Przyszłością projektowania jest BIM, czyli trójwymiarowe modelowanie informacji o budynku

2010-08-25 11:50
Przyszłością projektowania jest BIM, czyli trójwymiarowe modelowanie informacji o budynku
Autor: Autodesk

Czy w świecie cyfrowym wszystko jest możliwe? Czym jest, a czym nie jest BIM (ang. Building Information Modeling)? Dlaczego polscy inżynierowie nie korzystają z analiz, które oferują narzędzia do modelowania informacji o budynku? - rozmawiamy z Przemysławem Nogajem, menedżerem ds. rozwiązań dla budownictwa Autodesk Polska - oddziałem największej na świecie firmy oferującej programy do projektowania, m.in. dla branży architektoniczno - budowlanej.

Przyszłością projektowania jest BIM, czyli trójwymiarowe modelowanie informacji o budynku
Autor: Autodesk
Przyszłością projektowania jest BIM, czyli trójwymiarowe modelowanie informacji o budynku
Autor: Autodesk

Zintegrowany proces pozwalający analizować funkcjonalność budynku, jego właściwości fizyczne oraz koszty poszczególnych rozwiązań zanim obiekt będzie zbudowany, to ideał projektowania. Są już dostępne narzędzia, i to w polskiej wersji językowej, do jego wdrożenia, np. program Revit Architecture 2011 umożliwia modelowanie informacji o budynku w 3D oraz współpracę wielu branż już na etapie koncepcji obiektu. Czy rysowanie płaskie odchodzi zatem do przeszłości? Jesteśmy w momencie przełomu, podobnie jak 30 lat temu, gdy trzeba było porzucić rajzbrety i nauczyć się pracować w AutoCadzie?

– Produkty 3D to przyszłość, rysunki płaskie będą jednak funkcjonowały nadal. I to znacznie dłużej niż projektowanie w 2D, ale wyłącznie jako rysunki wykonawcze. Specjalnie rozróżniam pojęcia: projektowanie płaskie i rysowanie płaskie. Przed projektowaniem płaskim nie widzę przyszłości – modelowanie informacji o budynku w 3D to rzeczywiście przełom - umożliwia stały i pełny dostęp do aktualnej informacji o budynku i każdym z jego elementów, począwszy od wizualizacji, poprzez konstrukcję, kubaturę, wszystkie instalacje, wnętrza, a nawet zużycie materiałów i koszty. Współpraca wielu branż już na etapie koncepcji obiektu to dziś konieczność, i to nie tylko przy opracowywaniu skomplikowanych konstrukcji czy innowacyjnych rozwiązań technicznych współczesnych budynków. Trójwymiarowe projektowanie ułatwia, bowiem podejmowanie decyzji wszystkim uczestnikom procesu inwestycyjnego – inwestorom umożliwia zrozumienie zamierzeń projektantów, przyszłym najemcom pokazuje wnętrza obiektu z fotograficzną dokładnością, wykonawcom oszczędza problemów z koordynacją i kolizjami instalacji wewnętrznych, zarządcom projektów pomaga w precyzyjnej logistyce dostaw materiałów.

Jaka jest dostępność nowych narzędzi? Ile kosztują takie programy? Czy mogą sobie na nie pozwolić mniejsze pracownie architektoniczne, szczególnie w dobie kryzysu w budownictwie?

– Paradoksalnie, w roku 2009 mieliśmy najwięcej implementacji produktów Autodesk w Polsce. Kryzys oraz spadek zamówień polscy architekci wykorzystali najlepiej jak mogli – na podniesienie swoich kwalifikacji i zwiększenie konkurencyjności własnych firm. BIM umożliwia dostarczanie projektów szybciej i oszczędniej, i to projektów lepszych, bardziej dopracowanych, opartych o specjalistyczne analizy. Pozwala na zwiększenie kreatywności oraz innowacyjności, ułatwia dostarczanie bardziej energooszczędnych rozwiązań o minimalnym wpływie na środowisko. Inwestorzy żądają dziś analiz, pogłębionych studiów oraz modeli trójwymiarowych. Rozwiązania dedykowane branży architektoniczno – budowlanej dostępne są w różnych pakietach, w zależności od potrzeb klientów. Przykładowo Crossgrade do Autodesk Revit z AutoCAD to inwestycja rzędu 900 Euro, a nowe stanowisko Revit Architecture to koszt 5500 Euro. Zdaniem naszych klientów zakup oprogramowania Autodesk to inwestycja, która bardzo szybko się zwraca, bo wpływa m.in. na wzrost efektywności pracy i zwiększenie przewagi konkurencyjnej.


To, dlaczego projektanci nie wykorzystują narzędzi i możliwości, które dają nowoczesne programy do projektowania?

– To kwestia czasu i świadomości – zarówno po stronie architekta, jak i inwestora czy wykonawcy. Z badania GREEN INDEX, które przeprowadziliśmy w ubiegłym roku wynika, że ważny udział w podejmowaniu decyzji o zastosowaniu konkretnych rozwiązań mają inwestorzy. Dlatego niezwykle użyteczny jest przestrzenny model obiektu. Cyfrowy model odzwierciedla rzeczywistość w 100%. Jest łatwy do odczytania i zrozumienia. Każdy, nawet osoba, która nie umie czytać zwykłych  planów i rysunków technicznych, od razu zobaczy na ekranie proponowane rozwiązanie. Znacznie ułatwia to komunikację inwestora nie tylko z projektantem, ale i z przyszłym klientem, np. najemcą budynku. Statyczne i dynamiczne wizualizacje obiektów są dziś bardzo pożądane. Powstały wyspecjalizowane firmy, którym zleca się takie opracowania, ale i wewnątrz firm budowane są zespoły do ich wykonywania. Nieprzypadkowo więc 3ds Max Design – program do fotorealizacyjnej dynamicznej wizualizacji – jest popularnym produktem m.in. w branży konstrukcyjnej i drogownictwie.

No tak, ale to tam lokowane są dziś środki finansowe i planowanych jest najwięcej inwestycji z uwagi na Euro 2012. Wydawać by się mogło, że narzędzia do trójwymiarowego modelowania najbardziej potrzebne są jednak architektom do projektowania budynków o dużym stopniu skomplikowania. Droga zaś kojarzy się z płaską wstążką rozpostartą pośród pól. Natomiast z tego, co wiem, niewiele firm architektonicznych dysponuje platformą Revit? Dlaczego właściciele pracowni nie inwestują w nowe technologie?

– Platforma Revit już jest popularna i modna. Coraz częściej spotykam się z inwestorami, którzy zaczynają wymagać projektowania zgodnie z filozofią BIM. Ci, którzy myślą przyszłościowo, inwestują, bo od tego nie da się uciec. Ale nie wystarczy sam zakup programu, trzeba opracować i zmienić procesy w firmie, aby dopasować je do nowego modelu pracy, czy też przeszkolić pracowników. Tymczasem w polskich pracowniach architektonicznych jest duża rotacja – młodzi architekci często zmieniają miejsce pracy i właściciele być może nie chcą inwestować w pracownika, który za chwilę odejdzie do konkurencji? Potrzebne są zmiany w systemie edukacji na uczelniach, a to również wymaga czasu.

Przyszłością projektowania jest BIM, czyli trójwymiarowe modelowanie informacji o budynku
Autor: Autodesk

Czy są to programy łatwe do opanowania? Jak wielu architektów i inżynierów bierze udział w szkoleniach organizowanych przez Autodesk?

– Z mojej perspektywy tak. Znam wiele firm i ich pracowników, którzy byli w stanie w ciągu miesiąca rozpocząć nowe projekty w 3D. Wszystko zależy od motywacji. Aby pomóc klientom stworzyliśmy z naszymi partnerami sieć Autoryzowanych Centrów Szkoleniowych Autodesk. Szkoleń jest dużo, w części są one dofinansowane z programów Unii Europejskiej, są więc dostępne dla każdego. Muszę powiedzieć, że zainteresowanie szkoleniami jest bardzo duże, a ich jakość wysoka. Dba o to dział szkoleń Autodesk. Na podstawie dwustronnej umowy partnerzy Autodesk realizują program szkoleniowy oparty o materiały dostarczone przez Autodesk lub też zmodyfikowane do potrzeb klienta. Kontrolowane przez Autodesk jest miejsce i jakość szkoleń oraz kompetencje trenerów.

Gdzie produkowane są programy Autodesku? Firma powstała w Kalifornii, ale obecnie jest potężnym międzynarodowym koncernem mającym oddziały na wszystkich kontynentach.

– Większość produktów nadal powstaje w Ameryce, ale nie wszystkie. Na przykład w Polsce rozwijane są narzędzia dla konstruktorów - Autodesk Robot Structural Analysis i AutoCAD Structure Detailing. W oddziale firmy w Krakowie zatrudniamy obecnie ponad 100 osób, które pracują nad nowymi wersjami produktów oraz świadczą pomoc techniczną naszym partnerom. Można powiedzieć, że w tej chwili wszystkie produkty Autodesk dla konstruktorów produkowane są w Krakowie. Ale Polska nie jest wyjątkiem. Co więcej, jeden z naszych działów - Autodesk Developer Network - współpracuje z niezależnymi producentami nakładek porozrzucanymi po całym świecie.

Czym wyróżniają się programy Autodesk spośród wielu innych programów do projektowania oferowanych na rynku?

– Przede wszystkim oferujemy bardzo wiele programów dla inżynierów różnych specjalności. Autodesk jest jedynym dostawcą na świecie z tak szerokim portfolio produktów – mamy je dla wszystkich uczestników procesu inwestycyjnego i całego sektora budowlanego. Siłą Autodesku jest filozofia pracy, a celem – zintegrowane projektowanie. Specjalnie dla realizacji tego programu stworzono platformę Revit, czyli wspólne dla wszystkich branż rozwiązanie oparte na technice parametrycznego modelowania budynków, które automatycznie koordynuje wprowadzanie zmian do obiektu. Poszczególne programy to wygodne narzędzia, które są ze sobą w pełni kompatybilne. Nie ma problemów z komunikacją, pracuje się na jednym modelu przestrzennym, wszystkie dane są aktualizowane na bieżąco i w każdej chwili można wygenerować obrazy jasne i czytelne dla każdego. Czego chcieć więcej?

Są projektanci, którzy lubią pracować z rzeczywistymi modelami przestrzennymi. Temu służą makiety architektoniczne i urbanistyczne. Wykonuje się je metodami tradycyjnymi, ale istnieją już drukarki do „druku trójwymiarowego”. Czy powstające w nich przestrzenne modele można generować z oferowanych przez Państwa programów?

– Z każdego produktu Autodesk można wysłać informacje do drukarki trójwymiarowej. W świecie cyfrowym wszystko jest możliwe. Ale, po co to robić, skoro już na ekranie komputera można zobaczyć przestrzenny model obiektu. Co więcej, można zajrzeć do środka i odbyć wirtualny spacer po budynku. Modele trójwymiarowe to dobra ilustracja projektów w branży samochodowej, w mechanice, we wzornictwie przemysłowym. Model rzeczywisty klamki, części mechanizmu, śruby bywa przydatny. Model budynku już nie – chyba, że będzie to trójwymiarowy model skomplikowanej konstrukcji przekrycia czy trudnego do odczytania detalu. Modele rzeczywiste odchodzą w przeszłość, standardem stają się dynamiczne wizualizacje, ukazujące projektowane obiekty w ruchu i z fotograficzną dokładnością w każdym szczególe. Kreowanie wymyślonej rzeczywistości jest dziś bardzo zaawansowane. Pierwszy skorzystał z tego przemysł filmowy – produkcje, takie jak Avatar powstały przy użyciu narzędzi właśnie naszej firmy. Modelowanie i symulacja rzeczywistości w świecie cyfrowym dają nieskończone możliwości projektowe, analityczne i prezentacyjne.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany