Ile można zarobić bez podatku w 2023 roku?
Przez wiele lat bez podatku można było rocznie zarobić ledwie 5 tys. zł. Od 2022 kwota wolna od PIT jednak wzrosła i wynosi 30 000 zł. Dopiero gdy zarobek zsumowany za cały 2023 rok przekroczy ten limit, trzeba będzie zapłacić podatek. W praktyce ta suma, a właściwie, sumy bez podatku, są różne dla różnych osób. Dlaczego i ile wynoszą?
Spis treści
- Koszty uzyskania przychodu, jak zwiększają limit zarobku bez podatku?
- Dochód do opodatkowania i dochód brutto
- Podatek od dochodu, ulga od podatku
W praktyce zarobić można dużo więcej, bo podatek nalicza się od dochodu do opodatkowania czyli po uwzględnieniu kosztów uzyskania oraz ulg i odliczeń. Te zaś występują zarówno wtedy, gdy zarobkujemy na etacie, umowie cywilnej czy samozatrudnieniu w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.
Koszty uzyskania przychodu, jak zwiększają limit zarobku bez podatku?
Wysokość kosztów do odliczenia przed opodatkowaniem PIT zależy od tak zwanego źródła dochodów. W przypadku umowy o pracę będą to pracownicze koszty uzyskania przychodu, umów cywilnych – zryczałtowane koszty, a w przypadku zarobkowania na zasadzie prowadzenia osobiście działalności gospodarczej – rzeczywiście ponoszone koszty, odpowiednio udokumentowane.
Pracownicze koszty uzyskania przychodu dotyczą osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę – na etacie. I wynoszą w 2023 roku:
- z jednej umowy o pracę: 250 zł miesięcznie i 3 000 zł rocznie,
- z kilku umów o pracę: rocznie nie mogą przekroczyć 4 500 zł,
- z jednej umowy o pracę dla dojeżdżających: 300 zł miesięcznie i 3 600 zł rocznie,
- z kilku umów o pracę dla dojeżdżających: rocznie nie mogą przekroczyć 5 400 zł.
Oznacza to, że pracownik na etacie może w sumie w 2023 r. zarobić 33 000 zł rocznie i nie zapłaci ani złotówki podatku (nie uwzględniając ulg i odliczeń podatkowych, o czym dalej). Natomiast zatrudniony na podstawie więcej niż jednej umowy o pracę i dojeżdżający do niej z innej miejscowości może bez podatku 2023 zarobić nawet 35 400 zł.
Z kolei w przypadku umów cywilnych stosuje się zryczałtowane koszty uzyskania przychodu, które nie mają charakteru stałych kwot, ale zależą od zarobku.
W przypadku umów – zlecenie i dzieło, koszty uzyskania przychodu wynoszą 20 lub 50 proc. Uzyskanego przychodu. Te wyższe – 50 proc. dotyczą umów, w przypadku których zleceniobiorca ma prawa autorskie.
Oznacza to, że zarobek z umów cywilnych bez konieczności płacenia podatku w 2023 roku wyniesie 60 tys. zł z prawami autorskimi i blisko 38 tys. zł przy zleceniu.
Dochód do opodatkowania i dochód brutto
Jednak nim „powstanie” dochód do opodatkowania dla celów wyliczenia podatku uzyskane dochody pomniejsza się także o obowiązkowe składki ZUS. To sprawia, że zarobić można w 2023 r. nie płacąc podatku:
- 41 016 zł z umowy o pracę (roczna kwota netto 30 000 zł),
- 39 756 zł z umowy zlecenie (roczna kwota netto 30 000 zł),
- 34 728 z umowy o dzieło (roczna kwota netto 30 000 zł).
(Wyliczenia na podstawie kalkulatora wynagrodzeń portalu Aplikuj.pl)
Dodatkowo, trzeba pamiętać, że wciąż istnieje możliwość korzystania z ulg podatkowych. Niektóre z nich, jak np. ulga na rehabilitację, polegają na dokonywaniu odliczeń od dochodu przed opodatkowaniem.
Jeśli więc np. pracownik etatowy nabędzie prawo do odliczenia 1 200 zł, to jego dochód, od którego nie zapłaci w 2023 r. podatku zwiększy się do kwoty 42 2016 zł. Technicznie jednak płatnik drobną zaliczkę na podatek pobierze – z ulg korzysta się w rozliczeniu rocznym – ale potem fiskus sumę tych wszystkich zaliczek na PIT zwróci.
Podatek od dochodu, ulga od podatku
W związku z prawem, do ulg i odliczeń podatkowych, choć formalnie dochód, od którego nie trzeba będzie zapłacić PIT za 2023 r. wynosił będzie tylko, co już wyliczono, to sam podatek wyzerować może wykorzystanie takich ulg.
Dla przykładu – ulga na dziecko. Można z tego tytułu pomniejszyć podatek za 2023 r. o 11 12,04 zł. Jeśli tyle wyniósłby podatek od dochodu z pracy – czyli uwzględniając składki ZUS i koszty uzyskania – od kwoty ok. 50 tys. zł, to dla tego konkretnie pracownika kwota wolna od podatku – czy raczej nie wymagająca zapłacenia podatku – wynosi około 50 000 zł.
Ulga prorodzinna nie jest jedyną, z której można korzystać przy ustalaniu ostatecznego zobowiązania w PIT dla skarbówki. Dlatego choć formalnie wolna od podatku w 2023 r. jest kwota 30 000 zł w skali całego roku, to istnieje tak wiele uwarunkowań tę kwotę zmieniających – ale tylko na jeszcze wyższą – że dla ustalenia, ile możemy w 2023 r. bez konieczności zapłacenia podatku dochodowego uwzględniać trzeba niemal za każdym razem oddzielnie konkretną sytuację każdej osoby zarobkującej.