Ceny akcji znów w dół

2008-05-07 12:10

Inwestorzy przyzwyczaili się już do dużej zmienności notowań akcji na warszawskiej giełdzie. W kwietniu nie było inaczej, a doszły do tego znów bardzo niskie obroty.

Kupującym optymizmu wystarczyło tylko na pierwszy tydzień kwietnia. Później indeksy poruszały się w rytm wyników finansowych, publikowanych przez amerykańskie i zachodnioeuropejskie spółki giełdowe. Tam sezon raportów zaczyna się kilka tygodni wcześniej, niż w Polsce. Graczy szczególnie interesowały rezultaty firm z dwóch sektorów: finansowego (bo banki najbardziej cierpią z powodu kryzysu na rynku nieruchomości) i detalicznego (bo ten najszybciej odzwierciedla tendencje w gospodarce). Wymowa wyników była generalnie słaba, stąd ceny akcji poszły w dół.
Nieco lepsze nastroje powróciły dopiero na przełomie kwietnia i maja. Wtedy, po publikacji lepszych od oczekiwań danych o wzroście gospodarczym w USA, indeksy poszły w górę. Pech chciał, że w Polsce zaczął się wtedy długi weekend, w czasie którego GPW nie pracowała. Kiedy w poniedziałek inwestorzy wrócili do zakupów, impet był już dość słaby.
W kwietniu budownictwo znów okazało się najsłabszym sektorem na warszawskiej giełdzie. Indeks WIG-Budownictwo zanurkował o 7,5 proc., do czego przyczyniła się przede wszystkim duża przecena walorów największych spółek - PBG i Polimeksu (czytaj niżej). O ponad 4 proc. spadła tym razem wartość WIG-Deweloperzy. W obu przypadkach były to spadki większe, niż odnotowane na całym rynku.

Budowlanka i deweloperzy kontra rynek

Indeks siły relatywnej (dane za ostatnie 12 miesięcy)

Fuzja w centrum uwagi

Wydarzeniem miesiąca na GPW była zapowiedź fuzji dwóch potentatów: budowlanej Pol-Aquy i deweloperskiego Polnordu. Spiritus movens transakcji jest Prokom Investments, podmiot kontrolowany przez Ryszarda Krauze. Na początek sprzeda on 20 proc. akcji Polnordu za blisko 400 mln zł, a później akcjonariuszom drugiej ze spółek wydanych zostanie 0,69 akcji Pol-Aquy za każdy posiadany walor dewelopera.
Transakcja jest o tyle zaskakująca, że zaledwie rok temu Prokom Investments angażował się kapitałowo w Pol-Aquę. Wkrótce potem piaseczyńska firma przejęła od Polnordu generalne wykonawstwo, a ta ostatnia firma stała się stricte deweloperem. Teraz oba podmioty połączą siły, dzięki czemu powstanie holding budowlany numer dwa na polskiej giełdzie (zaraz po PBG), działający w czterech segmentach rynku: inżynieryjnym, generalnego wykonawstwa, produkcyjno-podwykonawczym i deweloperskim. Główny cel połączenia sił to zwiększenie możliwości finansowania, co ma utorować drogę do pozyskiwania dużych zleceń w segmencie infrastrukturalnym. Jeśli koniunktura w deweloperce nie załamie się, Polnord w najbliższych latach będzie w stanie generować po kilkadziesiąt-kilkaset mln rocznie gotówki ze sprzedaży projektów. Inwestorów ta wizja jednak nie skusiła, bo kursy obu spółek spadały na wieść o planowanej fuzji. Powszechnie odczytano ją jako dołożenie ryzykownego balastu w postaci Polnordu, do zdrowej (choć już z inwestycyjnego punktu widzenia dość drogiej) firmy, jaką jest Pol-Aqua.


Źródło: gielda.onet.pl

Solidne zyski

Powody do radości mieli za to znów akcjonariusze ABM Solid. Kurs wrocławskiej firmy budowlanej rósł już drugi miesiąc z rzędu. O ile jednak w marcu zwyżka była dość skromna (6,7 proc.), to teraz cena akcji skoczyła o blisko 25 procent.
Inwestorzy wciąż żyją zapowiedziami spółki, ogłoszonymi już kilka tygodni temu. W tym roku przychody spółki mają wzrosnąć do 401 mln zł, a zysk netto do 15 mln zł. W obu przypadkach spodziewana dynamika to 70 proc. A może być jeszcze lepiej, w zależności od tego, czy uda się sfinalizować zapowiadane przejęcia.
W obszarze zainteresowania są firmy z sektora budownictwa drogowego, przemysłowego i ogólnego. Jeśli wierzyć w zapowiedzi zarządu, akcje spółki wciąż notowane są z dość niskim wskaźnikiem cena do zysku, równym 12,5.

Giełda w kwietniu (zmiany kursów  w %)
firmy budowlane deweloperzy indeksy
 ABM Solid  +24,7  LC Corp.  +9,8  WIG-Budownictwo  -7,5
 Mostostal-Export  +6,7  Immoeast  +3,5  WIG-Deweloperzy  -4,2
 Energomontaż-Pn.  +5,8  Warimpex  +1,7  WIG  -2,7
 Polimex  -12,9  Reinhold Polska  -15,9  WIG20  -2,0
 Naftobudowa  -13,0  Gant Development  -17,1  mWIG40  -4,3
 Energomontaż-Pd.   -16,1  BBI Development  -21,7  sWIG80  -5,7

Kolejne obietnice złożył też Michał Skipietrow, prezes Mostostalu-Export. O mariaż z warszawską firmą budowlaną zabiegają ponoć dwa podmioty zagraniczne i jeden krajowy, a połączenie sił ma pozwolić spółce na start w dużych projektach publicznych. W spekulacjach prasowych padła nawet nazwa francuskiego Eiffage (inwestora Mitexu), jako tego, który mógłby być zainteresowany Mostostalem, ale te doniesienia należy potraktować z dużym przymrużeniem oka. Faktem numer jeden jest jednak to, że Eiffage zamierza przejąć firmę w Europie Środkowej, a faktem numer dwa jest to, że takie spekulacje to dla giełdowego gorącego kapitału doskonały pretekst do windowania kursu Mostostalu. W trakcie jednej sesji cena akcji wzrosła o 29 proc.!

Wyniki bez rewelacji?

Dość niespodziewanie spore straty w kwietniu ponieśli posiadacze walorów Polimeksu-Mostostalu (12,9 proc.), ale także innego budowlanego blue-chipa - PBG (akcje potaniały o prawie 8 proc.). Jeden z powodów to wciąż wysokie wyceny wskaźnikowe obu firm (wskaźnik cena do zysku dla Polimeksu to 31, dla PBG - prawie 40; średnia dla GPW to 13,6), ale to nie tłumaczy wszystkiego, bo w ogóle cała branża budowlana na GPW jest wciąż wyceniana z wysoką premią wobec rynku (C/Z dla branży to aż 33,4). Drugi powód to prawdopodobnie oczekiwania na dość słabe wyniki pierwszego kwartału. Pod koniec kwietnia giełda weszła w sezon publikacji rezultatów finansowych za okres od stycznia do marca. Jak kształtują się oczekiwania analityków wobec największych spółek?

Prognozy biur maklerskich (dane w mln zł)*

*DM PKO BP dla Polimeksu, DM BZ WBK dla PBG, DI BRE dla Polimeksu i Erbudu, Millennium DM dla Mostostalu Warszawa

Prognozy specjalistów w odniesieniu do przychodów zakładają dynamikę na poziomie od 13 (dla MW) do nawet 100 proc. (dla PBG), ale tu przewagę mają ci, którzy w ubiegłym roku włączali do grup kapitałowych nowe podmioty. Ogólnie jednak oczekiwania wobec wyników największych przedstawicieli branży nie są szczególnie wysokie, na co wpływ mają przede wszystkim obawy o marże firm, dla których zagrożeniem są już nie tylko koszty bezpośrednie (materiały, płace etc.), ale także koszty finansowe (rosnące stopy procentowe, niekorzystne kursy walutowe). Perełek znów pewnie trzeba będzie szukać wśród mniejszych spółek.


 Zyski i straty Budimeksu
(w mln zł)
     Źródło: spółka

Nie ilość, nie jakość

Jako pierwszy z "dużych", rezultaty już tradycyjnie pokazał Budimex. Spółka już drugi kwartał z rzędu notuje płaską dynamikę przychodów (w I kw. wyniosły 653 mln zł, o 1 mln zł mniej niż przed rokiem), co zarząd tłumaczy selektywnym podejściem do kontraktów i koncentrowaniem się na segmentach o wyższej rentowności. I rzeczywiście - minimalną poprawę w tym względzie już widać (np. marża brutto ze sprzedaży w segmencie budowlanym wzrosła z 2,7 do 3,9 proc.), ale jeśli wyniki Budimeksu rozebrać na czynniki pierwsze, to okaże się, że wciąż daleko im do miana solidnych i porównywalnych z resztą branży. Wyniki: operacyjny (11,7 mln zł) i netto (15,4 mln zł, wobec 1,6 mln zł straty przed rokiem), to składowa takich czynników, jak zyski z deweloperki, hedgingu walutowego i wysokiego dodatniego salda działalności finansowej (m.in. z powodu odzyskania karnych odsetek od należności). Wkład najważniejszego w strukturze grupy segmentu budowlanego jest niestety wciąż znikomy. Podsumowując: Budimex nie idzie już co prawda w ilość, ale na razie jakości też nie widać. Tymczasem Marek Michałowski, prezes grupy, zadeklarował, że czysty zysk w 2008 r. przekroczy 60 mln zł, a w drugim półroczu spółka powinna się ostatecznie uwolnić od nierentownych zleceń.

Ząbki, mamy problem

Coraz większe problemy mają za to deweloperzy. Teraz już niemal jednogłośnie przedstawiciele branży przyznają, że pierwszy kwartał był fatalny. J.W. Construction, firma z podwarszawskich Ząbek, poinformowała, że w pierwszych trzech miesiącach roku sprzedała zaledwie 200 mieszkań. To prawie 500 mniej, niż przed rokiem. Na dodatek jeden z dużych klientów, który w grudniu nabył w pakiecie 88 mieszkań w osiedlu Górczewska Park, właśnie wycofał się z 40 przedwstępnych umów. Bezpośrednie konsekwencje dla spółki nie są duże (będzie musiała tylko nieznacznie skorygować wynik za 2007 r.), ale wydarzenie to jest sygnałem, że duzi inwestorzy coraz gorzej oceniają perspektywy wzrostu rynku. Ci, którzy kupowali lokale w drugiej połowie ubiegłego roku, pewnie długo będą musieli czekać nie tylko na wzrost cen, ale i chętnych. Zwłaszcza, że na ten rok szykuje się spora podaż mieszkań budowanych w poprzednich dwu latach.

Najnowsze rekomendacje dla spółek budowlanych i deweloperów spółka autor zalecenie

 

  spółka   autor  zalecenie  zmiana  wycena  zmiana
  5.05 Immoeast UniCredit  kupuj  30
  5.05 Polimex Erste Bank  trzymaj  7,20
22.04 GTC DM IDM  kupuj  56
22.04 J.W. Construction UBS  -  30
14.04 DM IDM PBG  trzymaj  357
10.04 J.W. Construction DM IDM  kupuj  44,20
  8.04 Budimex DM IDM  sprzedaj  77,30

Kalendarz raportów finansowych za I kwartał
 
8.05   LC Corp
 9.05   Polimex
12.05  Dom Development, GTC, Projprzem, Ronson Europe
13.09  Bipromet, Erbud
14.05  JW. Construction, Mostostal Zabrze, Mostostal-Export, PBG, Pol-Aqua
15.05 ABM Solid, BBI Development, Elektrobudowa, Energomontaż-Pd., Gant, Echo, Instal Kraków, Polnord, Rafako, Reinhold, Triton, Ulma

 

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany