Rzeźba Chrystusa Frasobliwego z kaplicy Boimów powraca na Ukrainę

2024-01-19 12:06

Po dwóch latach prac konserwatorskich przy rzeźbie Chrystusa Frasobliwego prowadzonych dzięki współpracy Instytutu Polonika z Lwowską Narodową Galerią Sztuki oraz lwowskimi służbami konserwatorskimi obiekt udało się uratować. Efekty prac będzie można zobaczyć w ramach wystawy „To czego nie widać” prezentowanej od dnia 16 stycznia 2024 r. w Muzeum J.J. Pinsla we Lwowie (Ukraina), ul. Łyczakowska 2a.

Wydarzenie objęte zostało honorowym patronatem Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomieja Sienkiewicza oraz Ambasadora Ukrainy w Rzeczypospolitej Polskiej Wasyla Zwarycza.

 - Ta figura jest jednym z symboli Lwowa. Właścicielem obiektu jest Lwowska Narodowa Galeria Sztuki oraz lwowska Rada Miejska – mówi Taras Woźniak, dyrektor Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki i. B. Woźnickiego.  - Chrystus Frasobliwy tworzy sylwetkę miasta. Bez niego Lwów nie jest Lwowem. Rzeźba będzie czekać na zakończenie wojny, a potem po konserwacji całej kaplicy Boimów, bo planujemy takie działanie z Instytutem Polonika, powróci na swoje miejsce pierwotnego przeznaczenia, czyli na kopułę – dodaje.

Waży 280 kilogramów, wykonana ponad 400 lat temu z wapienia biogenicznego, po raz pierwszy w swojej historii została poddana wnikliwym badaniom. Rzeźba Chrystusa Frasobliwego, przeznaczona by na wysokości 26 metrów wieńczyć kopułę kaplicy Boimów we Lwowie, od 16 stycznia br. jest centralnym eksponatem wystawy "To czego nie widać. Kulisy prac konserwatorskich nad rzeźbą Chrystusa Frasobliwego z kaplicy Boimów we Lwowie" przygotowanej przez Instytut Polonika.

W wydarzeniu swój udział zapowiadali m.in. Lilia Onyszczenko, doradca mera Lwowa ds. ochrony dziedzictwa kulturowego, Taras Woźniak, dyrektor Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki im. Borysa Woźnickiego, przedstawiciele Ambasady Ukrainy w RP oraz przedstawiciele Instytutu Polonika, w tym Dorota Janiszewska-Jakubiak, dyrektor Instytutu.

 - To dla nas wyjątkowe wydarzenie. Figura Chrystusa Frasobliwego powróciła do Lwowa. – mówi Dorota Janiszewska-Jakubiak, dyrektor Instytutu Polonika. - Dzięki pracom konserwatorskim, które nadzorował Instytut Polonika, ten niezwykle cenny obiekt z końca epoki renesansu znów będzie zachwycał przechodniów i czuwał nad Lwowem. Wnikliwe badania figury przyniosły nowe informacje dotyczące zabytku, poznaliśmy nieznane dotąd fakty, o których chcieliśmy opowiedzieć wykorzystując do tego właśnie wystawę „To czego nie widać”.

Dzięki współpracy z dyrekcją Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki, lwowskimi służbami konserwatorskimi i polskimi oraz ukraińskimi konserwatorami zabytków, który pracowali pod kierunkiem Pawła Jędrzejczyka, zrealizowaliśmy bardzo wymagający i trudny projekt. Ekspozycja „To czego nie widać” jest pretekstem do spotkania z wyjątkową rzeźbą, nad którą opiekę przez ostatnie dwa lata nam powierzono.

Mamy nadzieję, że po wojnie figura powróci na kopułę Kaplicy Boimów - jednego z najcenniejszych zabytków nie tylko Lwowa, ale i w całej Europie Środkowo-Wschodniej.  Nie bez znaczenie ma prezentacja ekspozycji i rzeźby w Muzeum J. J. Pinsla we Lwowie – miejscu wyjątkowym poświęconym artyście, którego nazywano Michałem Aniołem lwowskiej rzeźby rokokowej. To dla nas duże wyróżnienie i zaszczyt. - dodaje

Kaplica Boimów w przedwojennym Lwowie. Na zdjęciu widoczna figura Chrystusa na szczycie kopuły
Autor: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Ponad 20-osobowy, interdyscyplinarny zespół specjalistów, wykorzystując najnowocześniejsze metody naukowe, przeprowadził badania, których wyniki możemy poznać na ekspozycji przygotowanej przez Instytut Polonika. Wystawa opowiada o specyfice pracy konserwatora zabytków przez pryzmat poszczególnych działań, jakie zostały podjęte, w stosunku do jednej rzeźby.

Ekspozycja „To czego nie widać” to zaproszenie do wejścia w rolę konserwatora zabytków – mówi Marta Kruczyńska z Instytutu Polonika, kuratorka wystawy. ‒ To opowieść o licznych i różnorodnych działaniach, które trzeba wykonać, zanim ważny obiekt światowego dziedzictwa zostanie zabezpieczony i oddany do ponownego eksponowania w miejscu przeznaczenia. To również próba przybliżenia działań, jakie podejmuje Instytut Polonika nieprzerwanie od ponad pięciu lat w celu ochrony polskiego dziedzictwa materialnego znajdującego się poza obecnymi granicami naszego kraju. Wystawa może być dla odwiedzających swego rodzaju wyzwaniem, podobnie jak materia, z którą pracują konserwatorzy. Staraliśmy się, na ile to możliwe, przybliżyć etapy prac badawczych i konserwatorskich. Współczesne metody badań zabytków są oparte na niezwykle skomplikowanej technologii wykorzystującej najnowsze odkrycia naukowe z dziedzin fizyki i chemii. Liczymy na Państwa ciekawość, dociekliwość i zainteresowanie tak złożonym tematem. Mamy nadzieję, że wystawa zainspiruje Państwa do własnych poszukiwań i odkryć.

Pierwsze kwerendy archiwalne na temat kaplicy Boimów zostały przeprowadzone przez Instytut Polonika w 2019 roku. W wyniku kwerend w 20 archiwach położonych na terytorium Ukrainy i Polski oraz analizy 46 publikacji zebrano wyniki, które pozwoliły oszacować, jakiego rodzaju prace konserwatorskie można było podjąć przy figurze oraz samej kaplicy. Głównym celem prac konserwatorskich przy rzeźbie Chrystusa Frasobliwego było zabezpieczenie obiektu przed wpływem destrukcyjnych czynników atmosferycznych i przywrócenie pierwotnych walorów artystycznych, przy zachowaniu cech świadczących o wielowiekowej historii obiektu. Kluczowym zadaniem było zachowanie integralności kompozycji rzeźbiarskiej jako całości przedstawienia.

Wnikliwe badania mogły być przeprowadzone tylko dlatego, że figurę udało się zdemontować i przetransportować. Działanie to okazało się jednak niezwykle trudne i wymagające od konserwatorów wykorzystania niestandardowych rozwiązań.

 ‒ Cały proces demontażu odbywał się na rusztowaniu otwartym, którego nie mogliśmy zakotwiczyć, aby nie niszczyć połaci dachowej kopuły kaplicy. Aby figurę bezpiecznie przenieść, musieliśmy ustawić dodatkową platformę boczną i zbudować na niej specjalną klatkę, w której ustawiliśmy na czas transportu rzeźbę ważącą 280 kg – mówi Paweł Jędrzejczyk, konserwator zabytków. ‒ Moment, kiedy ta klatka z rzeźbą przekraczała obrys rusztowań, podwieszona pod ramię trzydziestometrowego dźwigu, był dla nas pełen emocji. Mieliśmy świadomość, że gdybyśmy coś źle wymierzyli i obliczyli, to nie byłoby już odwrotu. Wszystko jednak przebiegło bez najmniejszych zakłóceń i Chrystus zstąpił po 400 latach na lwowski bruk, budząc żywe zainteresowanie przechodniów – dodaje.

Prace przy figurze mogły się odbyć dzięki staraniom i partnerstwu miasta Lwowa, Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki im. Borysa Woźnickiego i Instytutu Polonika. Część funduszy na konserwację zebrała i przekazała „Fundacja Rozwoju Edukacji i Nauki Bankowej” Wyższej Szkoły Bankowej we Lwowie.

Ekspozycja „To czego nie widać. Kulisy prac konserwatorskich nad rzeźbą Chrystusa Frasobliwego z kaplicy Boimów we Lwowie” prezentowana będzie szerokiej publiczności od 16 stycznia w Muzeum J.J. Pinsla we Lwowie (Ukraina), oddziale Lwowskiej Narodowej Galerii Sztuki im. B. Woźnickiego, ul. Łyczakowska 2a

Organizator wystawy: Instytut Polonika

Współorganizator wystawy: Lwowska Narodowa Galeria Sztuki im. Borysa Woźnickiego

Patronat honorowy:

Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bartłomiej Sienkiewicz

Ambasador Ukrainy w RP Wasyl Zwarycz

Partnerzy wystawy:

Konsulat Generalny Rzeczypospolitej Polskiej we Lwowie

Miasto Lwów

Fundacja Rozwoju Edukacji i Nauki Bankowej Wyższej Szkoły Bankowej we Lwowie.

Patronat medialny:

PAP, Polskie Radio, Polskie Radio dla Zagranicy, Radio dla Ukrainy, TVP Polonia, Architektura i Murator, portal Nowa Europa Wschodnia, Kurier Galicyjski, Renowacje i Zabytki, Spotkania z Zabytkami.

Wnętrze Kaplicy Boimów we Lwowie
Autor: Maciej Gładysiewicz, archiwum Muratora
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany