Czarny listopad, czyli budowlanka na giełdzie

2007-12-14 13:44

Takiej przeceny w skali miesiąca, jak w listopadzie 2007, giełdowi gracze nie doświadczyli od czerwca 2001 roku, wtedy Warszawski Indeks Giełdowy spadł o 10,8%. Teraz było tylko odrobinę lepiej: najstarszy wskaźnik stracił na wartości aż 10,2%, a potaniały akcje ponad 310 z blisko 350 notowanych spółek. Znów najsłabszą branżą okazali się deweloperzy.

Inwestorzy pozbywali się akcji, bo nasiliły się sygnały sugerujące ostre hamowanie gospodarki amerykańskiej. Problemy, które rozpoczęły się wraz z krachem na rynku nieruchomości, rozlewają się już nie tylko na instytucje finansowe, ale także m.in. na rynek pracy. Na dodatek zakończony w listopadzie sezon wyników pokazał, że straty banków na instrumentach hipotecznych sięgną w niektórych przypadkach kilkudziesięciu miliardów dolarów.Wpływ tych wydarzeń na polską gospodarkę i giełdę jest na razie psychologiczny. Ekonomiści już jednak sugerują, że po okresie szybkiego rozwoju, Polskę w 2008 roku czekać może niższe tempo wzrostu (około 5 proc. wobec 6,5 proc. w 2007 roku), który dodatkowo odbywać się będzie w warunkach narastającej presji inflacyjnej. Rada Polityki Pieniężnej prewencyjnie w tym roku już podwyższyła stopy procentowe o 1 pkt. (po raz ostatni w listopadzie - o 0,25 punktu procentowego), a według prognoz analityków bankowych, w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy można się spodziewać dalszych podwyżek (nawet o 1 pkt. proc.0. To dla giełdy ważne z przynajmniej dwóch powodów: rośnie oprocentowanie kredytów inwestycyjnych dla przedsiębiorstw, coraz wyższy jest też koszt kredytów hipotecznych zaciąganych na mieszkania.

Budowlanka odbiła najszybciej

Wieści te powodują, że utrzymuje się negatywna aura wokół firm budowlanych i deweloperów. Akcje spółek z tej drugiej branży znów okazały się najgorszą inwestycją (WIG-Deweloperzy spadł o 16,3 proc.), bo większość firm nie zachwyciła wynikami trzeciego kwartału. Blado wypadła zwłaszcza "mieszkaniówka" - od drugiego półrocza sprzedaż mieszkań z każdym miesiącem idzie coraz gorzej. Przez to problem z realizacją prognoz ma JW Construction, które być może dopiero w ostatnich dniach roku rzutem na taśmę sprzeda taką liczbę lokali w projekcie Górczewska Park, by przychody i zyski z niego zaliczyć do wyników tego roku. Łatwo nie będzie.

Sprzedaż mieszkań idzie coraz słabiej

Jest już za to przesądzone, że Gant Development wypracuje mniej zysków z deweloperki, niż wcześniej obiecywał. Według skorygowanej prognozy, przychody z tego segmentu działalności sięgną w tym roku 150 mln zł (wobec zapowiadanych 280 mln zł), a zysk netto 33 mln zł (wobec 71,1 mln zł).

Niewiele lepszą wymowę miały rezultaty kwartalne firm wykonawczych. Spadająca dynamika produkcji budowlano-montażowej znalazła potwierdzenie w niższym (niż w drugim kwartale) tempie wzrostu przychodów dziesięciu największych firm budowlanych, notowanych na GPW (31 vs. 45 proc.). Mediana rentowności netto (4,8 proc.) okazała się też być niższą, niż odnotowana zarówno w drugim (6,2 proc.) jak i pierwszym kwartale tego roku (5,3 proc.).

Wolniejszy bieg firm budowlanych*

* skumulowane przychody i mediana rentowności netto 10 największych firm budowlanych z GPW, bez tegorocznych debiutantów (Pol-Aqua i Erbud)

Podtrzymane zostało natomiast rozwarstwienie rezultatów firm: znów relatywnie lepiej wypadły mniejsze spółki specjalistyczne (Żurawie Wieżowe, Ulma, Mostostal Płock, Naftobudowa, Remak), gorzej wiodło się dużym grupom budowlanym.

Kolejny raz słabiej od oczekiwań wypadł Polimex-Mostostal. Zysk netto firmy (21,6 mln zł) był o jedną piątą niższy od prognoz analityków. O 7 proc. wyższe okazały się przychody (934,7 mln zł), ale marża brutto na sprzedaży (8 proc.), była niższa od zanotowanej przed rokiem (8,8 proc.) i w pierwszym półroczu 2007 r. (10,5 proc.). Według analityków, to skutek obserwowanej na rynku tendencji, według której kosztem marż generalnych wykonawców - rosną marże podwykonawców.

O kilkanaście procent niższy od oczekiwań był także zarobek PBG (21,5 mln zł). Tu na niską dynamikę zysku w ujęciu rocznym (8,8 proc. wobec 70 proc. wzrostu przychodów) największy negatywny wpływ miała strata, jaką poniosła w trzecim kwartale zależna Hydrobudowa Włocławek. Obie firmy podtrzymały jednak prognozy czystego zysku na cały rok - odpowiednio - 91,1 i 35 mln zł.

Wśród tych, którzy nie zawiedli, znalazł się Mostostal Warszawa. Co więcej - była to jedna z nielicznych spółek, które w listopadzie nie poczyniły spustoszenia w portfelach inwestorów. Warszawskie przedsiębiorstwo, kontrolowane przez hiszpańską Accionę, poprawę wyników odnotowało zarówno na poziomie jednostkowym, jak i - dzięki bardzo dobrym rezultatom Mostostalu Płock i Remaku - skonsolidowanym. Spółka wreszcie zaczyna zarabiać na realizowanych kontraktach, choć i tak gros tegorocznych zysków pochodzić będzie ze sprzedaży nieruchomości (22 mln zł) i - na poziomie jednostkowym - wysokich dywidend ze spółek zależnych (10 mln zł).

Budimex znalazł dno
Źródło: gielda.onet.pl

Drugi miesiąc z rzędu symbolicznie wzrósł kurs akcji Budimeksu. Przy cenie około 70 zł inwestorzy uznali najwyraźniej, że warto zainteresować się firmą, która być może wszystko co najgorsze, ma już za sobą. W przekonaniu tym utwierdzili ich analitycy DI BRE, którzy pod koniec października podnieśli rekomendację dla akcji spółki do "kupuj". Raport zatytułowano "Prawdopodobny koniec wielkich problemów Budimeksu". Zwrócono uwagę, że pomimo zawiązania ponad 20 mln zł rezerwy na jeden z kontraktów w Krakowie, spółce udało się zakończyć kwartał zyskiem netto w wysokości 1,4 mln zł. Co więcej, prezes Budimeksu zapowiedział, że ostatni kwartał przyniesie zysk w wysokości 5-8 mln zł. Jak na tak dużą grupę budowlaną wynik to co prawda raczej wstydliwy, mając jednak w pamięci kłopoty firmy docenić należy, że krok po kroku wychodzi z kłopotów - zmienia m.in. strukturę wykonywanych prac (więcej budownictwa drogowego) i lepiej budżetuje koszty.

Skromną grupę spółek, których akcje podrożały w listopadzie, zamyka gliwicka PA Nova. Kilka tygodni temu firma podwyższyła prognozę zysku do 14,1 mln zł (z 12,7 mln zł) - poinformowała o zamiarze złożenia oferty zakupu firmy drogowej, a także podpisała kolejną już umowę na budowę marketu dla sieci Kaufland (jej wartość to 19,1 mln zł).

Najlepsi i najsłabsi przedstawiciele sektora budowlanego i deweloperskiego w listopadzie
wzrosty spadki Indeksy
Mostostal Warszawa  +5,8% Energopol Pd.  -36,8% WIG-Deweloperzy  -16,3%
Budimex  +2,7% Triton Development  -32,0% WIG-Budownictwo   -9,1%
PA Nova  +0,9% Energomontaż Pd.  -30,4% WIG  -10,2%
-   14NFI Zachodni  -28,0% WIG20   -8,6%
-    Polnord  -27,8% mWIG40  -12,1%

Źródło: GPW

Twarde lądowanie po kiepskich wynikach w trzecim kwartale zanotował "południowy tandem": sosnowiecki Energopol i dąbrowski Energomontaż. W pierwszej z firm (zanotuje w tym roku stratę operacyjną i niższe od zapowiedzianych przychody) skończyło się to wymianą zarządu i części składu rady nadzorczej. Firma odwołała też prognozy na ten rok. Z kolei władze Energomontażu podejmują usilne starania, by odbudować wartość rynkową firmy. Wysyłają nawet niecodzienne komunikaty, w których przekonują, że w ocenie zarządu "obecna cena akcji nie znajduje uzasadnienia ekonomicznego", a już czwarty kwartał przyniesie istotną poprawę rezultatów, spowodowaną m.in. finalizacją inwestycji deweloperskiej we Wrocławiu. Inwestorzy najwyraźniej nie podzielają optymizmu zarządu, bo w listopadzie walory spółki przeceniono o kolejne 30 procent.

Kalendarium
14.12 - PROJPRZEM - WZA w sprawie wniesienia do spółki zależnej zorganizowanej części przedsiębiorstwa
18.12 - ENERGOMONTAŻ PŁD - WZA w sprawie zmiany uchwały o wniesieniu aportem przedsiębiorstwa do Centrum Kapitałowego Modus

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany