Wszyscy mamy Święta...
Święta i Nowy Rok to dla całego świata magiczny czas. Odchodzą wtedy kłopoty, zmartwienia, cieszymy się rodziną, przyjaciółmi, prezentami, śpiewamy kolendy, chłoniemy zapach choinki, wiktuałów, tę niepowtarzalną atmosferę. To również czas refleksji, marzeń, podejmowania zobowiązań. A magia Świąt sprawia, że jesteśmy lepsi, współczujący i wyrozumiali. Ten czas ma jeszcze jedną cudowną właściwość - w trakcie tych kilku dni wszyscy jesteśmy równi, tak samo świąteczni, niezależnie od tego czym zajmujemy się w pozostałej części roku...
Andrzej Roch Dobrucki, prezes Krajowej Rady Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa:
Mijający rok? Podjąłem ważną decyzję i podczas tegorocznego IX Zjazdu Krajowego Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa kandydowałem na prezesa PIIB. Był to trudny wybór zmieniający istotnie moje dotychczasowe plany zawodowe i życiowe. Wiadomo, że nowa funkcja oznacza inne niż dotychczasowe obowiązki i wyjście naprzeciw oczekiwaniom liczącej obecnie ponad 114 tys. rzeszy inżynierów. W swojej karierze zawodowej pracowałem na wielu stanowiskach. Mam różne doświadczenia i spostrzeżenia związane z pracą inżynierów. Chciałbym je wykorzystać na obecnie zajmowanym stanowisku.
Wybór na prezesa Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa to dla mnie zaszczyt i decyzja otwierająca kolejny okres zawodowy w moim życiu.
Chciałbym, żeby rok przyszły był dobry dla branży budowlanej i dla rozwoju licznych inwestycji. Aby nasi inżynierowie mogli łatwo znaleźć satysfakcjonującą ich pracę. Patrząc zaś ogólnie, oby nadchodzący rok był dobry dla gospodarek europejskich, gdyż ich korzystna kondycja będzie miała także wpływ na sytuację w naszym kraju.
Święta to dla mnie zawsze czas spotkań z rodziną, wzajemnej życzliwości, miłej atmosfery, choinki. W naszym domu w Wigilię na stole królują tradycyjne potrawy, o które dba już żona. Moim obowiązkiem jest zakup choinki. Najczęściej kupuję jodłę, gdyż pięknie pachnie roztaczając w całym domu specyficzny zapach i w porównaniu do innych drzewek jest trwalsza, co sprawia, że dłużej można cieszyć nią oczy.
W tym roku po raz pierwszy Wigilię spędzimy rodzinnie u córki. Pamiętam, kiedy moje dziewczynki były małe to pisały listy do św. Mikołaja, które następnie chowały do starego pieca. Oczywiście św. Mikołaj odnajdywał te listy i starał się spełniać prośby w nich zawarte. Teraz nasz wnuczek Kubuś przejął tę tradycję, a św. Mikołaj stara się jego marzenia realizować.
Życzę przede wszystkim zdrowia, realizacji życiowych i zawodowych planów oraz spełnienia wielu marzeń, gdyż dzięki nim życie jest ciekawsze i bogatsze.
Wymarzony prezent pod choinkę? Nie mam takiego. Uważam, że każdy prezent jest cenny i każdy sprawia radość, ponieważ jest to znak, że obdarowująca osoba myślała o nas ciepło i chciała sprawić nam przyjemność.
Wiktor Piwkowski, przewodniczący Polskiego Związku Inżynierów Budownictwa, prezes zarządu PERI Polska:
Rok 2010 to dla mnie rok dużego wysiłku ale także sukcesów. Wysiłek to przezwyciężenie skutków kryzysu, jaki dotknął moją firmę w Polsce i na Ukrainie. Sukces to pozytywny wynik tych działań.
Moje cele w 2011 roku są już inne. Głównie chciałbym osiągnąć powodzenie w Polskim Związku Inżynierów i Techników Budownictwa. To oznacza realizację projektu „Bezpieczna Budowa”, którego celem jest zmniejszenie ilości śmiertelnych wypadków w polskim budownictwie, oraz rozpoczęcie programu „Inżynier budownictwa 2025”, zmierzającego do podniesienia społecznej rangi tego zawodu.
Święta i koniec roku kojarzą mi się z przede wszystkim z choinką i niepowtarzalnym nastrojem radości i spokoju.
Innym życzę spełnienia ich własnych marzeń i zamiarów.
Wymarzony prezent pod choinkę to… niespodzianka.
Dariusz Blocher, prezes zarządu Budimeksu S.A.:
Mijający rok będę wspominać z ogromnym zadowoleniem i satysfakcją. To najlepszy rok w historii Budimeksu, a więc także w moim życiu zawodowym. W życiu prywatnym to rok przeprowadzki do nowego domu i wyprowadzki syna do swojego mieszkania.
Chciałbym, żeby rok przyszły nie był gorszy niż 2010.
Święta i koniec roku kojarzą mi się z życzeniami, wizytami, obdarowywaniem prezentami, ale także ze spokojem i czasem poświęconym rodzinie. Święta to dla mnie czas aktywnego wypoczynku z żoną na stokach narciarskich we Włoszech.
Innym życzę, aby im się wiodło nie gorzej niż mnie.
Wymarzony prezent pod choinkę to Aston Martin DB9, choć może się nie zmieścić pod choinką... Obiecał mi go mój syn, jak już zostanie sławnym i dobrze, a raczej bardzo dobrze zarabiającym prawnikiem.
Jerzy Werle, dyrektor generalny Warbudu S.A.:
Mijający rok będę wspominać jako bardzo udany. Po pierwsze, kontynuowaliśmy lub kończyliśmy z sukcesem kontrakty duże, trudne technicznie i logistycznie. Po raz kolejny nasi pracownicy udowodnili, że nawet najtrudniejsze wyzwania są w stanie zrealizować w terminie, z bardzo wysoką jakością i ku zadowoleniu klienta. Po drugie, pozyskaliśmy dużo nowych kontraktów co świadczy, iż rynek budowlany się obudził. Pojawiły się również projekty mieszkaniowe i biurowe, a przecież te sektory doznały największego spadku w czasie kryzysu.
Chciałbym, żeby rok przyszły był kontynuacją wzrostu na rynku budowlanym. Szczególnie w branżach, które nasze przedsiębiorstwo uważa za strategiczne dla swojego rozwoju, a więc np.: energetyka, hydrotechnika, budowa szpitali i obiektów ochrony środowiska. Mam nadzieję, że program partnerstwa publiczno-prywatnego w dziedzinie gospodarki odpadami w końcu nabierze tempa i przyjmie kierunek, który umożliwi realizację tego typu projektów. Liczę na postęp w procesie ustawodawczym, gdyż bez rozsądnych ustaw, opartych na zachodnioeuropejskich doświadczeniach, nie posuwamy się do przodu.
Święta kojarzą mi się z rodziną, serdecznością, dobroczynnością, stołem wigilijnym i cudowną atmosferą. Koniec roku to dla mnie okres podsumowań i planów na przyszłość. To także czas podejmowania nowych postanowień, które często okazują się takie same co roku i nigdy nie są realizowane. Cóż zrobić, taka już jest ludzka natura.
Życzę wszystkim przede wszystkim zdrowia i spełnienia marzeń. Marzenia są motorem do działania, rozwoju i aktywności. Zdrowie – jest potrzebne do wszystkiego!
Wymarzony prezent pod choinkę to książki, a w szczególności ciekawa beletrystyka w języku francuskim i angielskim. Czytanie książek w języku obcym to podwójna frajda, choć czasem jest zdradliwe. Satysfakcja z faktu, iż przeczytało się literaturę w obcym języku zakłamuje prawdziwą wartość książki, która wcale nie musi być najwyższych lotów. Mając tę świadomość staram się być szczególnie krytyczny co do treści.
Eric Agnello, dyrektor generalny RD bud:
Mijający rok będę wspominać jako czas bardzo wytężonej i intensywnej pracy, ale i taki który przyniósł wiele zmian oraz satysfakcji z realizowanych projektów.
Chciałbym, żeby rok przyszły obfitował w kolejne wyzwania dla firmy, był początkiem owocnej współpracy z nowymi klientami, pozwolił zdobyć nowe doświadczenia i poszerzyć horyzonty.
Święta i koniec roku kojarzą mi się z wyjątkową atmosferą rodzinnych spotkań. Jest to czas, w którym wszystkie inne aktywności życiowe schodzą na dalszy plan, ustępując miejsca spotkaniom z najbliższymi.
Innym życzę radosnych i spokojnych Świąt, wszelkiej pomyślności w nadchodzącym roku 2011 zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym oraz spełnienia najskrytszych marzeń.
Wymarzony prezent pod choinkę to kontynuacja pracy w równie miłej i rodzinnej atmosferze jak do tej pory, tworzonej przez równie zaangażowany i zmotywowany zespół.
Sergiusz Gniadecki, prezes Allcon Investment:
Mijający rok będę wspominać jako czas podjętych ważnych postanowień dotyczących: " jestem tym, co jem".
Chciałbym, żeby przyszły rok był rokiem uśmiechu mojego, bliskich i współpracowników.
Święta i koniec roku kojarzą mi się ze "spokojem", którego nie sposób zauważyć w biegu :-).
Innym życzę zdrowia i pogody ducha.
Wymarzony prezent pod choinkę to sportowa torba podróżna np. Zegna:)
Cezary Szeszuła, prezes zarządu Xella Polska:
Mijający rok będę wspominać... (mam nadzieję), jako ostatni rok kryzysu, choć ten pozwolił umocnić pozycję naszej firmy na rynku budowlanym.
Chciałbym, żeby rok przyszły pozwolił nam w pełni wykorzystać potencjał tkwiący w naszej organizacji i zaowocował pojawieniem się na rynku kolejnych, nowych i ciekawych dla klientów rozwiązań.
Święta i koniec roku kojarzą mi się z choinką, prezentami i rodzinną atmosferą.
Innym życzę wyciszenia i pełnego rozkoszowania się Świętami.
Wymarzony prezent pod choinkę to nie przestać marzyć o prezentach.
Magdalena Michalska, specjalista ds. marketingu Trimo Polska:
Mijający rok będę wspominać miło, choć był to rok bardzo intensywny – i zawodowo i prywatnie – wiele imprez, spotkań, zadań. Był jednocześnie bardzo ciekawy – oby tak dalej a na pewno z nudów nie umrę.
Chciałbym, żeby rok przyszły był bardziej ustabilizowany. Mówię tu o naszej gospodarce, pracy moim życiu osobistym.
Święta i koniec roku kojarzą mi się ze spotkaniami i miłymi rozmowami ze znajomymi. Często z wieloma osobami spotykam się tylko raz w roku właśnie na święta. I jeszcze zapach pomarańczy…
Innym życzę... dużo zdrowia bo bez tego to ani rusz ….
Wymarzony prezent pod choinkę to... ja już taki prezent mam …Ma na imię Kuba i wkrótce skończy dwa lata (( - ; Ale jest jeszcze parę marzeń na moim koncie. Stoją sobie one cierpliwie w kolejce i czekają na swoje 5 minut…
Lidia Misiuna, kierownik marketingu w Röben Polska:
Mijający rok będę wspominać... dobrze.
Chciałabym, żeby rok przyszły był uboższy w nieszczęścia.
Święta i koniec roku kojarzą mi się ze spotkaniami rodzinnymi w dużym gronie.
Innym życzę ciepłych, spokojnych świąt przy pachnącej choince.
Wymarzony prezent pod choinkę? Uwielbiam niespodzianki!
Arkadiusz Rudzki, Head of Commercial Agency Knight Frank
Mijający rok będę wspominać bardzo miło – był to intensywny czas pracy przy kilku bardzo interesujących projektach dla naszych klientów – ale i taki, który przyniósł mi wiele satysfakcji zarówno zawodowej jak i satysfakcji w sferze osobistej.
Chciałbym, żeby rok przyszły był biznesowo co najmniej tak udany jak 2010. Życzyłbym sobie również, żeby plany które sobie założyłem zarówno zawodowe jak i prywatne udało się zrealizować w 100%.
Święta i koniec roku kojarzą mi się ze spotkaniami z bliskimi, pięknie przystrojoną choinką, zapachem wszystkich potraw, piernikiem, i wyczekiwaniem, które pamiętam z dzieciństwa, z wyczekiwaniem kiedy nareszcie będzie to "już", czyli pierwsza gwiazdka, kiedy będzie można usiąść do stołu a potem odpakować prezenty.
Innym życzę wesołych, rodzinnych, w ciepłej atmosferze Świąt, masy fantastycznych prezentów. Życzę cierpliwości, spokoju ducha, optymizmu, spełnienia marzeń.. a po świętach chwili odpoczynku i szalonej zabawy sylwestrowej.
Wymarzony prezent pod choinkę to...Nie mam wymarzonego prezentu pod choinkę. Radość sprawia mi każdy prezent jaki otrzymam.. ale lubię dostawać prezenty praktyczne, np. dobra książka zawsze mile widziana J