Odwrotne obciążenie, czyli… armagedonu w budownictwie nie widać
Na początku 2017 r. przedsiębiorcy budowlani obawiali się odwrotnego obciążenia w rozliczeniu podatku VAT. Niektórzy eksperci przewidywali wręcz zagładę wielu mniejszych firm. Jednak – póki co – ten czarny scenariusz się nie sprawdza.
- Opóźnienia w dokonywanych zwrotach powodować będą finansową zapaść większości podwykonawców, którym nie starczy na zapłatę faktur dla dostawców materiałów. U nich też będą narastać problemy z płynnością – wieszczył w grudniu 2016 r. w serwisie biznes.onet.pl prof. Witold Modzelewski, współtwórca Instytutu Studiów Podatkowych.
Problemów wynikających z odwrotnego obciążenia w rozliczeniu podatku VAT obawiały się także organizacje zrzeszające budowlane firmy wykonawcze, m.in. Polski Związek Pracodawców Budownictwa i Ogólnopolska Izba Gospodarcza Drogownictwa. Wygląda jednak na to, że firmy budowlane i ich prawnicy zdołały opanować temat zmian w przepisach dotyczących VAT. Świadczy o tym chociażby fakt, że obie te organizacje nie alarmują, że ich członkowie mają problemy.
Izba zamieściła jedynie objaśnienie podatkowe Ministerstwa Finansów w sprawie „Stosowania mechanizmu odwróconego obciążenia w transakcjach dotyczących świadczenia usług budowlanych”.
Odwrócony podatek VAT w budownictwie. Co oznacza dla firm budowlanych?>>
Dlaczego odwrotne obciążenie jest groźne?
Krytycznie o odwrotnym obciążeniu w rozliczeniu podatku VAT w branży budowlanej wypowiada się w dalszym ciągu Konfederacja Lewiatan. Jej Rada Podatkowa ostrzega, że tzw. odwrócony VAT „może spowodować utratę płynności finansowej przez wiele firm. Przepisy stwarzają wiele problemów interpretacyjnych, są trudne w stosowaniu”. Np. nie wiadomo do końca, kto ma obowiązek rozliczania VAT po nowemu, czyli kto jest z podatkowego punktu widzenia uznawany za podwykonawcę. Lewiatan wyjaśnia, że zgodnie z obowiązującymi od początku 2017 r. przepisami, firmy budowlane realizujące usługi jako podwykonawcy są zobowiązane do wystawiania faktury bez VAT - podatek rozlicza wówczas generalny wykonawca, na rzecz którego wykonywana jest usługa. Dodajmy, że wcześniej podwykonawcy wystawiali faktury z wykazaną kwotą VAT, dzięki czemu mogli tę kwotę kompensować z podatkiem wynikającym z faktur zakupowych (m.in zakup materiałów na potrzeby wykonywanych usług). Obecnie podwykonawcy nadal dokonują zapłaty za nabywane towary i usługi (inne niż budowlane) wraz z podatkiem VAT. Mogą go jednak odzyskać dopiero poprzez zwrot z urzędu skarbowego, czyli nawet po kilku miesiącach. Konfederacji Lewiatan ocenia, że każdego roku firmy budowlane będą „oddawać na przechowanie" do Skarbu Państwa kilka miliardów złotych rocznie.
– Dodatkowym zagrożeniem dla branży jest to, że organy podatkowe są obowiązane kontrolować prawidłowość dokonywanych zwrotów, przy czym często zgłaszają zastrzeżenia do wniosków o zwrot, i w konsekwencji podatnik otrzymuje zwrot podatku nie w ciągu ustawowych 60 dni, a znacznie później – mówi Arkadiusz Łagowski, manager w Grant Thornton, wiceprzewodniczący Grupy VAT Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan.
– Takie podmioty mogą mieć problem z utrzymaniem płynności finansowej. Mechanizm kompensowania podatku należnego podatkiem naliczonym przestaje działać i w skrajnym przypadku podwykonawcy stale będą ubiegać się o zwrot podatku VAT. Mogą przenosić nadwyżki na kolejne okresy rozliczeniowe, ale taka sytuacja nie może trwać przez dłuższy czas z uwagi na ryzyko zatorów płatniczych i utratę płynności finansowej – informuje Joanna Chodak z wałbrzyskiego biura rachunkowego Modern Tax (Partnera Tax Care).
Zmiana procedury odwrotnego obciążenia
Z kolei Katarzyna Chodara-Chodak z Modern Tax zwraca uwagę, że w świetle nowego prawa nie wszystkie usługi budowlane rozlicza się w ramach odwrotnego obciążenia, lecz tylko te, które zostały wymienione w załączniku nr 14 do ustawy o VAT.
– Usługi te są identyfikowane przy pomocy PKWiU. Przedsiębiorca może samodzielnie zidentyfikować świadczoną usługę, korzystając z wyszukiwarki GUS-u. Jeżeli mimo to pojawią się wątpliwości dotyczące odpowiedniej klasyfikacji, można zwrócić się do Ośrodka Klasyfikacji i Nomenklatur Urzędu Statystycznego w Łodzi – podpowiada Katarzyna Chodara-Chodak.
Joanna Chodak podkreśla, że choć procedura odwrotnego obciążenia przenosi obowiązek rozliczenia podatku na nabywcę, to jednak usługi budowlane rozliczane za pomocą tego mechanizmu, muszą zostać wykazane w deklaracjach VAT składanych zarówno przez sprzedawcę, jak i nabywcę. Usługodawca wystawiając fakturę, powinien zawrzeć na niej adnotację „odwrotne obciążenie”(art. 106e ust. 1 pkt 18 ustawy o VAT). Dostawcy usług, których prawo obliguje do zastosowania procedury odwrotnego obciążenia, mają obowiązek wykazywać te transakcje w okresowej deklaracji VAT (VAT-7 lub VAT-7K) oraz przygotować informację podsumowującą.
– Informacja podsumowująca VAT-27 składana jest do 25 dnia każdego miesiąca za miesiąc poprzedni. Od stycznia 2017 r. zaszła jednak istotna zmiana – krajowa informacja podsumowująca może być jedynie składana drogą elektroniczną – informuje Joanna Chodak. I dodaje, że nabywca usług budowlanych objętych odwrotnym obciążeniem musi wykazywać takie transakcje jedynie w okresowej deklaracji VAT (VAT-7 lub VAT-7K).
Odwrotne obciążenie grozi dotkliwymi sankcjami
Katarzyna Chodara-Chodak przyznaje, że nowe przepisy rodzą sporo pytań, np. dotyczących refakturowania, czyli przenoszenia kosztów związanych z nabyciem usługi czy towaru na podmiot trzeci, czyli ostatecznego nabywcę.
– Można uznać, że w przypadku refakturowania ustawa VAT przyjmuje fikcję prawną, iż podatnik, który refakturował sam otrzymał i wykonał usługę. W praktyce oznacza to, że firma X wykonuje usługę budowlaną dla firmy Y, a ta refakturuje ją na firmę Z. Biorąc pod uwagę wyjaśnienia Ministerstwa Finansów należy przyjąć, że jeśli przedsiębiorca Y refakturuje usługę wykonaną przez firmę X dla podmiotu Z, to firma X będzie zobowiązana do zastosowania mechanizmu odwrotnego obciążenia, ponieważ wykonała usługę budowlaną jako podwykonawca – tłumaczy Katarzyna Chodara-Chodak.Według niej, ważne jest, aby przedsiębiorcy świadczący usługi budowlane badali, czy ich odbiorca nie będzie refakturował na inne podmioty, ponieważ to determinuje sposób rozliczenia.
Ekspertki z Modern Tax ostrzegają, że błędne wypełnienie deklaracji podatkowej oznacza dla przedsiębiorcy bolesne sankcje. Jeżeli ten w złożonej deklaracji np. zaniżył kwotę należnego podatku lub zawyżył kwotę do zwrotu (różnicę między wartością podatku od sprzedaży i zakupu lub z samej nadwyżki zakupów), wtedy fiskus może nałożyć karę w wysokości 30 proc. kwoty zawyżenia zwrotu VAT (nadwyżki VAT) lub zaniżenia zobowiązania podatkowego. Obowiązuje ona także w przypadku, gdy przedsiębiorca nie złożył deklaracji podatkowej i nie wpłacili kwoty zobowiązania podatkowego.
Dodajmy, że sankcja w VAT nie jest nakładana w przypadku osób fizycznych, które za ten sam czyn ponoszą odpowiedzialność za wykroczenie skarbowe albo za przestępstwo skarbowe na podstawie kodeksu karnego skarbowego.