Branża budowlana i Giełda Papierów Wartościowych w sierpniu 2006 r.

2007-05-25 18:01

Sierpień nie był udanym miesiącem dla inwestujących na GPW. Wprawdzie raporty finansowe za II kwartał nie rozczarowały, ale część rynku wykorzystała je do realizowania zysków z poprzednich tygodni. Przyczyniło się do tego także pogorszenie nastrojów wokół spółek surowcowych (PKN Orlen, KGHM), które w dużym stopniu determinują zachowanie warszawskich indeksów.

Koniunktura giełdowa

 

 

Na nasz rynek ciągle nie powracają zachodni inwestorzy, o czym świadczą typowo wakacyjne, choć wyższe niż w lipcu obroty. We wrześniu może się to zmienić, bo z naszą gospodarką jest naprawdę nieźle, o czym świadczy 5,5-procentowy wzrost PKB w II kwartale. Problem w tym, że większość giełdowych wycen już dawno uwzględnia ożywienie gospodarcze i coraz trudniej doszukać się na naszym parkiecie okazji inwestycyjnych.

Relacja między zachowaniem spółek budowlanych a resztą rynku nie zmienia się. WIG Budownictwo zdecydowanie bije pozostałe indeksy. W tym roku zyskał już blisko 80 proc. wobec zaledwie kilkunastoprocentowej zwyżki WIG 20. Sezon raportów za II kwartał przyniósł uspokojenie wskaźnika, na co złożyła się przecena deweloperów (GTC i Echo odpowiadają za połowę zachowania WIG Budownictwo) i ciąg dalszy szału zakupów klasycznych spółek budowlanych. Ich wyniki nie zawiodły, bo już drugi kwartał z kolei trudno było znaleźć giełdowe grupy przynoszące straty. Łączny skonsolidowany zysk spółek tworzących subindeks wyniósł 51 mln zł.  W okolicach historycznych rekordów są kursy większości przedstawicieli branży. Ich potencjał podkreślają dane makroekonomiczne. Lipiec przyniósł osłabienie dynamiki produkcji budowlano-montażowej (w ujęciu rocznym wzrosła o 5,7 proc.), ale to prawdopodobnie wynik upałów. Budowlańcy coraz częściej informują o nowych kontraktach. W drugim kwartale giełdowe firmy podpisały osiem umów o wartości co najmniej 100 mln zł (trzy Mostostalu Warszawa, po dwa PBG i Budimeksu i jeden Polimeksu). W całym I półroczu oddano do użytku o 12,5 proc. więcej mieszkań przeznaczonych na sprzedaż lub wynajem niż rok wcześniej. Szybko rośnie sprzedaż cementu. W lipcu mierzony przez GUS ogólny klimat koniunktury w budownictwie okazał się najlepszy w tej dekadzie, a przedstawiciele branży oczekują znaczącego wzrostu portfela zamówień, rozszerzenia bieżącej produkcji budowlano-montażowej i zatrudnienia. Pamiętajmy jednak, że wypracowywane przez budowlańców zyski, nadal są niewysokie w stosunku do ich giełdowych wycen. Przed branżą szybko mogą stanąć też nowe wyzwania, bo marżom, które dopiero zaczęły się odradzać, zaszkodzić mogą rosnące ceny materiałów oraz odpływ budowlańców do Europy Zachodniej, który szybko wymusi wzrost kosztów giełdowych spółek.

 Najlepsi i najsłabsi przedstawiciele sektora w sierpniu (zmiany w proc.)
 spadki wzrosty Indeksy
 Echo  -16,1  Naftobudowa  +51,5  WIG Budownictwo -0,8 
 Mostostal Płock  -8,1  Energopol  +31,3  WIG  -5,5
 GTC  -7,2  Instal Lublin  +31,1  WIG 20  -7,2
 Mostostal W-wa  -2,6  Mostostal Zabrze  +25,2  MIDWIG  -1,5
 Hydrobudowa  -0,9  Elektrobudowa  +23,0  TechWIG  -2,8

 

Sierpień był spokojny w branży budowlanej w Europie. Kursy szwedzkiej grupy Skanska, francuskiego Eiffage i hiszpańskiej Acciony nawet nie drgnęły. Na wznoszącej fali pozostaje natomiast francuski koncern Vinci (kontroluje m.in. Warbud), najdroższy w historii. W sierpniu spółka zyskała 6 proc. Przecena (-9 proc.) dotknęła za to szwedzką grupę NCC, co może być efektem odejścia ze spółki prezesa Alfa Goranssona. O 4 proc. potaniały papiery hiszpańskiego Ferrovialu. Właściciel Budimexu ma pierwsze problemy z przejętym niedawno BAA, operatorem lotnisk w Wielkiej Brytanii. Linie lotnicze chcą, by regulator doprowadził do rozbicia tego koncernu na kilka niezależnych lotnisk.

Polnord się zmienia

Gdańska firma, dotąd specjalizująca się w generalnym wykonawstwie, ma się skoncentrować wyłącznie na działalności deweloperskiej. Ten pomysł Prokomu Investments, kontrolującego 34 proc. kapitału firmy, spotkał się z bardzo dobrym przyjęciem rynku, tym bardziej że towarzyszyć mu będzie ogłoszenie wezwania do sprzedaży akcji przez największego akcjonariusza (dla giełdowego kursu ważna będzie cena wezwania). Pierwszą ofiarą zmiany strategii padł Andrzej Piasecki, który pomorską firmą kierował zaledwie kilkanaście miesięcy. Polnord nie zniknie z warszawskiego parkietu. Stanie się natomiast dużo większy, bo jednym z elementów planu jest przekazanie Polnordowi przez Prokom Investments 49 proc. akcji deweloperskiej spółki Fadesa Prokom. Pozostałe 51 proc. kontroluje Fadesa, hiszpański potentat deweloperski.

Jak widać z powyższego wykresu, ostatnie kwartały były wyjątkowo ciekawe dla akcjonariuszy Polnordu. Przed nimi jednak dalsze emocje. Po pierwsze, nie wiemy, po jakiej cenie Prokom będzie kupował akcje Polnordu (chce mieć ponad połowę kapitału). Po drugie, nie wiemy czy wezwanie Prokomu się powiedzie. Jeśli tak, dla kursu ważne, za ile Polnord przejmie udziały w Prokom Fadesie. To cenna spółka, która realizuje m.in. inwestycje w stołecznym Wilanowie, a swoje przychody do 2010 r. szacuje na około 1100 mln zł. Po czwarte, nie wiemy, w jaki sposób dojdzie do przejęcia (za nowe akcje Polnordu czy kapitał zebrany z następnej emisji Polnordu). Znaków zapytania jest więc wiele, ale pomysł przekształcenia spółki w centrum deweloperskiej działalności Prokomu, kontrolowanego przez Ryszarda Krauze, jednego z najbogatszych Polaków, może jeszcze długo przemawiać do wyobraźni giełdowych inwestorów.     

Dom Development idzie na giełdę

Plany Polnordu nie dziwią w sytuacji prawdziwego boomu na rynku nieruchomości, dzięki któremu na naszej giełdzie pojawi się wkrótce kolejny deweloper. Do Globe Trade Centre i Echa, specjalizujących się w budownictwie komercyjnym, dołączy Dom Development. Firma złożyła już prospekt emisyjny w Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, a na GPW chce się pojawić w listopadzie. Dom Development, drugi na liście największych deweloperów mieszkaniowych stolicy, chce zebrać z rynku nawet kilkaset milionów złotych. Znaczna ich część sfinansuje zakup coraz droższych gruntów pod inwestycje.

Spółka, w ponad 80 proc. kontrolowana przez zarejestrowany w Rotterdamie Dom Development B.V. (resztę akcji posiadają osoby fizyczne, w tym prezes Jarosław Szanajca), wybrała dobry moment na wejście na GPW. Ceny mieszkań w stolicy, tylko w tym roku, poszły w górę o ponad 20 proc. Koszty budowy nie rosną w tym samym tempie, więc spółka wypracuje zapewne w tym roku zysk netto wyższy od ubiegłorocznych 57 mln zł. Przyszłość rysuje się w jeszcze jaśniejszych barwach, bo w pierwszych siedmiu miesiącach roku deweloperzy uzyskali pozwolenia na budowę aż 37 tys. mieszkań (o 60 proc. więcej niż w 2005 r.).  Dla porównania, Dom Development wybudował dotąd 8 tys. mieszkań, a jego największy rywal J.W. Construction 20 tys. mieszkań.

Plany głównego konkurenta sprawiły, że do pomysłu upublicznienia powrócił J.W.Construction, który rozmawia także z inwestorem finansowym. Dla obu podmiotów wejście na GPW to szansa na szybki i pewny (oferty pierwotne sprzedają się ostatnio jak ciepłe bułeczki) kapitał bez utraty kontroli nad spółką przez dotychczasowych właścicieli. Jednocześnie nie do pogardzenia jest status spółki publicznej i związany z nią prestiż oraz wzrost wiarygodności wobec klientów, właścicieli gruntów i kredytodawców.

Czy GTC i Echo powinni się obawiać potencjalnych rywali w kolejce do kasy inwestorów? Raczej nie. Deweloperzy mieszkaniowi cieszą się wprawdzie większą rentownością (GTC i Echo nie tylko budują, ale później zarządzają i wynajmują nieruchomości), ale ich działalność jest dużo mniej zdywersyfikowana i bardzie podatna na wahania koniunkturalne. Dom Development przyciągnie też innych inwestorów niż GTC i Echo, w akcjonariacie których dużą rolę pełnią zagraniczni gracze, partycypujący dzięki temu w rozwoju rynku nieruchomości w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Kalendarium inwestora

  • 6 - 8 września - zapisy na akcje nowej emisji Mostostalu Zabrze, nieobjęte w pierwszym terminie
  • 14 września - Leszek Balcerowicz, szef NBP, ma stanąć przed bankową komisją śledczą
  • 15 września - Polimex Mostostal wchodzi do indeksu WIG 20
  • 28 września - dzień ustalenia prawa poboru w nowej emisji akcji Budopolu
  • 28 września - wypłata dywidendy w Polimexie (0,45 zł na akcję)
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany