Stadion to funkcjonalna maszyna
Stadion Narodowy i Stadion we Wrocławiu. To dwa ważne obiekty, które przygotowane zostaną specjalnie na EURO 2012. O związanych z nimi wyzwaniach i inspiracjach przy projektowaniu rozmawiamy z Mariuszem Rutzem - wiceprezesem JSK Architekci.
O Stadionie Narodowym mówi się, że po wybudowaniu będzie na ten moment najnowocześniejszym tego typu obiektem w Europie.
Co według Pana, współautora projektu, będzie największym wyzwaniem dla wykonawcy?
- Z pewnością wyzwaniem technologicznym będzie konstrukcja nowego dachu nad trybunami, a także konstrukcja dachu ruchomego nad częścią boiska. Są to elementy wysoko zaawansowane technologicznie i jeszcze nigdy do tej pory w Polsce nie realizowano takiego projektu.
Współczesne stadiony zachwycają swoją konstrukcją. Czy to są trudne projekty?
- W dzisiejszych czasach stadion jest dosyć skomplikowaną maszyną funkcjonalną. Kiedyś to było tylko boisko i trybuny po bokach, dziś natomiast jest to budynek, który łączy w sobie bardzo wiele różnych funkcji. Podobnie jak stacja benzynowa nie jest dzisiaj miejscem gdzie kupujemy wyłącznie paliwo, ale także robimy zakupy, tak samo dzisiejsze stadiony piłkarskie, a także inne duże obiekty sportowe, łączą w sobie różne funkcje, tętnią życiem przez cały dzień, a nawet 7 dni w tygodniu, nie tylko wtedy, kiedy odbywają się zawody. Dlatego połączenie w jednym obiekcie wielu funkcji spójnie funkcjonujących było najważniejszym wyzwaniem projektowym. Ale z drugiej strony, pod względem technicznym, wyzwaniem była również konstrukcja dachu, który będzie jedynym w Polsce ruchomym dachem nad murawą. Również w Europie jest ich niewiele. A więc Stadion Narodowy był wyzwaniem technologicznym i projektowym.
Co będzie wyróżniało spośród innych stadion w Warszawie i stadion we Wrocławiu, który również jest Waszym projektem?
- Jeśli chodzi o stadion we Wrocławiu – jego fasada została zaprojektowana zgodnie z ideą lampionu, który będzie świecił. Pomysł bazuje na konstrukcji papierowej lampy wymyślonej przez Chińczyków kilka tysięcy lat temu.
My zaprojektowaliśmy fasadę z użyciem specjalnej membrany teflonowej, która będzie chroniła przestrzenie pod trybunami przed wiatrem i innymi zjawiskami atmosferycznymi. Jest to dosyć istotne, ponieważ w przerwie można wyjść na antresolę i bez obaw korzystać z usług gastronomicznych. Szlak komunikacyjny jest chroniony właśnie dzięki tej membranie.
Dach wrocławskiego stadionu będzie metalowy, natomiast dach Stadionu Narodowego będzie skonstruowany z membrany. Obydwa znacznie się różnią, mają różną wielkość i różny układ funkcjonalny. Warszawski obiekt jest zdecydowanie większy – 55 000 miejsc na widowni, a wrocławski pomieści 42 000 widzów. Stadion Narodowy ma także większą powierzchnię użytkową pod trybunami - dla uzmysłowienia sobie tej wielkości można porównać ją do trzech galerii Mokotów, umieszczonych pod trybunami.
Autor: brak danych