Samodzielne funkcje techniczne w budownictwie, egzaminy i uprawnienia budowlane. PIIB o ustawie o inżynierach budownictwa
Samodzielne funkcje techniczne w budownictwie, zakres uprawnień budowlanych i egzaminy na uprawnienia to m.in. zakres przepisów, które mają zniknąć z Prawa budowlanego i zostać przeniesione do tworzonej ustawy o architektach i inżynierach budownictwa. To kolejny dokument, który wraz z Kodeksem urbanistyczno-budowlanym, będzie regulował proces realizacji inwestycji budowlanych. Projekt tej ustawy zawiera rozwiązania, z którymi nie zgadza się Polska Izba Inżynierów Budownictwa (PIIB). Sprawdź, co krytykuje PIIB.
Uwagi Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa (PIIB) do ustawy o architektach i inżynierach budownictwa podzielone zostały na działy:
- Samodzielne funkcje techniczne w budownictwie
- PIIB przeciwko centralizacji egzaminu na uprawnienia
- Inżynier budownictwa bez uprawnień do projektowania
Samodzielne funkcje techniczne w budownictwie
Wśród pierwszych komentarzy PIIB do ustawy o architektach i inżynierach budownictwa znajdujemy apel, by regulacje dotyczące samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie pozostawić w Prawie budowlanym. PIIB argumentuje, że od początku nadawania uprawnień budowlanych, pojęcie to, „jako związane ściśle z procesem inwestycyjnym było uregulowane w przepisach z zakresu Prawa budowlanego, jako instytucja tego prawa (...) Jedynie doprecyzowanie zasad uzyskiwania takich uprawnień można byłoby przenieść do ustawy o architektach i inżynierach budownictwa”.
PIIB zwraca także uwagę, że w projekcie nie przewidziano samodzielnej funkcji technicznej sprawdzającego projekty. Funkcja ta nie tylko powinna zostać utrzymana, ale również należy podwyższyć wymogi dla takich osób. Proponuje się np. posiadanie uprawnień bez ograniczeń i co najmniej 5 lat praktyki przy sporządzaniu projektów. Zdaniem PIIB podniesie to poziom wykonywania samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie w tym zakresie, co zresztą sprawdziło się już w przeszłości (regulacje rozporządzenia Ministra Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z 1975 r. w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie).
Dla PIIB jest niezrozumiałe, dlaczego rozdzielono wykazy samodzielnych funkcji technicznych w zawodzie inżyniera budownictwa i architekta, skoro różnią się one tylko jedną pozycją, ale merytorycznie dzieli je bardzo dużo. Natomiast „istotne różnice merytoryczne ujęto w skromnym sformułowaniu: w zakresie posiadanych uprawnień budowlanych”. W związku z tym już rodzą się wątpliwości, czy z przepisu wynika, że architekci uzyskają np. możliwość sprawowania na budowie funkcji kierownika budowy”.
W projekcie ustawy pojawiła się znowu funkcja rzeczoznawcy budowlanego, jednak wątpliwości budzi zakres upoważnienia do wykonywania tej funkcji z powodu niejasnego zapisu jakie kompetencje ma owy rzeczoznawca.
Z uzasadnienia do projektu ustawy wynika, iż intencją projektu jest, aby rzeczoznawcy sporządzali opinie i ekspertyzy na równi z osobami posiadającymi uprawnienia budowlane bez ograniczeń. Zdaniem PIIB, możliwość sporządzania ekspertyz powinna zostać zastrzeżona wyłączna dla rzeczoznawcy budowlanego. Ponadto PIIB zwraca uwagę, że w wymogach warunkujących uzyskanie tytułu rzeczoznawcy budowlanego zabrakło jednego z dotychczasowych i bardzo istotnych warunków, a mianowicie obowiązku wykazania się ,,znaczącym dorobkiem praktycznym w zakresie objętym rzeczoznawstwem”.
W odniesieniu do samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie PIIB zwraca uwagę na delegację do wydania rozporządzenia w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie, gdzie użyto zwrotu „wykształcenie odpowiednie lub pokrewne”. A jakimi kategoriami będzie to wykształcenie opisywane? – pytają eksperci PIIB. Czy przepisy będą nawiązywały do efektów kształcenia opisanych w Krajowych Ramach Kwalifikacji? PIIB proponuje, by w ramach prac nad tym rozporządzeniem, Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zwróciło się do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego o stworzenie standardów kształcenia (tzw. minimów programowych) dla kierunków studiów, po których można ubiegać się o nadanie uprawnień budowlanych. Spełnienie tych standardów przez uczelnię (dobrowolne) upoważniałoby jej absolwentów do uzyskania uprawnień bez wzbudzania wątpliwości organu je nadającego odnośnie efektów kształcenia. Obecnie mamy bowiem do czynienia z ogromnym zróżnicowaniem treści programowych tzw. jednoimiennych kierunków studiów.
PIIB przeciwko centralizacji egzaminu na uprawnienia
Nowa ustawa ma zmienić zasady egzaminu na uprawnienia budowlane. PIIB postuluje, by wykreślić z projektu ustawy przepisu, który przewiduje możliwość zwolnienia z egzaminu na uprawnienia budowlane absolwentów studiów wyższych prowadzonych na podstawie umowy uczelni z samorządem zawodowym. Przepis ten zdaniem izby inżynierów „jest martwy i prawdopodobnie taki pozostanie”, ponieważ uczelnie nie są zainteresowane podpisaniem takich umów, b nie są w stanie spełnić wymagań pozwalających na przeprowadzanie egzaminów na uprawnienia budowlane.
Zgodnie z proponowanymi przepisami, praktykę zawodową (potrzebną do starania się o uprawnienia budowlane) ma nadzorować – patron. PIIB domaga się doprecyzowania wymogów, jakie musi spełnić patron, bo w obecnym projekcie jest to zaznaczone zbyt ogólnie. Trzeba jasno określić jakie patron ma mieć uprawnienia budowlane by nadzorować praktykę i posiadać te uprawnienia co najmniej 5 lat. „Należy również doprecyzować, że patron ma wykonywać samodzielną funkcję na budowie lub przy projektowaniu obiektów, przy których odbywana jest praktyka zawodowa dla każdego rodzaju uprawnień, zarówno w projektowaniu, jak i na budowie. Obecnie instytucja patrona odnosi się wyłącznie do praktyki projektowej, natomiast z proponowanych przepisów wynika, że dotyczy ona zarówno praktyki projektowej, jak i wykonawczej.”
Eksperci PIIB są zdania, że z projektu ustawy należy w odniesieniu do wymogów jakie trzeba spełnić przystępując do egzaminu na uprawnienia budowelane wykreślić przepis umożliwiający uznawanie praktyki studenckiej za zawodową. Uczelnie wyższe nie są w stanie zapewnić właściwych praktyk zawodowych pod kierunkiem osób z odpowiednimi uprawnieniami budowlane.
Nie ma też przychylności inżynierów dla pomysłu, by to Krajowe Rady izb samorządów zawodowych inżynierów budownictwa i architektów zamieszczały w Biuletynie Informacji Publicznej Izby informacje o terminach i miejscach egzaminów na uprawnienia. Jest to wymóg nierealny. Każda izba okręgowa informacje o terminie i miejscu egzaminu zamieszcza na stronie internetowej własnej izby i tam takich informacji szukają kandydaci do uprawnień budowlanych. Krajowe Rady Izb nie są nawet organami odwoławczymi w tym zakresie i nie nadzorują działalności okręgowych komisji kwalifikacyjnych w zakresie egzaminów na uprawnienia budowlane.
Izba inżynierów wypowiada się też w kwestii, ile czasu powinien być ważny pozytywny wynik części pisemnej egzaminu na uprawnienia budowlane, który uprawnia do egzaminu ustnego. Obecnie są to 3 lata od dnia uzyskania pozytywnego wyniku, podobnie zostało to ujęte w projekcie ustawy. Przepis o tożsamym brzmieniu budzi uzasadnione wątpliwości co do daty upływu tego terminu. Egzaminy pisemne odbywają się dwa razy w roku, zawsze w piątek. Siłą rzeczy daty różnią się nieco w poszczególnych sesjach co powoduje, że niekiedy egzamin kandydata straci ważność wcześniej niż po upływie 3 lat, z uwagi na upływ nawet jednego dnia. Zdaniem PIIB, „termin ten należałoby liczyć sesjami, np. w przypadku gdy kandydat zdawał egzamin w sesji wiosennej 15 maja 2015, to trzy lata powinno upływać w sesji wiosennej 2018, a nie w konkretnym dniu np. 15 maja 2018, gdy egzamin zaplanowany będzie np. na 16 maja.
PIIB proponuje też zmianę przepisu nakładającego na samorząd obowiązek ograniczania zakresu egzaminu do zagadnień nieobjętych zakresem egzaminu obowiązującym przy ubieganiu się o już posiadane uprawnienia budowlane. Przepis ten obowiązuje w obecnym stanie prawnym i przysparza wiele trudności i wątpliwości, ponieważ kandydaci błędnie interpretują przedmiotowy przepis i kwestionują zakres egzaminu. Zdaniem PIIB, „podczas kolejnego egzaminu, jego zakres powinien obejmować również przepisy, które uległy zmianie od daty poprzedniego egzaminu i tak należałoby doprecyzować ten przepis”.
Inżynier budownictwa bez uprawnień do projektowania
Projekt ustawy zmienia w sposób zasadniczy dotychczasową strukturę uprawnień budowlanych, m.in. separując uprawnienia w zawodzie architekta od uprawnień w zawodzie inżyniera budownictwa. Według PIIB, rodzi to co najmniej kilka wątpliwości.
Izba inżynierów postuluje, aby nie zamykać całkowicie zawodu architekta (np. w zakresie uprawnień pierwszego stopnia) przed absolwentami studiów II stopnia w zakresie budownictwa, tym bardziej, że jak przewiduje projekt ustawy, nadawanie takich uprawnień będzie się odbywać w Izbie Architektów. Sztywny zapis może uniemożliwić osobom wszechstronnym i architektonicznie utalentowanym aspirowanie do takich uprawnień.
Kolejny aspekt, to ocena przygotowania kandydatów do uprawnień, w tym ich wykształcenia. Autonomia uczelni wyższych oraz wprowadzenie Krajowych Ram Kwalifikacji, doprowadziło do znacznej dowolności w doborze treści kształcenia w ramach jednoimiennych kierunków studiów. Tylko w przypadku nielicznych kierunków wciąż obowiązują tzw. ministerialne minima programowe (m.in. architektura, weterynaria). W przypadku większości kierunków, związanych tradycyjnie z uprawnieniami budowlanymi, minima nie zostały zdefiniowane, opisuje się jedynie efekty kształcenia. Jeśli Izba miałaby prawo badania treści programowych, to powstaje pytanie o standardy, do których miałaby je odnosić, skoro nie ma już tzw. ministerialnych minimów programowych. Może Izba powinna ustalić własne wymagania w tym względzie, ale taka propozycja, póki co, nie pojawiła się.
Jest też ciekawa uwaga o specjalności instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń cieplnych, wentylacyjnych, gazowych, wodociągowych i kanalizacyjnych i propozycji jej podziału na trzy odrębne specjalności. W opinii PIIB, nadawanie uprawnień w tej szerokiej specjalności może odbywać się, co do zasady, w pełnym aktualnym zakresie, ale z uwagi na konieczność zapewnienia szczególnego bezpieczeństwa realizacji inwestycji gazowych, należy wprowadzić możliwość, w indywidualnych przypadkach, wyłączenia z zakresu tej specjalności sieci i instalacji gazowych, gdy kandydat do uprawnień nie odbył wymaganej praktyki zawodowej w tym zakresie (jej wymiar pozostaje do ustalenia).
W obowiązującym Prawie budowlanym, a także w konsultowanym projekcie ustawy o architektach i inżynierach budownictwa jest zapis, że inżynier, który ukończył studia pierwszego stopnia odpowiednie dla danej specjalności, może uzyskać uprawnienia budowlane do kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń oraz uprawnienia budowlane do projektowania w ograniczonym zakresie. Powyższe uprawnienia może uzyskać w dwóch rozłącznych postępowaniach w okręgowej komisji kwalifikacyjnej. Oznacza to dwie kwalifikacje, dwa egzaminy, dwie decyzje o nadaniu uprawnień budowlanych i w sumie większe opłaty. Dlatego PIIB proponuje dodanie uprawnień łącznych dla inżyniera, który ukończył studia pierwszego stopnia odpowiednie dla danej specjalności. Kandydat na uprawnienia budowlane musiałby jednak praktyki w wymiarze 3 lata na budowie i 1,5 roku w projektowaniu. Proponowany w projekcie zapis jest „krzywdzący dla inżyniera, w porównaniu z magistrem inżynierem, który ukończył studia drugiego stopnia odpowiednie dla danej specjalności i w jednym postępowaniu kwalifikacyjnym i egzaminacyjnym może uzyskać uprawnienia łączne do projektowania i kierowania robotami budowlanymi bez ograniczeń”.
Jak pamiętamy, osoby z uprawnieniami budowlanymi, by móc wykonywać samodzielne funkcje techniczne w budownictwie, muszą należeć do izby samorządu zawodowego. PIIB postuluje po raz kolejny, by tak poprawić przepisy, by osoby mające jednocześnie uprawnienia w zawodzie architekta i jak i budowlane, nie musiały należeć do dwóch izb jednocześnie. Wiąże się to bowiem z wyższymi kosztami takiej przynależności, m.in. podwójnych składek członkowskich oraz podwójnego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej w związku z wykonywaniem samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie. Trzeba tu dodać, że Polska jest jedynym krajem w UE, gdzie występuje taka zasada. W opinii PIIB, „dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie nowych zasad przynależności według zawodu. Oznacza to, iż wszyscy architekci bez względu na zakres posiadanych uprawnień byliby członkami izby architektów, natomiast wszyscy inżynierowie, również bez względu na zakres posiadanych uprawnień, byliby członkami izby inżynierów budownictwa. Takie czytelne rozgraniczenie ułatwiłoby określenie zasad członkostwa w izbach samorządu zawodowego oraz zwolniłoby członków izb z obowiązku podwójnej przynależności do izb samorządu zawodowego”.
PIIB nie zgadza się też z zaproponowanym w projekcie zakresem zasad nadawania uprawnień w specjalności architektonicznej zawężonych tylko do architektów. Grupa zawodowa architektów jest o wiele mniejsza niż grupa inżynierów budownictwa, którzy mogliby w ograniczonym zakresie sporządzać drobne projekty, odciążając tym samym architektów. Odebranie inżynierom budownictwa możliwości projektowania w zakresie rozwiązań architektonicznych w ograniczonym zakresie ograniczy znacznie rynek w tym zakresie, co może z kolei spowodować podwyższenie kosztów takich usług projektowych, które będą traktowane jako produkt deficytowy. Rozwiązania zawarte w projekcie doprowadzą np. do tego, że to wyłącznie architekt będzie upoważniony do sporządzania projektu w zakresie rozwiązań architektonicznych obiektów inwentarskich (stajnia, obora, stodoła lub kurnik), ponieważ inżynier budownictwa nie będzie upoważniony w tym zakresie.
Projekt ustawy o architektach i inżynierach budownictwa >>