Budownictwo po przejściach (cz. I)

2006-03-24 13:07

Firmy budowlane działające w Polsce już w listopadzie ubiegłego roku sytuację w sektorze oceniały dobrze. Ponad połowa z nich spodziewała się dalszej poprawy w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy. Np. wzrost sprzedaży produkcji budowlano-montażowej przewidywało 65 proc. przedsiębiorstw - wykazały badania agencji PMR Publications.

Jak informuje Główny Urząd Nadzoru Budowlanego, rok 2005 był rekordowy pod względem liczby wydanych pozwoleń na budowę. Dla całego budownictwa wyniosła ona 174,6 tys. Tym samym liczba pozwoleń wzrosła pierwszy raz od dziesięciu lat. Buduje się więcej domów, hoteli, pensjonatów, budynków użyteczności publicznej, fabryk i magazynów, a nawet budynków gospodarczych na wsi. Koniunktura poprawiła się zwłaszcza jeśli chodzi o budynki użyteczności publicznej. Wynik 8,5 tys. pozwoleń na budowę jest o przeszło 10 proc. lepszy niż w roku 2004.

POZWOLENIA NA BUDOWĘ WYDANE W LATACH 1995-2005

Wykaz oznaczeń:
BJ Budynki jednorodzinne
BW Budynki wielorodzinne
BZ Budynki zamieszkania zbiorowego
BP Budynki użyteczności publicznej
BG Budynki gospodarczo-inwentarskie
BPM Budynki przemysłowo-magazynowo-warsztatowe
OP Obiekty pozostałe

Lata:

Pozwolenia na budowę w poszczególnych kategoriach

OG

BJ

BW

BZ

BP

BG

BPM

OP

1995

210 670

74 730

1 688

307

5 065

34 570

26 070

68 240

1996

285 123

79 706

1 416

216

4 877

41 833

10 423

143 187

1997

329 903

72 448

1 556

321

5 303

45 278

11 818

189 196

1998

315 583

80 858

1 685

215

4 485

39 972

10 677

173 172

1999

301 202

110 048

2 020

251

5 611

31 724

11 150

136 315

2000

237 468

73 475

2 237

372

8 426

28 946

6 874

117 138

2001

246 331

93 421

1 720

385

7 554

28 522

5 398

109 331

2002

192 460

44 232

1 375

357

7 575

27 024

5 629

106 268

2003

195 383

65 885

1 339

434

7 292

25 934

5 506

88 993

2004

162 623

61 984

1 993

575

7 691

20 493

5 391

64 496

2005

174 605

62 841

2 013

700

8 474

22 972

5 912

71 693

Źródło: GUS

W ubiegłym roku produkcja budowlana była o 5 proc. wyższa niż w roku 2004, a w przedsiębiorstwach zatrudniających więcej niż 9 osób wzrost wynosił 7,4 proc. Budownictwo rozwijało się najszybciej ze wszystkich sektorów gospodarki. - W okresie czteroletniego kryzysu w budownictwie wyraźnie spadła liczba dużych inwestycji, natomiast dekoniunkturę łagodziły roboty remontowe i modernizacyjne, wykonywane przez małe zakłady. Obecnie szybciej rośnie liczba robót o charakterze inwestycyjnym. Dotyczy to zwłaszcza przedsiębiorstw wykonujących roboty budowlane drogowe. W 2005 roku wysoki wzrost notowano również w firmach, zajmujących się przygotowaniem terenów pod budowę - mówi prof. Zofia Bolkowska z Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu w Warszawie.

Zdaniem analityków rynku budowlanego ta branża - choć później niż inne działy gospodarki wychodziła z recesji - jest obecnie na najlepszej drodze do wzrostu. Szanse na wysoki i trwały rozwój zwiększa:

  •  tworzenie warunków do wzrostu inwestycji
    O ile w kolejnych latach kondycja finansowa przedsiębiorstw będzie nadal dobra, powinien nastąpić dwucyfrowy wzrost inwestycji, który wykreuje popyt budowlany. Trzeba pomagać inwestorom, przyciągając m. in. inwestycje zagraniczne.
  • racjonalne wykorzystywanie funduszy unijnych 
    Najbardziej zaniedbanymi dziedzinami, które są wręcz predestynowane do ubiegania się o środki z Unii, są budownictwo drogowe, związane z uzbrojeniem terenów (wodociągi i kanalizacja) oraz ochroną środowiska naturalnego. Opieszałość w wykorzystaniu tych pieniędzy wynika z przewlekających się procedur oraz niedostosowania inwestycji do standardów unijnych. Np. na budowę autostrad Bruksela przyznała nam w 2005 roku tylko 20 proc. możliwych środków.
  • wykorzystanie istniejącego potencjału
    Chodzi o potencjał budowlany, projektowy oraz stale rozwijającą się i wciąż unowocześnianą bazę wyrobów dla budownictwa.

Materiały budowlane

W 2005 roku popyt na materiały budowlane był mniejszy od oczekiwanego.

- To wynik nadnaturalnego popytu na materiały budowlane na początku roku 2004, co wynikało ze wzrostu stawki VAT od 1 maja. W efekcie wiele hurtowni do połowy 2005 roku trzymało zapasy materiałów dla klientów, którzy zapłacili za nie przed majem 2004 - komentuje Mirosław Lubarski, członek zarządu Grupy Polskie Składy Budowlane. - Wzrost liczby pozwoleń na budowę w 2005 roku nie miał bezpośredniego wpływu na handel materiałami budowlanymi - dodaje.

Konkurencyjna walka, jaka - w wyniku mniejszego popytu - zawiązała się między producentami materiałów budowlanych, doprowadziła do znacznych obniżek cen. Polskie Składy Budowlane szacują, że średni koszt materiałów na budowę domu był niższy w stosunku do roku 2004 o 5-6 proc. Przy takiej samej ilości sprzedanych materiałów niższe były więc przychody zarówno producentów, jak i kupców.

Wzrost/spadek przychodów akcjonariuszy GRUPY PSB w porównaniu do miesięcy roku poprzedniego

- Można wnioskować, że w 2006 roku popyt na materiały budowlane będzie większy - ocenia Mirosław Lubarski.

Cement

W 2005 roku sprzedaż cementu w Polsce - łącznie z importowanym - wyniosła blisko 11 800 tys. ton i była mniej więcej o 2 proc. wyższa niż w roku 2004 (przyrost dotyczył tylko drugiej połowy roku).

 

2005

2004

Sprzedaż cementu - ogółem (razem z importowanym)

11 791,3 tys. ton

11 423,4 tys. ton

LUZEM

7 497,4 tys. ton

722,4 tys. ton

WORKI

3 843,9 tys. ton

4 199,1 tys. ton

WAGONY

1 028,6 tys. ton

813,9 tys. ton

SAMOCHODY

10 492,7 tys. ton

10 351,5 tys. ton

 Źródło: Stowarzyszenie Producentów Cementu

Najlepiej sprzedawały się cementy z dodatkami, a głównie cementy hutnicze - które zawierają 20-50 proc. żużla wielkopiecowego. SPC rozpoczęło ich promocję około 10 lat temu, wzorując się na krajach zachodnich, przede wszystkim krajach Beneluksu, również Francji i Niemczech.

Sprzedaż cementu według asortymentów
(cementy żużlowe oznaczobe literą S)


Źródło Stowarzyszenie Producentów Cementu

Andrzej Balcerek, przewodniczący Stowarzyszenia Producentów Cementu, prezes Górażdże Cement:
Liczymy na to, że w 2006 roku przyrost zużycia cementu wyniesie około 5 proc. Oczywiście gdyby z dnia na dzień potrzeby rynku radykalnie wzrosły, branża jest na to przygotowana. Jej zdolność produkcyjną, bez dodatkowych inwestycji, szacujemy dziś na 16, nawet 17 mln ton. Głównymi użytkownikami cementu są producenci betonu towarowego - rocznie wytwarzają oni ponad 10 mln metrów sześciennych tego materiału. Cementy żużlowe mają bardzo dobrą jakość. Ze względu na tzw. niskie ciepło hydratacji - które nie powoduje rozszerzeń, pęknięć masy - nadają się zwłaszcza na duże konstrukcje, np. na fundamenty, również do budownictwa drogowego, do budów hydrotechnicznych, oczyszczalni ścieków itp.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany