dwutlenku węgla z cementowni. Tu jednak potrzeba jest pomoc agend rządowych, instytucji. Bo choć producenci będą się starali i nawet wdrożą u siebie instalacje do wychwytywania dwutlenku węgla, to potem trzeba ten dwutlenek węgla gdzieś składować.
- Czytaj też: Zielone budownictwo infrastrukturalne? Jak budować drogi i kolej z niskim śladem węglowym?
Wychwytywanie dwutlenku węgla podczas produkcji cementu
Technologia CCS – wychwytywania CO2 wraz z późniejszym transportem i magazynowaniem – stanowi jedyną drogę dekarbonizacji sektora cementowego. Jej wdrożenie jest także warunkiem utrzymania konkurencyjności produkcji cementu w Polsce.
Mimo, iż jesteśmy nowoczesną branżą i sami ograniczyliśmy emisję o 30 procent, to jeżeli nie będzie stworzonych warunków do rozwoju technologii CCS, przestaniemy być konkurencyjni nie tylko w stosunku do producentów spoza UE, ale nawet z Unii – mówił podczas spotkania z dziennikarzami Włodzimierz Chołuj, Członek Zarządu Stowarzyszenia Producentów Cementu i prezes zarządu CEMEX Polska.
Modernizują polskie cementownie za 12 miliardów złotych
W ciągu trzech minionych dekad branża cementowa zainwestowała ponad 12 miliardów złotych w modernizację zakładów. Inwestycje wpłynęły m.in. na ograniczenie emisji CO2 o ponad 30% w stosunku do 1990 r. - głównie poprzez dekarbonizację procesów produkcyjnych.
Obecnie w cementowniach w Polsce średnio 80 procent paliw kopalnych jest zastępowanych paliwami alternatywnymi, produkowanymi z odpadów.
Jak przekonują producenci cementu działający na polskim rynku, z wprowadzeniem technologii CCS związane są ogromne inwestycje z ich strony. Koszt takiej instalacji tylko dla jednej cementowni w Polsce szacowany jest na 400-500 milionów dolarów.
Co zrobić z dwutlenkiem węgla wychwyconym w czasie produkcji cementu?
Nie można jednak rozpocząć realizacji tak kosztownych inwestycji bez gwarancji odbioru wychwyconego i skroplonego CO2. Najlepszym oraz najbezpieczniejszym sposobem byłby transport CO2 rurociągami i zmagazynowanie ich w strukturach geologicznych na lądzie. Do otwarcia tych możliwości konieczne są jednak zmiany legislacyjne, na które czeka nie tylko sektor cementowy, ale także inne branże energochłonne w Polsce.
Dlatego też Stowarzyszenie Producentów Cementu wystosowało list otwarty do premiera i polskiego rządu. Apelują w nim o przyspieszenie prac legislacyjnych - związanych z transportem i magazynowaniem CO2 onshore.
Co ma rząd do magazynowania dwutlenku węgla?
O co chodzi i w czym może pomóc producentom cementu rząd? Jak twierdzą producenci cementu, konieczne jest stworzenie ram prawnych na poziomie krajowym, a także zapewnienie infrastruktury do transportu i miejsc magazynowania CO2.
Dotyczy to wszystkich sektorów objętych Europejskim Systemem Handlu Emisjami (EU ETS) - w tym: cementowego, stalowego, wapienniczego, nawozowego, papierowego, szklanego, chemicznego czy rafinacji ropy naftowej. Zajęcie się tym problemem jest, jak twierdzą producenci naprawdę pilne. W 2034 r. bowiem nieodwołalnie skończą się bezpłatne uprawnienia do emisji CO2, a do budowy instalacji przesyłowych potrzeba około 8-10 lat.
Stanowisko branży cementowej w sprawie technologii CCS popiera również Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, który wystosował memorandum zatytułowane „Bez rozwoju infrastruktury wychwytu CO2 utracimy w Europie niektóre gałęzie przemysłu”.
Od tych decyzji zależy przyszłość nie tylko wielu kluczowych gałęzi przemysłu, ale także całej gospodarki. Nie mamy dekady na decyzje, mamy dekadę na wdrożenie - uważa Emilia Szczukowska z ZPP.
Wysokie ceny energii dobijają przemysł
Jak dowodzą przedstawiciele ZPC i ZPiP powołując się na Forum Odbiorców Energii Elektrycznej i Gazu, przemysł w Polsce ma najwyższe ceny energii elektrycznej w Unii Europejskiej.
Ponad 35 procent kosztów produkcji w polskich cementowniach stanowi energia elektryczna. Ten udział znacznie wzrośnie po uruchomieniu instalacji CCS.
- Mamy najwyższe ceny energii wśród krajów europejskich. Wartość energii w koszcie wytworzenia cementu to ok. 30-35 procent. Staramy się korzystać z OZE, a zużywamy rocznie 2 TWh energii – mówił Marek Majcher, Członek Zarządu Cement Ożarów.
Mowa tu też o uczciwej konkurencji z innymi zagranicznymi firmami.
- Chcemy być konkurencyjni w porównaniu z firmami, które nie ponoszą kosztów energii i kosztów ETS-u – dodał Sławomir Kaźmierczak, członek zarządu Cementowni Warta S.A.
Wysokie ceny energii będą bowiem powodować stały spadek konkurencyjności zarówno istniejącego, jak i nowego – tworzonego na potrzeby branży OZE – przemysłu w Unii Europejskiej, także w stosunku do gospodarek USA czy Chin.
Wysokie ceny energii decydują także o postępującej utracie konkurencyjności europejskiego przemysłu. Stąd apel o uwzględnienie branży cementowej na liście sektorów uprawnionych do rekompensat w ramach EU ETS.
Przemysł cementowy to często największy płatnik podatków w gminach
Nowoczesny przemysł cementowy jest dobrodziejstwem dla gmin, w których działają cementownie i ich mieszkańców. Dla wielu samorządów to największy płatnik podatków, z których dochody pozwalają realizować zadania własne, ubiegać się o środki unijne, finansować i realizować inwestycje oczekiwane przez mieszkańców.
Najwyższe wartości dodane branża cementowa przynosi w regionach, gdzie zlokalizowane są zakłady cementowe:
- woj. świętokrzyskim (1,2 mld PLN),
- woj. opolskim (748 mln PLN),
- woj. śląskim (667 mln PLN),
- woj. kujawsko-pomorskim (463 mln PLN)
- i woj. łódzkim (461 mln PLN).
Według danych GUS, produkcja cementu w 2024 r. wyniosła 17,69 mln ton (wzrost o 6,5 proc. r/r.) Pod względem wielkości produkcji cementu w ubiegłym roku, Polska zajmuje 3. miejsce w Europie, po Niemczech i Włoszech.
- To bardzo dobry wynik. Według Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych, sprzedaż cementu w 2025 r. ma wynieść 18,6 mln ton, zatem spodziewany jest wzrost jego zużycia na krajowym rynku – podkreśla Krzysztof Kieres, przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu.
Producenci cementu, zmierzając do osiągnięcia neutralności emisyjnej w perspektywie 2050 r., systematycznie wprowadzają na rynek produkty o obniżonym śladzie węglowym.
Dekarbonizacja budownictwa, to jednak według nich, praca zbiorowa obejmująca od producentów materiałów budowlanych, przez decydentów i regulatorów rynku, projektantów i architektów, po wykonawców, deweloperów i inwestorów.
Niskoemisyjny beton w infrastrukturze
Beton, który powstaje z cementów o niższym śladzie węglowym, ma właściwości porównywalne z betonem produkowanym na cemencie czystoklinkierowym.
Cementy niskoemisyjne znajdują zastosowanie zarówno w budownictwie mieszkaniowym, jak i w drogowym.
Ponieważ beton jest materiałem, który w 100 proc. można ponownie wykorzystać, producenci cementu stosują jego recykling. W Polsce działa już kilka instalacji do przetwarzania odpadów budowlanych, rozkruszania betonu i ponownego wykorzystania tak pozyskanego kruszywa – zarówno do produkcji cementu, jak i do produkcji betonów.
- Beton to drugi najczęściej używany materiał na Ziemi, pierwszy w budownictwie infrastrukturalnym – wskazał Bogusław Lasek, dyrektor marketingu i R&D Holcim Polska.
Konieczne jest zaangażowanie się przez budownictwo drogowe w dekarbonizację wyrobów budowlanych: cementu, betonu i całego sektora - wykorzystując tzw. zielone zamówienia publiczne.
Tak wygląda nowy, betonowy odcinek autostrady A2 - zobacz galerię
Autor: GDDKiA
18 grudnia GDDKiA oddała do ruchu ostatni z trzech odcinków autostrady A2 Mińsk Mazowiecki – Siedlce, pomiędzy węzłami Groszki i Siedlce Zachód
Ślad węglowy powinien trafić do przetargów
Zdaniem producentów cementu, kryterium śladu węglowego powinno zostać zawarte w przetargach. Branża postuluje przyspieszenie wprowadzenia tzw. Zielonych Zamówień Publicznych. To naturalna konsekwencja dekarbonizacji przemysłu cementowego. Krajowe prawodawstwo jest dostosowane do regulacji obowiązujących w Unii Europejskiej, gdzie poza ambitną polityką klimatyczną są już wdrażane zielone zamówienia publiczne. Jak wynika z analizy Osborne Clarke, kluczowe jest stworzenie zachęt do stosowania materiałów budowlanych o obniżonym śladzie węglowym, aby dekarbonizować budownictwo.
Betonowe drogi budujemy już od 30 lat - statystyki
W 2025 r. mija 30 lat od rozpoczęcia budowy pierwszego betonowego odcinka autostrady w Polsce. Po przemianach ustrojowych, w 1995 r., rozpoczęto budowę 17-kilometrowego odcinka autostrady A12 w województwie dolnośląskim.
W 2024 r. oddano do użytku 16,7 km dróg ekspresowych i autostrad o nawierzchni betonowej. Dlatego na koniec ubiegłego roku długość dróg betonowych wzrosła do 1 194,29 km, które stanowią 22,9% całej sieci dróg A i S w Polsce.
18 grudnia 2024 r. kierowcy pojechali betonowym odcinkiem autostrady A2 Groszki – Siedlce o długości 12,89 km. Nawierzchnie betonowe powstały także w tunelach drogi ekspresowej S3 Bolków - Kamienna Góra (oddanie do użytku 31 lipca 2024 r.) oraz na Północnej Obwodnicy Krakowa - S52 (oddanie do użytku 23 grudnia 2024 r.)
Obecnie trwa m.in. budowa 78,5 km dróg ekspresowych i autostrad o nawierzchni betonowej:
- 3 odcinków na autostradzie A2 w woj. mazowieckim i woj. lubelskim (łącznie 49,26 km)
- i 2 odcinków na drodze ekspresowej S6 w woj. pomorskim (łącznie 29,25 km).
Na budowach dwóch odcinków A2 po raz pierwszy do budowy nawierzchni betonowej wykorzystano niskoemisyjny cement. Zastosowanie zmielonego żużla w miejsce części klinkieru obniżyło o 30% ślad węglowy cementu, co przełożyło się na podobne obniżenie śladu węglowego mieszanki betonowej.
Nawierzchnie betonowe budowane są także na drogach samorządowych. SPC szacuje, że w Polsce jest obecnie ok. 2000 km samorządowych dróg betonowych, a każdego roku przybywa ich ok. 150 km. Najwięcej dróg betonowych budują samorządy województwa małopolskiego.
