0 zł na kredyt 0 procent - budżet 2025 nie uwzględnił dopłat do kredytów mieszkaniowych

2024-08-28 17:52
Budżet 2025 na mieszkania
Autor: Szymon Starnawski W budżecie nie prewidziano funduszy na program "Kredyt zero procent"

Rząd 28 sierpnia przyjął projekt ustawy budżetowej na 2025 rok. Zbrakło w nim pieniędzy na „Kredyt zero procent” - flagowy program, który miał zwiększyć dostępność mieszkań na własność. Wzrosła natomiast pula na rozwój budownictwa społecznego. Na mieszkalnictwo społeczne rząd przeznaczył 4,3 mld zł.

W wykazie prac legislacyjnych rządu wciąż znajduje się zmodyfikowana wersja programu, który w pierwszej wersji nazywany był „Mieszkaniem na start”. Miał być ułatwieniem dla osób, szczególnie młodych, które chcą przeprowadzić się do własnego mieszkania. Jednak przyjęty na 2025 r. projekt budżetu sugeruje, że rząd nie przewiduje jego wprowadzenia.

Na uchwalenie ostatecznego projektu ustawy budżetowej na 2025 i przedłożenie go wraz z uzasadnieniem do Sejmu Rada Ministrów ma czas do 30 września.

Kredyt 0 procent – dla kogo?

To kolejny z programów, ułatwiających lub w ogóle umożliwiających, kupno własnego lokum osobom, których nie stać na zwykły kredyt. Ostatnia z takich inicjatyw „Bezpieczny kredyt 2%” już wyczerpał ustawowy limit na 2023 i 2024 r.

Mogły się o niego ubiegać młode osoby do 35. roku życia, których dochody nie przekraczają określonego limitu na osobę w gospodarstwie domowym. Dla kredytobiorców z trójką lub więcej dzieci miał zapewnić zerową stawkę oprocentowania. Spełniające kryteria dochodowe gospodarstwo domowe pięcioosobowe, czyli w którym znajduje się troje, czworo dzieci, poza zerową stawką kredytu może liczyć na najwyższą jego kwotę w wysokości 600 000 zł. Dodatkowo pięcioosobowe lub większe gospodarstwo domowe starające się o kredyt w programie „Mieszkanie na start” nie musi kupować swojego pierwszego mieszkania. Może występować o niego również już je posiadając, ale starać się o większe lub w lepszej lokalizacji.

Krytyka programu

Uruchomienie programu „Kredyt 0 procent”, zwanego wcześniej „Mieszkaniem na start” krytykowali zarówno specjaliści z branży nieruchomości, jak też tworzące koalicję rządzącą ugrupowania Polska 2050 i Lewica. Skutek jego wprowadzenia w ich opinii miał być odwrotny do zamierzonego. Co zresztą obserwowane było w okresie trwania programu preferencyjnych kredytów poprzedniego rządu. Można powiedzieć, że zdemolował on rynek nieruchomości, podnosząc ceny mieszkań do niespotykanych dotąd poziomów.

Przyjęty 28 sierpnia projekt budżetu jest jak widać ukłonem w stronę Lewicy i Polski 2050, których celem jest rozwój budownictwa społecznego na wynajem.

Będzie więcej pieniędzy na budownictwo społeczne 

Lewica proponuje większe zaangażowanie finansowe państwa w sprawy mieszkalnictwa, dzięki któremu m.in. na gruntach skarbu państwa samorządy mogłyby realizować inwestycje mieszkaniowe z lokalami na wynajem. Zakładane jest zwiększenie limitu dopłat budżetowych na budowę i remont mieszkań komunalnych i społecznych. Temu będzie służyć w budżecie 2025 r. 4,3 mld. zł na rozwój budownictwa społecznego.

Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na swoim profilu na platformie X nie kryła zadowolenia z budżetu.

- Mamy to! Budżet Polski przyjęty przez rząd przeznacza na mieszkalnictwo 4,3 mld zł. To ponad 50% więcej niż w tym roku! Dobra wiadomość: w budżecie jest okrągłe 0 zł na kredyt 0%. Gorsza wiadomość: przed nami rozstrzygnięcie losów rezerwy obejmującej 1,6 mld z tej kwoty. Kredyt 0% zasługuje też na 0 zł z tej puli, a społeczne mieszkalnictwo na tyle pieniędzy, ile się da. To będzie moje stanowisko na jutrzejszym Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów – napisała.

Listen to "Murowane starcie" on Spreaker.

Białołęka z drona. Dzielnica Warszawy. Zdjęcia

Szkoła Budowania: Okna - jak duże, gdzie umieścić, jakie wybrać?
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany