Pfleiderer Grajewo z dużym wzrostem sprzedaży w I kwartale
Grupa Pfleiderer osiągnęła w pierwszym kwartale 2011 r. 402,9 mln zł skonsolidowanych przychodów. Oznacza to wzrost o 32% rok do roku. Sytuacja finansowa daje szansę na dokończenie inwestycji w Rosji, co jeszcze bardziej poprawiłoby kondycję firmy.
- Osiągnięte wyniki pokazują, że firma krok po kroku umacnia pozycję i jest w bezpieczniejszym położeniu niż rok temu. Bardzo nas cieszy poprawa sytuacji w Rosji - komentuje bilans i kwartału Wojciech Gątkiewicz, prezes Pfleiderer Grajewo SA. - To kolejny kwartał potwierdzający trwałą zdolność grupy kapitałowej do generowania zysków. Sprzedaż spółki nadal rośnie w tempie dwucyfrowym.
Wyniki finansowe mówią same. EBITDA w zrosła ponad dwukrotnie, do 41,2 mln zł. Spółka wypracowała ponad 2,1 mln zł zysku netto wobec sporej straty (-11,4 mln) w tym samym okresie przed rokiem.
- Wyniki finansowe potwierdzają słuszność podjętej przez nas w ubiegłym roku decyzji o poszerzeniu oferty o płytę MFP, przeznaczoną dla budownictwa. Jej udział w przychodach, choć jeszcze niewielki systematycznie rośnie. Płyta cieszy się uznaniem branży budowlanej nie tylko ze względu na cenę, nieco niższą od płyty OSB, ale również ze względu na jej właściwości. Na ten wyrób jest zero reklamacji - dodaje prezes Gątkiewicz.
To zachęciło firmę do dalszego poszerzania oferty dla budownictwa (chociaż w dalszym ciągu głównym odbiorcą produktów Pfleiderera jest i będzie rynek meblarski). Na rynek powoli wchodzi kolejna mutacja płyty MFP jako płyta szalunkowa. Trwają też prace, by nadać płycie MFP właściwości niepalne.
Pomimo efektu niskiego sezonu popytowego moce produkcyjne zakładów grupy kapitałowej pozostają zagospodarowane, a zarząd intensywnie pracuje nad wznowieniem projektyu budowy fabryki płyty MDF w Rosji.
- Trwają uzgodnienia dotyczące terminu wznowienia tego projektu jak najszybciej się da, bo nie ma co ukrywać, że na tym etapie jest to dla nas ogromne obciążenie finansowe - mówi prezes Gątkiewicz. - Realnie projekt może być wznowiony na koniec roku, ale raczej wiosną przyszłego. Jeżeli to się nie uda w roku 2012, trzeba będzie podjąć decyzje co do opłacalności tej inwestycji.