Wyższe koszty zjadają marżę
W branży budowlanej ożywienie. Mimo to nie wszystkim firmom wiedzie się tak, jak by się można tego spodziewać. Wzrost kosztów robocizny, podwykonawców i materiałów - to m.in. przyczyny, które zjadają marże na kontraktach. III kwartał bieżącego roku nie należał do najlepszych również m.in. dla Budimeksu.
Mali przetrwają
Wynik III kwartału to w odczuciu analityków zapowiedź zmiany rozkładu sił na rynku budowlanym w najbliższych miesiącach. Mimo wzrostu cen kontraktów sporym zagrożeniem dla generalnych wykonawców są rosnące w astronomicznym tempie koszty robocizny, podwykonawców i materiałów. Spółki posiadające duży portfel kontraktów mogą mieć spore problemy z realizacją dodatniej marży na kontraktach. Na ożywieniu na rynku budowlanym w pierwszej kolejności skorzystają małe podmioty elastycznie reagujące na zmiany rynkowe.
Wysoki poziom sprzedaży nie wiąże się z poprawą rentowności. Według analityków DI BRE Banku taka sytuacja może mieć miejsce jeszcze przez kilka kwartałów. Spowodowane jest to dużym portfelem kontraktów podpisanych w latach poprzednich. Jeżeli chodzi o wspomniany Budimex i jego wyniki kwartalne, spółka zrealizowała przychody na poziomie 883,8 mln zł (+3,6% r/r), zysk operacyjny na poziomie 3 mln zł (-91,6% r/r) oraz zysk netto na poziomie 0,3 mln PLN (-80,7% r/r). Niższa dynamika wzrostu przychodów, w opinii przedstawicieli spółki, ma sugerować, że Budimex większy nacisk kładzie obecnie na poprawę rentowności. Nie potwierdza jednak tego wynik operacyjny - słaby wynik to skutek strat poniesionych na kilku kontraktach, m.in. budowie odcinka autostrady A2.
Co dalej?
Na podstawie informacji publikowanych przez spółkę można oszacować, że firma podpisała od początku roku kontrakty o łącznej wartości ponad 1,8 mld zł, z czego około 800 mln zł to kontrakty drogowe, które według analityków mogą okazać się nierentowne. Wynika to z założenia, że procedura przetargowa w przypadku tych kontraktów trwa zazwyczaj od kilku do kilkunastu miesięcy, wobec czego ich kalkulacja była prowadzona na bazie danych dostępnych w 2005 roku. Sytuacja na rynku budowlanym od tego czasu uległa diametralnej zmianie - zwłaszcza po stronie kosztowej. Jakkolwiek oficjalne dane GUS-u za okres styczeń-lipiec 2006 nie potwierdzają tezy o znacznym wzroście cen usług budowlanych (niskie wzrosty jednocyfrowe), to jednak w opinii przedstawicieli spółek, ceny wzrosły w tempie dwucyfrowym. Należy zatem przypuszczać, że z uwagi na niską rentowność kontraktów drogowych Budimex będzie mniej zdeterminowany, aby pozyskiwać kolejne.
Najbardziej dochodowym segmentem działalności w dalszym ciągu pozostaje działalność deweloperska. W ostatnich kwartałach segment ten wniósł najwyższą wartość dodaną do wyniku operacyjnego Budimeksu. W segmencie budowlanym zauważalna jest erozja marży, która wynika ze wzrostu kosztów realizowanych kontraktów. Według opinii analityków DI BRE Banku zarówno portfel małorentownych kontraktów z poprzednich lat, jak również nowe kontrakty podpisywane kilka miesięcy temu mogą okazać się nierentowne w obliczu wzrostu kosztów robocizny, podwykonawców i materiałów. Tym samym poprawa rentowności może potrwać kilka kwartałów.