Progi podatkowe 2023 – tabela. Ile trzeba zarobić netto, aby przekroczyć próg podatkowy?
Tabela podatkowa w 2023 r. jest prosta jak nigdy dotąd. Ale to nie oznacza, że da się niemal błyskawicznie ustalić kwotę miesięcznego zarobku, który sprawi, że nie zapłacimy podatku od niego w ogóle, fiskus zabierze nam 12 proc. dochodu albo – po przekroczeniu progu – zażąda podatku według stawki 32 proc. Co trzeba wziąć pod uwagę, by to ustalić?
Spis treści
- Progi podatkowe 2023 – tabela. W tym roku skala podatkowa jest prosta
- Tabela podatkowa 2023: od jakiego dochodu płacimy podatek?
- Umowa o pracę: bez przekraczania progu do 12 tys. zł miesięcznie
- Umowa cywilna: nawet 20 tys. miesięcznie z podatkiem 12 procent
Zmiennych jest wiele. Nim zaczniemy liczyć podatek od uzyskanego dochodu, odejmiemy składki na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne, koszty uzyskania przychodu oraz ulgi i odliczenia, do których mamy prawo. Dopiero więc tak uszczuploną kwotę powinniśmy mnożyć razy 12 i przykładać do tabeli podatkowej.
Progi podatkowe 2023 – tabela. W tym roku skala podatkowa jest prosta
W 2023 roku obowiązuje bardzo prosta skala podatkowa, która składa się z dwóch pozycji:
- dochód do 120 tys. zł opodatkowany jest stawką 12 proc. podatku,
- dochód ponad 120 tys. zł opodatkowany jest stawką 32 proc. podatku.
W każdym rozliczeniu uwzględnia się kwotę wolną od podatku. Wynosi ona 30 tys. zł, co oznacza, że gdy wyliczamy podatek od dowolnego dochodu do 120 tys. zł włącznie, od otrzymanej kwoty zawsze odejmujemy 3600 zł – tyle wyniósłby bowiem podatek, gdyby objęte nim było także „pierwsze” 30 tys. zł.
Bardziej skomplikowane jest obliczanie podatku po przekroczeniu progu 120 tys. zł. W takim przypadku uwzględniamy bowiem, że „pierwsze” 30 tys. zł jest zwolnione z podatku, kolejne 90 tys. zł opodatkowane stawką 12 proc., a dopiero nadwyżka ponad 120 tys. zł opodatkowana jest stawką 32 proc.
By nam to ułatwić, ustawodawca w tabeli podatkowej od razu podaje nam kwotę podatku dla pierwszych 120 tys. zł. Jest to 10 800 zł. Tę kwotę dodajemy zawsze do podatku wyliczonego (stawką 32 proc.) od nadwyżki ponad 120 tys. zł.
- Sprawdź: Kto zapłaci podatek od zysków nadzwyczajnych? Sprawdź, ile wynosi podatek od nadmiarowych zysków
Tabela podatkowa 2023: od jakiego dochodu płacimy podatek?
To jest zresztą najłatwiejsza część procesu wyliczania podatku. Płacimy go bowiem od dochodu, a ten nie zawsze jest łatwy do ustalenia. Z wielu względów.
Po pierwsze dochód do opodatkowania to nie dochód brutto ani dochód netto („na rękę”). Od dochodu brutto odejmujemy zarówno składki na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne, jak i koszty uzyskania przychodu oraz zaliczkę na podatek, a na dodatek składkę na ubezpieczenie zdrowotne. Dopiero wtedy mamy dochód netto, czyli „na rękę”.
Dochód do opodatkowania to mniej niż dochód brutto, ale więcej niż dochód netto, bo przed potrąceniem zaliczki na podatek.
Na dodatek zarówno składki na ubezpieczenia społeczne, jak i koszty uzyskania przychodu są różne dla różnego rodzaju dochodów. Abstrahując już od dochodów z działalności gospodarczej, w przypadku której ustala się rzeczywiście poniesione koszty uzyskania przychodu, w przypadku pracy zarobkowej inne są koszty uzyskania z umowy o pracę, a inne z umów cywilnych. W przypadku składek na ubezpieczenie społeczne dla odmiany dla umowy o pracę składka na ubezpieczenie chorobowe jest obowiązkowa, a przy umowie cywilnej można jej nie płacić.
Wszystko to sprawia, że mimo stosunkowo prostej tabeli podatkowej ustalenie granicznej kwoty zarobków brutto, przekroczenie której spowoduje przekroczenie progu podatkowego i spowoduje, że konieczne będzie zapłacenie podatku od części zarobków według stawki 32 proc., jest niezwykle trudne.
W praktyce trzeba mieć jeszcze na względzie ulgi podatkowe i odliczenia inne niż zryczałtowane koszty uzyskania przychodów (pracownicze lub z umów cywilnych). Te, które odlicza się od dochodu, zmniejszają podstawę opodatkowania. W efekcie nawet gdyby bez nich już przekroczenie progu podatkowego następowało, w praktyce może okazać się, że pomniejszyły one dochód do opodatkowania na tyle, że stawki 32 proc. stosować nie będzie trzeba.
- Zobacz galerię: Patodeweloperka Warszawa. I tak niestety buduje się w Warszawie
Autor: Szymon Starnawski
Bliska Wola Tower składa się z trzech wysokich na niemal sto metrów wieżowców wypełniających w całości niewielką działkę. Zw względu na skojarzenia z Azją, mieszkańcy stolicy nazwali tę patodeweloperkę warszawskim Hongkongiem
Umowa o pracę: bez przekraczania progu do 12 tys. zł miesięcznie
Najważniejsze, co trzeba wiedzieć, to jak powstaje dochód do opodatkowania. Za przykład weźmy dochód brutto 11 tys. zł. W skali roku da nam to 131 000 zł, można by więc sądzić, że z każdego miesiąca 1 tys. zł objęty będzie podatkiem 32 proc. Jednak nic z tych rzeczy. Przeanalizujmy.
Ale najpierw dane, które uwzględniamy przy umowach o pracę ustalając podstawę opodatkowania (pomniejszają one tę podstawę).
Składki na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne (procent dochodu):
- ubezpieczenie emerytalne = 19,52%,
- ubezpieczenie rentowe = 8%,
- ubezpieczenie chorobowe = 2,45%.
Podstawowe koszty uzyskania przychodów uzyskanych ze stosunku pracy wynoszą (zawsze kwotowo odejmujemy od dochodu):
- z jednego stosunku pracy miesięcznie 250 zł, a rocznie 3 000 zł,
- z kilku stosunków pracy nie może przekroczyć rocznie 4 500 zł,
- z jednego stosunku pracy dla dojeżdżających miesięcznie 300 zł, a rocznie 3 600 zł,
- z kilku stosunków pracy dla dojeżdżających nie może przekroczyć rocznie 5 400 zł.
A teraz policzmy na naszym przykładzie: nim powstanie dochód do opodatkowania, od 11 000 zł co miesiąc odejmiemy:
- Ubezpieczenie emerytalne = 1 074 zł,
- Ubezpieczenie rentowe =165 zł,
- Ubezpieczenie chorobowe = 270 zł.
Zostaje do opodatkowania 9 491 zł. Daleko do 120 000 zł rocznie, kiedy to przekroczylibyśmy próg.
Dodajemy, że zarobek netto czy na rękę będzie jeszcze mniejszy, bo kwotę tę zuboży ubezpieczenie zdrowotne (854 zł) i zaliczka na podatek (809 zł).
A jeszcze trzeba uwzględnić koszty uzyskania przychodu (ujęte przy ustalaniu zaliczki na podatek). To sprawia, że w przypadku dochodów z umowy o pracę można miesięcznie zarabiać obecnie prawie 12 tys. zł brutto, nie przekraczając progu podatkowego.
Umowa cywilna: nawet 20 tys. miesięcznie z podatkiem 12 procent
Umowy cywilne opodatkowane są jak umowy o pracę, czyli z uwzględnieniem obowiązkowych składek na ubezpieczenie społeczne i zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodów. Ale występują tu zasadnicze różnice.
Umowy cywilne to umowy zlecenia (i im podobne, choć inaczej nazwane) oraz umowy o dzieło. Umowy o dzieło są zwolnione z obowiązkowych składek na ZUS. W przypadku umów cywilnych stosuje się zryczałtowane koszty uzyskania przychodów, które wynoszą 20 proc. przychodu lub nawet 50 proc. – jeśli dochodzą do tego prawa autorskie.
Najprostszy jest rachunek w przypadku umowy o dzieło z prawami autorskimi. Zarobek do 20 tys. zł miesięcznie sprawia, że nie przekroczymy progu podatkowego.
Policzmy 12 razy 20 000 zł = 240 000 zł. Koszt uzyskania przychodu (50 proc.) to 120 000 zł. To właśnie granica dla dochodów opodatkowanych stawką 12 proc., bez przekroczenia progu podatkowego.
W przypadku umowy zlecenia z prawami autorskimi ta kwota będzie odpowiednio niższa, bo dochód przed opodatkowaniem pomniejszy tylko 20 proc.
Z kolei przy umowach zlecenia bez praw autorskich, dochód do opodatkowania pomniejszą i 20-proc. koszty uzyskania przychodu, i składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe, a mogą i na chorobowe – które przy zleceniu jest dobrowolne.
Bez wdawania się w szczegółowe wyliczenia, przy umowie zlecenia bez praw autorskich średni dochód miesięczny ok. 12,5 tys. zł sprawi, że nie przekroczymy progu podatkowego.