Kara to 500 zł mandatu i podwyższenie do 400% opłat za odbiór śmieci. Ruszają zmasowane kontrole segregowania odpadów

2023-07-01 6:51
Segregacja śmieci - kara za brak i mandat
Autor: getty images Bez segregacji śmieci nawet tylko przez szczęść mieszkańców gmina nie dopełni obowiazku przekazania do recyklingu 35 proc. wszystkich odpadów. Zostanie na nią nałożona kara finansowa, która obciąży wszystkich obywateli

Od lipca w gminach całego kraju rozpoczynają się szczegółowe kontrole segregowania śmieci przez mieszkańców. Gminy nie mają wyboru – muszą osiągnąć zaplanowane na 2023 r. cele dotyczące selektywnej zbiórki śmieci, a wyniki z pierwszych miesięcy pokazują, że będzie to trudne. Szykują się więc duże kary.

Spis treści

  1. Gminy kontrolują segregację: jakie kary?
  2. Kontrole segregacji odpadów: na czym polegają?
  3. Jakie są kary za brak segregacji?

Ustawa pozwala na zwiększenie opłat za odbiór śmieci do stawki dwu-a nawet czterokrotnie wyższej od ustalonej wcześniej. Dodatkowo, kontrolerzy mogą właściciela posesji ukarać mandatem w wysokości nawet 500 zł.

Gminy kontrolują segregację: jakie kary?

Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nakłada na samorządy obowiązek kontroli czy przepisy są przestrzegane. Chodzi o segregację śmieci, bo ona jest wstępem do wykonania obowiązków w zakresie recyklingu.

Poziom ponownie wykorzystywanych odpadów jet z roku na rok coraz wyższy. W 2022 r. było to 25 proc. odpadów, a w roku bieżącym 35 proc. Z kolei w roku przyszłym ten współczynnik wzrośnie do 45 proc. Jeśli gmina nie osiągnie wymaganego prawem poziomu odzysku surowców z odpadów, poniesie karę finansową.

Kara w jednakowym stopniu obciąży zarówno tych mieszkańców gminy, którzy potrafią odpowiednio odpady segregować, jak i tych, którzy robią to niechlujnie lub w ogóle próbują się z obowiązku wyłamać.

W najgorszej sytuacji są przy tym mieszkańcy budynków wielorodzinnych. Ci solidni mogą ponieść karę podwójnie. Najpierw będąc zmuszonym na płacenia za odbiór odpadów po sankcyjnej wyższej stawce – to wtedy, gdy kontrola stwierdzi, że w budynku źle jest prowadzona segregacja. Wówczas nakłada na wszystkich mieszkańców nieruchomości solidarną karę w postaci podwyższonej opłaty. Gdy na dodatek cała gmina nie wykona zadania, zapłacą też za to przez podwyższenie w kolejnym roku standardowej opłaty za odbiór śmieci wskutek nałożenia na gminę kar za niewykonanie poziomu recyklingu.

Kontrole segregacji odpadów: na czym polegają?

Wiele gmin, jak na przykład te, które są zrzeszone w Związku Międzygminnym „Gospodarka Komunalna” w Chrzanowie, zaplanowało zmasowane kontrole w zakresie segregacji śmieci od lipca. Inne robią to od początku roku. Jak sprawdził PortalSamorządowy.pl, na przykład Urząd Miasta Hajnówka od dawna sprawdza, czy w pojemnikach na odpady zmieszane nie znajdują się takie, które podlegają selektywnej zbiórce, np. szkło, opakowania z tworzyw sztucznych, opakowania plastikowe.

To ważne, bo wiele osób, mając wątpliwości do jakiej grupy zakwalifikować określony odpad, by nie popełnić błędu, po prostu wrzuca go do pojemnika na odpady zmieszane. Przez to też trudno jest wykonać zadanie określonego poziomu odpadów nadających się do recyklingu.

Z punktu widzenia łamania przepisów jest to więc postępowanie równie naganne, jak np. wrzucanie zabrudzonej tektury do pojemnika na papier – wskutek czego cały pojemnik może być zdyskwalifikowany i w całości potraktowany jak odpady zmieszane.

Podobne uwagi mają kontrolerzy, którzy dokonali inspekcji w posesjach Góry Kalwarii i Piasecznie. Tam dodatkowo towarzyszyli im strażnicy miejscy od razu nakładający kary mandatów na osoby, które naruszyły przepisy o segregacji.

Jakie są kary za brak segregacji?

Wszystko zaczyna się od firmy wynajętej do wywozu śmieci. Jeśli jej pracownicy stwierdzą, że odpady z danej nieruchomości nie są segregowane albo dzieje się to w sposób nieprawidłowy, zgłaszają ten fakt do urzędu gminy.

Po takim zgłoszeniu urząd rozpoczyna postępowanie i jeśli zarzuty się potwierdzą, nakłada na właściciela posesji lub inną osobę odpowiedzialną za segregację (np. zarządcę wspólnoty mieszkaniowej) dodatkową opłatę za miesiąc, w którym stwierdzono nieprawidłowości.

Stawka może stanowić od dwu- do czterokrotności opłaty podstawowej i jeśli sytuacja się poprawi może ograniczyć się jedynie do jednego miesiąca. Jeśli nie – może obowiązywać aż do czasu całkowitej poprawy i osiągnięcia stanu segregacji odpadów zgodnego z przepisami.

Naruszenie przepisów w zakresie segregacji odpadów może też stwierdzić Straż Miejska. Ona z kolei może za brak segregacji albo np. brak umowy na odbiór odpadów nałożyć mandat w wysokości do 500 złotych.

Listen on Spreaker.
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany