Urlop na żądanie 2023 - kiedy i ile dni przysługuje? Czy urlop na żądanie przepada? Czy urlop na żądanie jest płatny?
Urlop na żądanie to prawo pracownika do wzięcia wolnego dnia w sytuacji dla siebie alarmowej. Można o niego wnioskować nawet tego samego dnia, w którym chcemy mieć wolne od pracy. Czy pracodawca może odmówić takiego urlopu? Ile przysługuje urlopu na żądanie w ciągu roku?
Spis treści
- Urlop na żądanie: czy zwiększa pulę urlopu wypoczynkowego?
- Czy urlop na żądanie przepada?
- Czy urlop na żądanie jest płatny?
- Pracodawca odmawia urlopu na żądanie: jakie skutki?
- Czy pracodawca może odmówić urlopu na żądanie?
- Czy pracownik nadużywający urlopu na żądanie może być zwolniony dyscyplinarnie?
Przede wszystkim trzeba mieć świadomość, że urlop na żądanie nie wiąże się z żadną dodatkową pulą dni wolnych.
Urlop na żądanie: czy zwiększa pulę urlopu wypoczynkowego?
Każdy dzień urlopu na żądanie, a w ciągu roku można skorzystać z czterech dni urlopu w tym trybie, zmniejsza pulę przysługującego nam urlopu wypoczynkowego.
Oznacza to, że jeśli mamy prawo do 20 dni urlopu wypoczynkowego, po wykorzystaniu czterech dni urlopu na żądanie zostanie nam ich 16, a gdy korzystamy z urlopu w wymiarze 26-dniowym, pełne wykorzystanie puli urlopów na żądanie oznaczać będzie zmniejszenie się urlopu wypoczynkowego do 22 dni.
Ujmując rzecz inaczej, każdy jeden dzień urlopu na żądanie to jeden dzień urlopu wypoczynkowego – tyle, że udzielonego w szczególnym trybie.
Czy urlop na żądanie przepada?
Urlop na żądanie nie przepada jest on bowiem częścią urlopu wypoczynkowego, a nie dodatkowym urlopem.
Czy urlop na żądanie jest płatny?
Urlop na żądanie jest urlopem wypoczynkowym, więc w kwestii wynagrodzenia jest traktowany tak samo. A skoro urlop wypoczynkowy to 100% wynagrodzenia, to i za urlop na żądanie jest 100%.
Pracodawca odmawia urlopu na żądanie: jakie skutki?
Wyjątkowy tryb czterech dni urlopu wypoczynkowego, które mamy prawo wykorzystać jako dni urlopu na żądanie, polega również na tym, że wniosek o taki urlop można złożyć nawet tego samego dnia, w którym chcemy z takiego urlopu skorzystać, byle z rana. Chodzi o to, by dać pracodawcy czas na zorganizowanie pracy w firmie w taki sposób, by funkcjonowanie przedsiębiorstwa nie ucierpiało na naszej nieobecności.
Wniosek można zgłosić telefonicznie, e-mailem, a nawet SMS-em, a sformalizować na piśmie, jeśli taka praktyka jest przewidziana dla urlopu wypoczynkowego, dopiero po powrocie z wolnego do pracy.
I tu właśnie dochodzimy do sedna wątpliwości: czy pracodawca może odmówić urlopu na żądanie?
Czy pracodawca może odmówić urlopu na żądanie?
Podobnie jak nie może odmówić udzielenia urlopu wypoczynkowego, bo prawo do takiego urlopu pracownikowi gwarantuje kodeks pracy, tak nie może odmówić skorzystania z urlopu na żądanie.
Czy jednak zasada ta nie ma wyjątków? Wszak w przypadku standardowego urlopu wypoczynkowego pracodawca w określonych przypadkach może odmówić udzielenia go nawet, gdy termin został już wcześniej uzgodniony i ujęty w planie urlopów, a nawet pracownika z urlopu ma prawo odwołać. Jak to się ma do urlopu na żądanie?
Zdaniem ekspertów prawa pracy, pracodawca ma prawo do odmowy urlopu na żądanie tylko w jednym przypadku, ujętego w przepisie art. 100 punkt 4 kodeksu pracy. Przepis ten, jest co prawda dość ogólny, stanowi iż pracownik ma obowiązek „dbać o dobro zakładu pracy, chronić jego mienie oraz zachować w tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę”, jednak specjaliści wywodzą z niego prawo pracodawcy do skutecznej odmowy udzielenia urlopu na żądanie.
Musi to być jednak przypadek, w którym firma znajduje się w trudnej sytuacji – ogólnej lub szczególnej. W pierwszym przypadku np. grozi jej upadłość i dla jej przetrwania niezbędny jest wysiłek każdego pracownika. A w sytuacji szczególnej, gdy pracownik wnioskujący o urlop na żądanie jest niezbędny do normalnego funkcjonowania firmy. Jako przykład specjaliści przywołują sytuację zatrudniania w firmie dwóch równorzędnych specjalistów, z których jeden już wcześniej wziął urlop wypoczynkowy albo przebywa na zwolnieniu lekarskim – tymczasem obecność jednego z nich jest absolutnie niezbędna do normalnego funkcjonowania przedsiębiorstwa.
W takiej wyjątkowej sytuacji pracownik musi pogodzić się z odmową udzielenia urlopu na żądanie.
Czy pracownik nadużywający urlopu na żądanie może być zwolniony dyscyplinarnie?
Formalnie jest to możliwe. Jeśli pracownik nie przyjdzie do pracy i wcześniej nie zawnioskuje o urlop na żądanie, a zrobi to np. w połowie dniówki, pracodawca może to uznać nawet za porzucenie pracy, a to daje podstawę do rozwiązania stosunku pracy w trybie natychmiastowym.
W praktyce jednak zdarza się to rzadko.
Pracodawcy wiedzą, że pracownik może przy odmowie urlopu na żądanie po prostu załatwić sobie zwolnienie lekarskie, a życie pokazuje, że tak się właśnie dzieje.
Jedyne czym kierują się pracownicy wybierając urlop na żądanie zamiast załatwienia sobie nawet naciąganego zwolnienia lekarskiego – o co w czasach e-zwolnień załatwianych przez Internet szczególnie nietrudno – jest wynagrodzenie. Chorobowe to tylko 80% dniówki, dzień urlopu na żądanie jest natomiast płatny w 100%, a często nawet należy się za ten dzień więcej, bo wynagrodzenie za dzień urlopu na żądanie wylicza się w takim samym trybie jak za dzień urlopu wypoczynkowego.