Czujniki dymu obowiązkowe w każdym domu i mieszkaniu. Rozporządzenie z podpisem
Rozporządzenie w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów jest już podpisane przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. W nowych budynkach montaż czujników będzie obowiązkowy w domach i mieszkaniach prywatnych, w starszych i w trakcie budowy obowiązek wprowadza się od określonego terminu.
Spis treści
- Kiedyś propozycja – teraz obowiązek
- Gdzie do tej pory były obowiązkowe czujniki przeciwpożarowe?
- Gdzie będzie wymagany czujnik dymu?
- Od kiedy nowe rozporządzenie wejdzie w życie?
- Kiedy trzeba zamontować czujnik w starym budynku?
- Czym są czujniki dymu?
- Ile kosztuje czujnik dymu?
Państwowa Straż Pożarna już od dłuższego czasu informowała o pracach nad projektem nowych przepisów, które zwiększą bezpieczeństwo przeciwpożarowe. Tragiczny pożar kamienicy w Poznaniu w sierpniu br., w wyniku którego poniosło śmierć dwóch strażaków, przyspieszył opracowanie projektu. Strażacy przekazali go ministerstwu na początku października.
Kiedyś propozycja – teraz obowiązek
Strażacy do tej pory zachęcali do montażu czujników w ramach akcji edukacyjno-informacyjnej „Czujka na straży Twojego bezpieczeństwa”. Promowali instalację czujników dymu, które są w stanie wykryć pożar we wczesnym stadium i powiadomią o tym głośnym sygnałem dźwiękowym i świetlnym. To właśnie dzięki czujnikowi w jednym z lokali strażacy w Poznaniu mogli na czas ewakuować mieszkańców z objętej pożarem kamienicy, bo ofiar mogło być dużo więcej. Wczesna reakcja to jeden z najważniejszych czynników zmniejszania następstw pożaru. Jednym z nich jest niedopuszczenie do rozprzestrzeniania się ognia. Brak czujki w domu lub mieszkaniu może spowodować bardzo szybki rozwój pożaru w sąsiednich domach i mieszkaniach. Nic więc dziwnego, że montażu czujników dymu jest już obowiązkowy w bardzo wielu krajach, m.in. w: Niemczech, Austrii, Czechach, Litwie, Łotwie, Francji czy Wielkiej Brytanii. Teraz obowiązek zakładania czujników będzie również w Polsce.
Gdzie do tej pory były obowiązkowe czujniki przeciwpożarowe?
Stosowanie systemu sygnalizacji pożarowej jest wymagane w obiektach użyteczności publicznej. Jednak nie we wszystkich, gdyż decyduje np. powierzchnia, liczba miejsc lub osób, które mogą jednocześnie przebywać w danym obiekcie itp. Zgodnie z przepisami czujniki muszą być zamontowane m.in. w:
- budynkach handlowych lub wystawowych:
- jednokondygnacyjnych o powierzchni strefy pożarowej powyżej 5000 m2 i wielokondygnacyjnych o powierzchni strefy pożarowej powyżej 2500 m2,
- teatrach o liczbie miejsc powyżej 300,
- kinach o liczbie miejsc powyżej 600,
- budynkach o liczbie miejsc służących celom gastronomicznym powyżej 300,
- szpitalach, z wyjątkiem psychiatrycznych, oraz w sanatoriach ‒ o liczbie łóżek powyżej 200 w budynku,
- budynkach użyteczności publicznej wysokich i wysokościowych,
- budynkach zamieszkania zbiorowego, w których przewidywany okres pobytu tych samych osób przekracza trzy doby, o liczbie miejsc noclegowych powyżej 200,
- stacjach metra i stacjach kolei podziemnych,
- dworcach i portach, przeznaczonych do jednoczesnego przebywania powyżej 500 osób,
- garażach podziemnych, w których strefa pożarowa przekracza 1500 m2 lub obejmujących więcej niż jedną kondygnację podziemną.
Gdzie będzie wymagany czujnik dymu?
W nowelizacji utrzymano dotychczasowe obowiązujące przepisy dotyczące wymagań ochrony przeciwpożarowej i dodano nowy paragraf. Zawiera on obowiązek montażu co najmniej jednej autonomicznej czujki dymu, spełniającej wymagania Polskiej Normy dotyczącej autonomicznych czujek dymu w pomieszczeniach mieszkalnych lub jednostkach mieszkalnych, w których są świadczone usługi hotelarskie, a także w lokalach mieszkalnych. Nie stosuje się tego przepisu, jeśli pomieszczenia mieszkalne lub jednostki mieszkalne są chronione przez system sygnalizacji pożarowej.
Do pomieszczeń, w których należy zamontować czujnik zaliczono także pomieszczenia, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego, wchodzące w skład lokalu mieszkalnego lub lokalu użytkowego przeznaczonego na pobyt ludzi, znajdującego się w strefie pożarowej zakwalifikowanej do kategorii zagrożenia życia ludzi ZL. Wyłączono z tego przepisu pomieszczenia wyposażone w urządzenia w zamkniętą komorę spalania a także takie, gdzie spalanie ma miejsce w zasilanym paliwem gazowym urządzeniu przeznaczonym do przygotowywania posiłków.
Od kiedy nowe rozporządzenie wejdzie w życie?
21 listopada 2024 r. minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak podpisał rozporządzenie, które wprowadza obowiązek montażu czujników przeciwpożarowych w domach i mieszkaniach prywatnych. Poinformował o tym podczas odbywającej się dzisiaj konferencji w Akademii Pożarniczej w Warszawie. Data nie jest przypadkowa, ponieważ 22 listopada przypada Europejski Dzień Czujki Dymu". Nowelizacja wchodzi w życie 14 dni od daty jej ogłoszenia, a więc na początku grudnia.
Kiedy trzeba zamontować czujnik w starym budynku?
Od 1 stycznia 2026 r. w budynkach handlowych, produkcyjnych oraz magazynowych, dla których przed wejściem w życie rozporządzenia wydano decyzję w sprawie pozwolenia na użytkowanie albo został złożony wniosek o pozwolenie na budowę lub odrębny wniosek o zatwierdzenie projektu budowlanego albo zostało dokonane zgłoszenie budowy lub wykonania robót budowlanych.
Od 30 czerwca 2026 r. w pomieszczeniach mieszkalnych oraz jednostkach mieszkalnych, w których są świadczone usługi hotelarskie, a także wchodzących w skład lokali użytkowych pomieszczeń, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego, użytkowanych w dniu wejścia w życie rozporządzenia.
Od 1 stycznia 2030 r. w lokalach mieszkalnych i pomieszczeń, w których odbywa się proces spalania paliwa stałego, ciekłego lub gazowego, wchodzących w skład lokali mieszkalnych użytkowanych w dniu wejścia w życie rozporządzenia.
Czym są czujniki dymu?
Wczesne ostrzeżenie o pożarze może stłumić go w zarodku lub w ogóle do niego nie dopuścić. Do wykrywania pożaru w jego wczesnej fazie służą czujniki przeciwpożarowe, które wykrywają dym, ogień lub inne czynniki pożaru, np. wzrost temperatury. Ich działanie ma wywołać podjęcie odpowiednich środków zaradczych, zanim pożar przybierze rozmiary trudne do opanowania. Mogą być przewodowe, czyli zasilane poprzez podłączeniem do domowej sieci elektrycznej, ale to rozwiązanie do zastosowania w nowo budowanych domach. Dużo prościej jest zastosować czujnik bezprzewodowy, który ma własne zasilanie bateryjne lub akumulatorowe.
Ile kosztuje czujnik dymu?
To niewielkie urządzenia, które mogą mieć różne stopnie skomplikowania, z czym oczywiście związana jest cena. Najprostsze kosztują nawet kilkanaście złotych, ale warto kupić nieco droższe, których koszt zakup wynosi od kilkudziesięciu złotych wzwyż. Te najpopularniejsze, bezprzewodowe, które poza wykrywaniem dymu i sygnalizacją dźwiękiem i światłem mają także funkcję powiadomienia przekazywaną poprzez domową sieć wi-fi na smartfon kosztują ok. 120 - 150 zł.