Hydrobudowa Polska: rekordowy kwartał i rok
Hydrobudowy Polska wypracowała w 2009 r. niemal 98 mln zł zysku netto, wypełniając tym samym z nawiązką prognozy finansowe. Rok 2010 GK HBP rozpoczęła z portfelem zamówień o wartości przeszło 2,2 mld zł.
Skonsolidowane przychody GK HBP przekroczyły w ubiegłym roku 1,67 mld zł i były o 37% większe od zanotowanych w 2008 r. Dla porównania, według danych GUS, krajowa produkcja budowlano-montażowa wzrosła w 2009 r. o 3,7%. Sprzedaż osiągnięta przez grupę Hydrobudowa Polska była także o 12% większa od prognozowanej w kwietniu ubiegłego roku (1,5 mld zł).
Zwyżce przychodów towarzyszyło utrzymanie wysokiej rentowności. To efekt prowadzonych w grupie działań restrukturyzacyjnych i optymalizacyjnych, które m.in. skutecznie powstrzymały wzrost kosztów ogólnego zarządu. W 2009 r. wyniosły one niespełna 50,5 mlz zł i były na niższym poziomie niż w 2008 r. (51,1 mlz zł). Udział kosztów ogólnego zarządu w przychodach zmalał tym samym z ponad 4 do 3%.
Zysk operacyjny GK HBP przekroczył w 2009 r. 115,2 mln zł i był niemal dwukrotnie wyższy od zanotowanego przed rokiem, a także nieco wyższy od prognozowanego (114 mln zł). "Czysty" zarobek grupy wyniosł natomiast ponad 97,9 mln zł, co daje 0,47 zł zysku netto na 1 akcję. Wynik ten jest o 57% wyższy od wypracowanego rok wcześniej, a kwietniowa prognoza (92 mln zł) została przekroczona o 6 %.
W samym IV kwartale 2009 roku przychody grupy Hydrobudowy Polska sięgnęły prawie 626 mln zł, co oznacza 60% wzrost w porównaniu z analogicznym okresem 2008 r. Skonsolidowany zysk operacyjny w ostatnim kwartale ubiegłego roku wyniósł 43,9 mln zł, podczas gdy IV kwartał 2008 r. GK HBP zakończyła niewielką stratą operacyjną, wynikającą z ujemnej wyceny walutowych transakcji zabezpieczających (żadne nie miały przy tym charakteru spekulacyjnego). Zysk netto, przypisany akcjonariuszom podmiotu dominującego, w minionym kwartale wyniósł natomiast 37 mln zł i był pięciokrotnie większy od zanotowanego rok wcześniej. To najlepsze wyniki kwartalne w historii grupy.
Zdecydowana poprawa dotyczy nie tylko podstawowych pozycji rachunku zysków i strat, lecz również rachunku przepływów pieniężnych. Z uwagi na dynamiczny wzrost skali działalności grupy oraz specyfikę realizowanych kontraktów, wymagającą zaangażowania znacznego kapitału obrotowego, przepływy netto z działalności operacyjnej w poprzednich latach były ujemne (w 2008 r. wyniosły minus 195,5 mln zł), co oznaczało konieczność pozyskiwania dodatkowego finansowania zewnętrznego. W 2009 r. przepływy operacyjne netto były już dodatnie i wyniosły ponad 38 mln zł. Na koniec grudnia GK HBP dysponowała ponad 84 mln zł środków pieniężnych.
– Kwota ta nie uwzględnia przy tym pieniędzy znajdujących się na rachunku escrow związanym z budową Stadionu Narodowego. Na koniec 2009 r. zgromadzonych było na nim ponad 97 mln zł, a Hydrobudowa Polska jest uprawniona do połowy tych środków. Nie wykazujemy ich jednak w bilansie, z uwagi na to, że nie jesteśmy liderem konsorcjum wykonawczego – tłumaczy Rafał Damasiewicz, członek zarządu Hydrobudowy Polska ds. ekonomiczno-finansowych.
GK HBP rozpoczęła 2010 r. z portfelem zamówień o wartości przeszło 2,2 mld zł, z czego część przypadająca na ten rok to około 1,7 mld zł.
– Portfel zleceń na 2010 wypełniliśmy już praktycznie w połowie ubiegłego roku. Dlatego możemy skoncentrować się na pozyskiwaniu umów, które będziemy realizować głównie w następnych latach. Nie jest to łatwe zadanie, biorąc pod uwagę ostrą walkę o nowe zlecenia na rynku budowlanym, ale jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do wystartowania w przetargach o łącznej wartości nawet kilkukrotnie większej niż w ostatnich latach – mówi Jerzy Ciechanowski, prezes Hydrobudowy Polska.
W 2009 r. łączna wartość ofert złożonych przez spółki z grupy HBP przekroczyła 13 mld zł, a łączna wartość zawartych umów wyniosła ponad 2,3 mld zł (uwzględniając 50% udział w kontraktach na budowę stadionów w Gdańsku i w Warszawie). Oznacza to blisko 18% skuteczność w pozyskiwaniu zleceń.
– To, że ostatnich miesiącach rzadko informowaliśmy o wygrywaniu przetargów, potwierdza, że nasze oferty kalkulujemy przy satysfakcjonujących nas marżach i nie uczestniczymy w obserwowanej wojnie cenowej – wyjaśnia prezes Ciechanowski.