Po jakim czasie przedawnia się dług? Jakich długów nie musisz spłacać w 2023?
Po jakim czasie przedawnia się dług? Które zobowiązania się przedawniają? Te pytania nurtują wielu Polaków, którzy zadłużają się w szybkim tempie. Wysoka inflacja, rosnące stopy procentowe - coraz trudniej nam spłacać zobowiązania finansowe. Według danych Rejestru Dłużników BIG Info Monitor oraz Biura Informacji Kredytowych przeterminowane zadłużenie Polaków w 2022 sięgnęło już kwoty 79 mld zł. Długi mogą jednak ulec przedawnieniu - po określonym czasie zgodnie z prawem zostają anulowane. Jakie warunki muszą być spełnione, aby dług się przedawnił?
Kiedy dług może ulec przedawnieniu i po jakim czasie?
Dług może ulec przedawnieniu tylko wtedy, gdy wierzyciel nie dopomina się zwrotu pieniędzy. Jeśli nie interweniuje, to zwykle od momentu powstania zadłużenia zaczyna się liczyć czas, po którym dług się przedawnia. W zależności od tego, jaki jest to rodzaj należności, to odpowiednio wyznaczony jest termin przedawnienia.
Obecnie maksymalny okres jaki musi minąć, to 6 lat. Jednak w tym czasie wierzyciel nie może wykonać żadnej czynności, by odzyskać pieniądze. W praktyce jest to więc mało prawdopodobne, tym bardziej, że zadłużenia często powstają w bankach i urzędach albo egzekwują je komornicy, którym zależy, aby odzyskać należne pieniądze.
Kiedy bieg terminu przedawnienia zostaje wstrzymany?
Wierzyciel, który podejmie odpowiednie czynności prawne, aby odzyskać swój dług, jednocześnie w ten sposób zatrzymuje bieg terminu przedawnienia należności. Jest kilka możliwości, jakie może wybrać podmiot prawny czy fizyczny, by odzyskać pieniądze.
W pierwszej kolejności jest to po prostu wezwanie do zapłaty. Jeśli taki monit nie zadziała, wówczas wierzyciel może skierować sprawę do sądu bądź do innego organu, który zajmuje się egzekwowaniem należności. Może to być m.in. złożenie wniosku o egzekucję komorniczą. Także rozpoczęcie mediacji lub zawarcie ugody wstrzymuje bieg terminu przedawnienia. Obie strony mogą na przykład ustalić nowy termin spłaty należność.
Każde z podjętych działań oznacza, że wierzyciel chce swój dług odzyskać, a zatem nie ma mowy o przedawnieniu. Jeśli dłużnik nadal nie spłacił swoich zobowiązań, to po zakończeniu czynności prawnych okres przedawnienia zaczyna biec od początku. Gdy wierzyciel nie wykona żadnych kolejnych ruchów, to można liczyć na przedawnienie. Co warte podkreślenia, także sam dłużnik może wpłynąć na wydłużenie okresu „przeterminowania” długu. Tak się dzieje, gdy winna osoba częściowo spłaci należność. Wówczas okres wymagany do anulowania zadłużenia zaczyna się liczyć od nowa od momentu częściowej wpłaty. Zadłużony powinien więc przemyśleć, czy taka częściowa spłata jest dla niego dobrym rozwiązaniem.
Jakie długi przedawnią się w 2023?
Najdłużej, bo 6 lat trzeba czekać na przedawnienie pożyczek od osób fizycznych i roszczeń spadkowych. Powstają wówczas, gdy w spadku dziedziczymy zadłużenie zamiast majątku. W tym roku przedawniają się zobowiązania powstałe w 2017 lub wcześniej.
Po 5 latach przedawniają się zaległości finansowe takie jak:
- podatek VAT,
- podatek dochodowy,
- zaległości w ZUSie.
W tym roku można liczyć na anulowanie długów z 2018 roku i starszych.
Trzy lata to okres potrzebny, by przedawniły się zadłużenia pracodawcy wobec pracownika zatrudnionego na umowę o pracę. W tym czasie przedawniają się również zadłużenia wobec banku na karcie kredytowej, a także w spłacie pożyczki i kredytu. Po trzech latach ulegają przedawnieniom zobowiązania alimentacyjne, podatek od nieruchomości oraz długi w opłatach za czynsz. W tym roku anulowane więc będą zaległości powstałe w 2020 i wcześniej.
Po dwóch latach przedawniają się zadłużenia pracodawcy wobec pracowników zatrudnionych na podstawie umowy zlecenie. W tym roku pracodawca może liczyć na anulowanie zobowiązania, które powstało co najmniej w 2021 r.
Natomiast mandat za brak biletu w komunikacji zostanie anulowany po upływie dokładnie roku od daty nałożenia kary.
Gdzie sprawdzimy swoje zadłużenie?
Długi mogą się przedawnić, jednak ślad po nich zostanie. Dodatkowo, osoba, która zalegała ze spłatami, może trafić na specjalną listę dłużników. Dlatego zawsze warto podjąć kroki, by spróbować spłacić swoje zobowiązania, niż liczyć na ich przedawnienie.
Swoją aktualną sytuację związaną z zadłużeniem można sprawdzić w Biurze Informacji Kredytowej (BIK). Za raport BIK na temat zadłużenia trzeba zapłacić.
Pojedynczy raport BIK kosztuje 49 zł i jest dostępny od ręki.