Unia Europejska wprowadza ważne zmiany w dyrektywie na rzecz energooszczędnego budownictwa
18 maja 2010 r. Parlament Europejski przyjął zmiany w Dyrektywie w sprawie charakterystyki energetycznej budynków. Zgodnie z nimi, już od 2021 r., na terenie Unii Europejskiej mają być wznoszone wyłącznie budynki o bardzo niskim zapotrzebowaniu na energię, zasilane, choćby częściowo, z odnawialnych źródeł energii. Co konkretnie to oznacza (ile kWh/m2 x rok) na razie nie wiadomo - wskaźnik nakładu energii pierwotnej prawdopodobnie będzie określany na podstawie krajowych lub regionalnych wartości średnich przy uwzględnieniu odpowiednich norm europejskich. Polskie budownictwo czeka więc rewolucja, a na pewno duże zmiany już na etapie projektowania budynku.
RECAST GŁÓWNE ZMIANY |
Dyrektywa (najprawdopodobniej na początku 2014 r.), będzie obejmowała wszystkie budynki niezależnie od ich wielkości, ponieważ próg 1000 m² dla większych inwestycji renowacyjnych został zniesiony.
Ponadto, wprowadzono minimalne wymagania dla komponetów budowlanych, również w przypadku małych remontów i renowacji.
Metodologia określania minimalnych wymagań wykorzystująca koncepcję optymalnego poziomu kosztów została zawarta w załączniku do Dyrektywy i będzie rozwijana w procesie komitologii.
Jeśli różnica pomiędzy obecnymi wymaganiami a optymalnymi pod względem kosztów wynosi więcej niż 15% Państwo Członkowskie będzie musiało uzasadnić dlaczego tak jest.
Wszystkie budynki wybudowane po 31 grudnia 2020 r. będą musiały spełniać wysokie standardy energooszczędności i być zasilane w dużej mierze przez energię odnawialną (budynki użyteczności publicznej do 31 grudnia 2018).
Alternatywne rozwiązania takie jak zdecentralizowane systemy dostaw energii, systemy centralnego ogrzewania i chłodzenia będą musiały zostać wzięte pod uwagę dla wszystkich nowo wznoszonych budowli.
Rola i jakość świadectw energetycznych oraz kontroli zostanie zwiększona.
Wskaźnik charakterystyki energetycznej podany na świadectwie będzie musiał być umieszczany w ogłoszeniach o sprzedaży i wynajmie.
Świadectwa charakterystyki energetycznej staną się bardziej użyteczne ponieważ zawierać będą przydatne wskazówki dotyczące możliwości poprawy efektywności energetycznej.
Państwa Członkowskie muszą również ustanowić niezależny system kontroli i wprowadzić kary za nieprzestrzeganie przepisów.
Rola sektora publicznego jako dającego przykład innym jest jeszcze bardziej podkreślana poprzez wyższe wymagania dotyczące wystawiania i eksponowania świadectw dla budynków należących do władz publicznych i przez wcześniejszy termin przekształcenia ich w budynki o niskim zapotrzebowaniu na energię (w 2018 r.).
|
Źródło: "Zintegrowane projektowanie energetyczne – szansą czy zagrożeniem dla praktyki budowlanej?", Aleksander Panek, Zrzeszenie Audytorów Energetycznych |
- Szacuje się, że efektywne i kompletne wprowadzenie w życie zmian w Dyrektywie EPBD przyniesie europejskiej gospodarce oszczędności rzędu 250 mld euro rocznie. Jest to możliwe dzięki niższemu zużyciu energii. Co ważne, jednocześnie zmniejszy to uzależnienie gospodarki Unii Europejskiej od importu gazu i ropy – komentuje Andrzej Kielar, prezes Rockwool Polska. - Ponadto, inwestycje w energooszczędne rozwiązania na rzecz nowych budynków i prace przy dostosowaniu starych budynków do współczesnych standardów energetycznych spowodują powstanie w Europie około 500 tys. miejsc pracy,w tym kilkudziesięciu tysięcy w samej w Polsce – dodaje Kielar.
Zmiany w dyrektywie EPBD to pozytywna wiadomość nie tylko dla osób bezrobotnych a dla wszystkich, bo przyjęte właśnie zmiany przyspieszą rozwój energooszczędnego budownictwa, poprawią komfort życia milionów Europejczyków, zapewniając im jednocześnie niskie koszty użytkowania domów. Również lepszy standard energetyczny szkół i obiektów służby zdrowia - przyczyniając się do racjonalizacji wydatków w sektorze usług publicznych - wpłynie na poprawę jakości życia.
- Unia Europejska nie pozwoli państwom członkowskim na bierne czekanie i wprowadzenie zmian dopiero za 10 lat, w ostatniej chwili. Dlatego wiele państw, w tym Polska, będzie musiało przyśpieszyć poprawę krajowych rozwiązań, w tym wymogów i przepisów dotyczących energooszczędnego budownictwa – dodaje Andrzej Kielar.
Wspomniane korzyści dla poszczególnych obywateli i społeczności to jednak nie wszystko. Bez poprawy efektywności wykorzystania energii w sektorze budynków nie da się bowiem istotnie zmniejszyć energochłonności całej gospodarki, a w tej dziedzinie Polska, mimo dużych osiągnięć, ma jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Oczekując solidarności energetycznej od innych krajów, tym bardziej musimy zadbać o ograniczenie marnotrawstwa u nas i dorównać innym w racjonalnym wykorzystaniu energii - przede wszystkim w sektorze budownictwa, który jest najbardziej znaczący w całym bilansie energetycznym kraju (zużycie energii w Polsce i w Europie: budynki – 41%, przemysł – 28%, transport -21%) .
Przy okazji warto zauważyć, że racjonalne wykorzystanie energii niezbędnej do użytkowania budynków przekłada się wprost na efektywne zmniejszenie emisji CO2. Szacuje się, że wprowadzenie w życie zmian w dyrektywie pozwoli na redukcję emisji gazów cieplarnianych aż o 70% w stosunku do obecnego limitu przyznanego Unii Europejskiej przez protokół z Kioto.