Branża budowlana i Giełda Papierów Wartościowych w kwietniu 2005 r.

2005-05-25 17:49

Trwa odwrót od polskich akcji. Kwiecień przyniósł ponad 5-proc. zniżkę indeksu WIG, a po raz pierwszy od połowy 2003 r. wskaźniki spadały dwa miesiące z rzędu. Za przeceną stoi zagraniczny kapitał, który nadal odwraca się od rynków wschodzących, w tym także od Polski. Powodem jest wzrost stóp procentowych w USA, co zniechęca do ryzykownych inwestycji i odciąga kapitał za Atlantyk. W tej sytuacji nie pomogła nawet obniżka oprocentowania przez naszą Radę Polityki Pieniężnej aż o 50 punktów bazowych. Traci też złoty, a powodem tego jest m.in. ciągle niestabilna sytuacja polityczna.

Prognozy na przyszłość nie są dobre. Zagraniczny kapitał powróci na naszą giełdę najwcześniej w okolicy wyborów parlamentarnych. Rodzime fundusze kupują zaś niechętnie, tym bardziej, że zbliża się prawdziwy wysyp ofert na rynku pierwotnym. Zmiany w przepisach sprawiają, że debiutanci chcą zdążyć na parkiet przed 1 lipca. To sprawiło, że w maju i czerwcu kilkanaście spółek (na czele z PGNiG, Grupą Lotos i Opocznem) chce ściągnąć z rynku blisko 6 mld zł. Większość trafi do polskich inwestorów, co zmusi ich do rezerwowania gotówki, a nie kupowania akcji na GPW. Powodów do radości nie przyniesie też już trwający sezon raportów finansowych za pierwszy kwartał.

Na tle słabego rynku znakomicie zachowywał się indeks WIG Budownictwo, najsilniejszy w kwietniu na parkiecie. Spółki systematycznie informują o nowych kontraktach (m.in. zaczął je zdobywać Mostostal Warszawa), ale największy wpływ na indeks sektora miała rentowna sprzedaż części inwestycji przez kieleckie Echo. Dzięki niej deweloper jest już najdroższy w historii. Dużo bardziej spekulacyjny charakter ma wzrost notowań Elektromontażu Warszawa. Tej znajdującej się w upadłości spółce ma pomóc sprzedaż nieruchomości.

Po raz pierwszy od wielu miesięcy polskie spółki budowlane zachowywały się lepiej niż papiery zachodnich koncernów. Wśród tych ostatnich kwiecień był szczególnie nieudany dla NCC (właściciel m.in. Hjydrobudowy Gdańsk), który potaniał o ponad 12 proc. Inwestorzy zaczęli realizować zyski po kilku kwartałach wzrostów, które doprowadziły kurs szwedzkiej spółki do poziomu najwyższego w historii. Najdroższy - po 5-proc. zwyżce - jest natomiast francuski Vinci, inwestor strategiczny w Warbudzie. Poza tym przeważały jednak spadki, w tym 4-proc. hiszpańskiej Acciony i 6-proc. niemieckiego Hochtiefu.

Najlepsi i najsłabsi przedstawiciele sektora w kwietniu (zmiany w proc.)

spadki

wzrosty

Indeksy

Energomontaż Płd.

-15,5

Elektromontaż W-wa

+89,7

WIG Budownictwo

+2,9

Polnord

-14,5

Echo

+18,2

WIG

-5,3

Mostostal Export

-13,0

Bick

+11,1

WIG 20

-7,0

Energoaparatura

-11,3

Prochem

+9,4

MIDWIG

-4,6

Energopol

-11,1

Mostostal Warszawa

+4,9

TechWIG

-8,2

Bohater miesiąca
Niemal podwojenie wartości rynkowej w ciągu miesiąca uzasadnia przyznanie Elektromontażowi Warszawa miana spółki kwietnia. Samą jego działalność trudno jednak uznać za bohaterską. Elektromontaż, którego 66 proc. akcji kontroluje Mostostal Export, postawiony jest w stan upadłości z możliwością zawarcia układu (o co zresztą wniosła sama spółka). Firma od lat jest nierentowna, a 0,8 mln zł straty w I kwartale przy zaledwie 1,9 mln zł sprzedaży (spada od 2000 r.), sugeruje, że taki stan jeszcze się utrzyma. Sytuację może zmienić jednak sprzedaż nieruchomości, która wywołała spekulacyjny popyt na akcje spółki.

Wyniki EW w mln zł

2000

2001

2002

2003

2004

Sprzedaż

105,5

66,9

50,4

32,9

18

Wynik netto

2,7

-5,8

-20,6

-7,8

-7,4

Spółka wielokrotnie podkreślała, że ma kontrakty, ale jej problemem jest płynność. Niespłacanie zobowiązań zaowocowało pod koniec ubiegłego roku kilkoma wnioskami o upadłość Elektromontażu. Jednocześnie jego zarząd zwrócił się do sądu o orzeczenie upadłości, ale z możliwością zawarcia układu z wierzycielami. Udało się, choć sąd wyznaczył sędziego komisarza i odebrał możliwość kierowania spółką przez dotychczasowy zarząd, na którego czele stał Ryszard Urban. Reakcja rynku na te informacje była w spokojna. Dużo ciekawiej zrobiło się wtedy, gdy zaczęto spekulować na temat sprzedaży nieruchomości na warszawskim Mokotowie (w tym siedziby spółki i Mostostalu Export). Pierwotnej ceny (21 mln zł) nie zapłacił nikt, ale przy 17 mln zł znalazło się kilku chętnych. Ostatecznie nieruchomości trafią do firmy O Estate, choć na ostateczną umowę strony mają jeszcze cztery miesiące.

Sektor budowlany na rynku pierwotnym
W trwającym kwartale nasz rynek ma szansę pobić rekord w ilości debiutów na GPW. Na parkiet wybiera się blisko 20 spółek, które z rynku chcą zebrać nawet 6 mld zł. Drugie półrocze też nie będzie pod tym względem dużo gorsze (plany energetycznej Enei, Elektrowni Kozienice czy Polsatu). Wśród debiutantów brak typowych spółek budowlanych, jednak szeroko rozumiany sektor ma, podobnie jak w 2004 r., licznych reprezentantów. Co ciekawe, ich akcje zachowują się na warszawskim parkiecie dużo lepiej od konkurencji. Wystarczy rzut oka na ostatnią kolumnę z poniższej tabeli.

 

Działalność

Data debiutu

 

Wielkość oferty (mln zł)

Cena emisyjna (zł)

Obecny kurs na GPW (zł, koniec kwietnia)

Zmiana od ceny emisyjnej (proc.)

Śnieżka

Producent farb

29 grudnia 2003

46

22

27,3

+24,1

GTC

Deweloper

6 maja 2004

428

87

110

+26,4

Nowa Gala

Producent płytek ceramicznych

1 lipca 2004

35

5

5,75

+15,0

PBG

Instalator m.in. gazowy i naftowy

2 lipca 2004

96

32

51,4

+60,6

Koelner

Producent m.in. mocowań budowlanych

30 listopada 2004

90

11

14

+27,3

Polcolorit

Producent płytek ceramicznych

9 grudnia 2004

143

4,3

2,9

-32,6

Lista spółek z sektora szybko się powiększy. W najbliższych miesiącach o pieniądze inwestorów powalczy co najmniej czwórka z nich. Jedną z największych ofert publicznych w ostatnich latach szykuje Opoczno. Największy w kraju producent płytek ceramicznych ubiegły rok zamknął z aż 76 mln zł zysku netto przy 401 mln zł sprzedaży. Przychody mają wzrosnąć w tym roku o 20 proc., a zysk o dalsze 15 proc. (w 2004 r. wzrósł o 70 proc.). Sprzedawane mają być jedynie akcje należące do dotychczasowych akcjonariuszy: banku Credit Suisse i funduszy Enterprise Investors. Analitycy szacują wielkość oferty na 1,5 - 2 mld zł. Sprzedający zainwestowali w 99 proc. kapitału Opoczna ponad 100 mln USD, więc z inwestycji mogą osiągnąć pokaźny zysk.

Już w czerwcu na parkiecie chce się pojawić Bolix z Żywca. Akcje czołowego dostawcy systemów ociepleniowych budynków sprzeda fundusz inwestycyjny Advent. Analitycy określają wielkość oferty publicznej na 200 mln zł. Oprócz papierów sprzedawanych przez Advent, dojdzie także do nowej emisji akcji, z której środki przeznaczone będą na przejęcia firm w Polsce, Rosji i na Ukrainie. Ma to doprowadzić do dalszej poprawy wyników Bolixa, który ten rok chce zakończyć z 16-17 mln zł zysku netto i 100 mln zł sprzedaży wobec odpowiednio 10 i 85 mln zł w ubiegłym roku.

Także w I półroczu na giełdę chce wejść Lena Lighting. Spółka ze Środy Wielkopolskiej jest krajowym liderem produkcji oświetleniowych opraw przenośnych i plafonierów technicznych. Oferta spółki (obejmująca, jak w Bolixie, akcje starych i nowych emisji) ma mieć wartość kilkudziesięciu milionów złotych. Środki zebrane z rynku Lena chce przeznaczyć na zwiększenie mocy produkcyjnych, które obecnie sięgają 7,2 mln sztuk opraw oświetleniowych rocznie. Spółka zamknęła 2004 r. z 11 mln zł zysku netto przy 76 mln zł sprzedaży. Ta ostatnia wzrosła w ciągu roku o 27 proc., m.in. dzięki rozszerzeniu eksportu do 32 państw europejskich.

Kalendarium inwestora

11 maja - proponowany termin prawa do dywidendy w Elektrobudowie (1 zł na akcję)

12 maja - planowany debiut Polmosu Białystok na GPW

13 maja - Globe Trade Centre publikuje raport kwartalny

16 - 25 maja - zapisy na akcje Grupy Lotos w transzy inwestorów indywidualnych

17 maja - walne zgromadzenie akcjonariuszy Mostostalu Płock

20 maja - walne zgromadzenia akcjonariuszy Budopolu, Instalu Kraków, Projprzemu

24 - 25 maja - posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej

BArlinek , producent podłóg, z ofertą publiczną poczeka do jesieni. Spółka wciąż pracuje nad prospektem emisyjnym. Michał Sołowow (właściciel m.in. giełdowych Echa i Cersanitu), który obecnie kontroluje 99 proc. kapitału Barlinka, chce oddać inwestorom około 20 proc. akcji. Oferta o wartości 60 - 100 mln zł obejmować będzie nową emisję, która zasili inwestycje. A potrzeby spółki są bardzo duże, bo w tym i 2006 r. chce ona wydać 200 mln zł. Spółka buduje już zakład na Ukrainie, choć cofnięcie ulg inwestycyjnych może powstrzymać ekspansję w tym kraju. Rozważane są jeszcze bardziej egzotyczne inwestycje: na Dalekim Wschodzie, Ameryce Południowej lub w Rosji. Barlinek zamknął 2004 r. z 26 mln zł zysku netto przy 235 mln zł sprzedaży. W tym roku pozycje te mają być wyższe o odpowiednio 10 i 85 mln zł.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany