Inwestycje w wiatraki niemożliwe przy obszarach Natura 2000? Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej przeciwne propozycjom MKiŚ

2024-09-04 10:35
Wiatraki - ochrona przyrody
Autor: Dariusz Jędrzejewski MKiŚ chce obszernej strefy zakazu budowy wiatraków wokół obszarów Natura 2000.

Wiatraki według projektu „ustawy wiatrakowej” będą mogły powstawać w odległości 500 m od strefy zabudowy. To uwolni pod inwestycje mnóstwo do tej pory niedostępnych terenów. Kwestią sporną wciąż jest ustalenie minimalnej odległości instalacji od obszarów Natura 2000. Propozycje rządu w tej sprawie spotkały się ze sprzeciwem PSEW.

Spis treści

  1. Turbiny wiatrowe i obszary chronione
  2. Jaka jest propozycja MKiŚ?
  3. Natura 2000 – jaki jest obszar w Polsce?
  4. Specjaliści z branży – 1,5 km bufora to za dużo!
  5. Czy znajdzie się kompromis?
Murator Remontuje: Metamorfoza pokoju dziecięcego. Malowanie z wykorzystaniem taśm malarskich
Materiał sponsorowany

Projekt ustawy o zmianie ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych oraz niektórych innych ustaw jest już od 8 lipca 2024 r. na liście prac legislacyjnych rządu. Ministerstwo Klimatu i Środowiska obiecywało, że ustawa zostanie przyjęta przez rząd zaraz po wakacjach. Tymczasem wzbudza ona kontrowersje i protest środowiska związanego z branżą energetyki wiatrowej.

Turbiny wiatrowe i obszary chronione

W projekcie zmian liberalizujących zasady budowy instalacji wiatrowych znajduje się modyfikacja zasad lokalizowania elektrowni wiatrowych w pobliżu parków narodowych. Zmiana polega na ustaleniu minimalnej odległości wyrażonej w metrach od rezerwatów i obszarów Natura 2000 ustanowionych w celu ochrony ptaków i nietoperzy. Założenie jest takie, żeby wiatraki prądotwórcze nie powstawały zbyt blisko obszarów chronionych.

Jaka jest propozycja MKiŚ?

Ministerstwo zaproponowało, aby wokół obszarów Natura 2000 utworzonych w celu ochrony ptaków i nietoperzy na mocy dyrektywy ptasiej strefa zakazu budowy instalacji wiatrowych wynosiła 1,5 km. Stref takich nie przewiduje się w przypadku obszarów Natura 2000 utworzonych na mocy dyrektywy siedliskowej.

Oznacza to, że 1,5-kilometrowe strefy buforowe byłyby wyznaczone wokół 145 obszarów Natura 2000. 847 obszarów siedliskowych nie podlegałaby tym rygorom. Co ciekawe, aktualne mocno oprotestowywane przepisy nie zawierają zapisu, który wyznaczałby minimalną odległość od obszarów Natura 2000.

Natura 2000 – jaki jest obszar w Polsce?

Obszary Natura 2000 zajmują w naszym kraju aż 70 tys km² powierzchni. Są wśród nich obszary specjalnej ochrony ptaków (OSO), specjalne obszary ochrony siedlisk (SOO) oraz obszary mające znaczenia dla Wspólnoty. Obszar Natura 2000 może obejmować część lub całość obszarów i obiektów objętych innymi formami ochrony przyrody (z wyjątkiem ochrony gatunkowej roślin, zwierząt i grzybów). Obszary tego typu obejmują swoją przestrzenią znacznie większe tereny niż rezerwaty przyrody w Polsce.

Specjaliści z branży – 1,5 km bufora to za dużo!

Zaproponowane przez ministerstwo minimalne odległości od wybranych obszarów Natura 2000 razem z 0,5 kilometrowymi strefami zakazu budowy od domów może wyłączyć spod inwestycji w energetykę wiatrową blisko 30% obszaru powierzchni Polski. W dodatku duża część tego wyłączonego obszaru leży w strefach o najlepszej wietrzności w naszym kraju. Specjaliści mówią, że ustawa w kształcie zaproponowanym przez resort klimatu nie zapewni rozwoju energetyki wiatrowej.

– W obszarach tych aktualnie obowiązuje zakaz lokalizacji elektrowni wiatrowych. Nałożenie na te obszary odległości minimalnej 1500 metrów sumarycznie spowoduje całkowite wyłączenie aż 28 proc. powierzchni kraju (blisko 89 tys. km²) spod możliwości budowy elektrowni wiatrowych. W połączeniu z odległością od zabudowań to – mówiąc wprost – całkowicie zablokuje nowe inwestycje w energię z wiatru. Długo wyczekiwana ustawa w takim kształcie, zamiast rozwijać OZE, będzie kolejnym bublem prawnym. Przez to skazujemy się na dalsze uzależnienie od paliw kopalnych, bo energii z wiatru w polskim miksie wciąż będzie za mało – podkreśla Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Czy znajdzie się kompromis?

Wiceminister Miłosz Motyka powiedział PAP, że MKiŚ jest otwarte na propozycje. Każda ze stron ma swoje argumenty. Rząd i branża muszą wypracować w tej kwestii porozumienie, gdyż bez niego trudno będzie mówić o szybszym niż dotychczas rozwoju energetyki wiatrowej w Polsce.

źródła: PAP, PSEW

Listen to "Murowane starcie" on Spreaker.

Fabryka Wody w Szczecinie

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany