Podatek katastralny – co to? Czy zostanie wprowadzony w Polsce? Dodatkowe obciążenie dla właścicieli nieruchomości
Temat wprowadzenia podatku katastralnego powraca jak bumerang przy różnych okazjach. Ostatnio znowu temat został wywołany przez polityków i ekspertów ekonomicznych. Co to jest podatek katastralny i czy zostanie wprowadzony w Polsce?
Spis treści
- Podatek katastralny - co to jest?
- Podatek katastralny – na razie nie w Polsce
- Jak jest gdzie indziej?
- Problem z wyceną
Podatek katastralny - co to jest?
Podatek katastralny to coroczna należność, jaką obciążani są właściciele nieruchomości a wysokość uzależniona jest od jej wartości. Kwota katastru byłaby o wiele wyższa od opłacanego przez właścicieli gruntów, domów, mieszkań i obiektów budowlanych podatku od nieruchomości obowiązującego obecnie. Zwolennicy podatku katastralnego upatrują w nim uzdrowienia dla gospodarki, a przede wszystkim poprawy sytuacji w mieszkalnictwie. W chwili obecnej bowiem inwestycje mieszkaniowe są w Polsce jedyną formą lokaty kapitału, którą wykorzystują przede wszystkim duzi gracze na rynku, co winduje ceny. Podatek katastralny mógłby zmniejszyć zainteresowanie kupnem przez bogate fundusze inwestycyjne czy banki, ale także uderzyłby w osoby, które chcą kupić lub już posiadają mieszkanie czy dom tylko dla siebie.
Podatek katastralny – na razie nie w Polsce
Na razie nie ma się co martwić, bo na pewno podatek katastralny nie zostanie wprowadzony w 2025 r. Wynika to choćby z zasady, że nie wprowadza się nowych regulacji, szczególnie tych działających na niekorzyść podatników w trakcie roku podatkowego. W wypowiedziach polityków od dłuższego czasu zabierających głos w tej sprawie słychać, że wprowadzenie tej daniny nie obowiązywałoby przynajmniej w początkowej jej fazie właścicieli jednego czy dwóch mieszkań.
Jak poinformował nas rzecznik Ministerstwa Technologii i Rozwoju w dniu 4 lutego 2025 r. nie trwają żadne prace legislacyjne ani przygotowania do wprowadzenia podatku katastralnego.
Jak jest gdzie indziej?
Na podatek katastralny zdecydowało się już wiele europejskich państw, m.in.: Niemcy, Francja, Belgia, Wielka Brytania, Hiszpania, a nawet Litwa i Łotwa. W każdym z nich obowiązują inne zasady i stawki. Kwota tego podatku wynosi od 0,3% do 2% wartości nieruchomości. Na wartość ma wpływ wiele czynników, nie tylko lokalizacja i powierzchnia, ale także stan techniczny i rodzaj budynku, typ użytkowania, stan prawny. Za przykład może posłużyć hiszpański IBI, czyli podatek miejski, którego podstawą podatkową jest wartość katastralna nieruchomości, zmienna co roku. Wynosi on 0,4% – 1,16% wartości. W Wielkiej Brytanii z kolei wysokość podatku katastralnego zależy od zakwalifikowania wartości domu lub mieszkania do jednej z ośmiu grup podatkowych z najniższą kwotą 0,5%, a średnią wynoszącą 1%.
Można się spodziewać, że właśnie w takich granicach można spodziewać się podatku katastralnego w Polsce. Co to oznacza? Jeśli ktoś ma mieszkanie wycenione na 600 000 zł, corocznie musiałby zapłacić kwotę 3 000-6 000 zł. To kwota nieporównywalnie wyższa do obecnego podatku od nieruchomości.
Problem z wyceną
Podatek katastralny wymaga urzędowych stawek wycen nieruchomości. Nikt nie może ustalać sobie cen domów i mieszkań samodzielnie. Dla każdego regionu, miasta lub jego części, wsi muszą obowiązywać urzędowe ceny nieruchomości. Każdy właściciel musi wiedzieć od jakiej kwoty państwo będzie ściągać od niego podatek. Do tego są potrzebne narzędzia, które umożliwią sprawiedliwą wycenę gruntów i budynków. Jak do tej pory od dwudziestu lat samorządy nie uporały się jeszcze z przygotowaniem zintegrowanego systemu o nieruchomościach (ZSIN), który jest podstawą do opracowania systemu do obliczeń wartości nieruchomości.
Zobacz także: Orężna w Warszawie. Domy atrialne. Zdjęcia
Autor: Szymon Starnawski
Atrialne domy przy ulicy Orężnej