Deweloperzy nie zachwycili wynikiem

2007-11-08 16:00

W czerwcu na GPW powróciły "bycze" nastroje. Główne indeksy biły historyczne rekordy, czemu sprzyjały rosnące ceny ropy (korzystne dla Lotosu i Orlenu), droga miedź (KGHM) i powrót zainteresowania inwestorów zagranicznych tzw. rynkami wschodzącymi. Koniunkturze nie zaszkodziła nawet nieoczekiwana decyzja Rady Polityki Pieniężnej, podnosząca stopy procentowe. Akcje ciągle są drogie, ale stale nie topnieją rzesze chętnych do ich zakupu.

Jeszcze ciekawiej jest na rynku pierwotnym, gdzie pojawiają się coraz ciekawsze i wreszcie coraz większe spółki. Do nich w lipcu należeć będą Pol-Aqua i Petrolinvest, w które zaangażowany jest Ryszard Krauze, m.in. kontrolujący Polnord. Ciekawe, jak poradzą sobie jego spółki, bo inauguracja notowań deweloperskiego LC Corp, którego właścicielem jest Leszek Czarnecki, wypadła bardzo blado. 


W czerwcu trwała korekta w budowlance

O ile na szerokim rynku panowały dobre nastroje, dużo gorsze przeważały w budowlance. Chłodniejszy klimat wokół sektora trwał już drugi miesiąc, choć o masowej wyprzedaży trudno jeszcze mówić. WIG Budownictwo praktycznie się nie zmienił, ale gorszy od niego był tylko wskaźnik spółek medialnych. Na tle sektora negatywnie wyróżniały się papiery deweloperów. Traciły zwłaszcza te przodujące w deklaracjach (Masters, Fon, TUP, Tryton), ale przecena dosięgła i większych. Oparł się jej jedynie Gant Development. W tej sytuacji nie dziwi mizerny początek notowań indeksu WIG Deweloperzy. Nowy produkt GPW zakończył pierwsze dwa tygodnie na minimalnym poziomie. Byłoby jeszcze gorzej, ale w jego skład nie zdążył jeszcze trafić LC Corp. Właśnie nieudany debiut nowego dziecka Leszka Czarneckiego, okazało się dobrym podsumowaniem i zamknięciem czerwca. Warto jednak zaznaczyć, że inwestorzy finansowi ochoczo ruszyli po papiery nowego dewelopera. Próg 5 proc. kapitału przekroczyły w nim już fundusze emerytalne Commercial Union i Nationale Nederlanden oraz bank BACA.

Najlepsi i najsłabsi przedstawiciele sektora w czerwcu (zmiany w proc.)

spadki

wzrosty

Indeksy

Energopol

-30,6

Naftobudowa

+38,9

WIG Budownictwo

+0,5

Instal Lublin

-19,3

Pemug

+36,2

WIG

+4,0

Elektromontaż Export

-16,8

Elektrobudowa

+28,0

WIG 20

+3,0

Elektromontaż W-wa

-16,7

Mostostal Zabrze

+22,4

mWIG40

+1,2

Elkop

-12,7

Energoaparatura

+19,6

TechWIG

-0,4


Na giełdach Europy Zachodniej także powoli mija złoty czas spółek budowlanych. Niemiecki Hochtief stracił w czerwcu 6 proc. Kurs Eiffage, który w czerwcu wzrósł o 1,5 proc., jest ciągle zależny od sytuacji na linii hiszpański Sacyr (walczący o przejęcie Eiffage) - francuska spółka. Paryski regulator sprzyja tej drugiej i jej drobnym akcjonariuszom. Uznał, że Sacyr skupując akcje Eiffage działał w porozumieniu z innymi podmiotami. Teraz będzie musiał, ogłaszając wezwanie, zaproponować pozostałych akcjonariuszom dużo wyższą cenę niż pierwotnie planował. Rynek zaczął się nawet obawiać, że Hiszpanie, sami ciężko zadłużeni, mogą w ogóle wycofać się z przejęcia.

Hiszpanie mają też kłopoty na Wyspach. Ferrovial, który potaniał o ponad 7 proc., chyba popełnił błąd przejmując kontrolę nad brytyjskim operatorem lotnisk BAA. Ta druga firma wydaje się wyraźnie niedoinwestowana i właściciel Budimexu musi się liczyć z wielomiliardowymi wydatkami. Nie może się jednak dogadać z brytyjskim regulatorem rynku w sprawie wzajemnych rozliczeń. Hiszpanie jednak przekonują, że dzięki odejściu od swej pierwotnej branży (budownictwo), zdywersyfikowali źródła dochodów i są ubezpieczenie od ewentualnej dekoniunktury rynkowej w budowlance. Z drugiej jednak strony, toną w długach. Tymczasem, konkurencyjna Acciona, po wzroście o 2 proc., jest w okolicach historycznego rekordu notowań.

Jeszcze większe kłopoty niż Ferrovial, i to w odległej Argentynie, ma Skanska. Choć firma wywodzi się z kraju, gdzie słowo "łapówka" praktycznie nie istnieje, jej menedżerowie w Ameryce Południowej o tym zapomnieli. W ubiegłym roku Szwedzi zwolnili siedmiu z nich, gdy okazało się, że 5,5 mln dolarów zaksięgowano za usługi, które w rzeczywistości nie miały miejsca. Prawdopodobnie trafiły one do rąk argentyńskich oficjeli, którzy także są już obiektem śledztwa. Skanska przyznaje, że skandal zniszczył jej reputacje, ale przypisuje go tylko pojedynczym winowajcom. Kurs zareagował 9-procentowym osłabieniem w czerwcu. Ale taniał także lokalny rywal NCC (-7 proc.). 

Jeden już zadebiutował...

Dynamicznie zwiększa się grono giełdowych deweloperów. W czerwcu dołączył do nich LC Corp. Jego oferta była najwyższą w historii GPW wśród krajowych firm prywatnych. Jej wartość przekroczyła 1 mld zł. Większość trafiła do portfela Leszka Czarneckiego, jednego z najbogatszych Polaków, który na GPW kontroluje jeszcze Getin Holding i Noble Bank. Ten inwestor lubi rozgłos, także w swoich projektach. Między innymi dlatego LC Corp ma zbudować we Wrocławiu Sky Tower, najwyższy budynek mieszkalny w kraju (220 metrów!). Częściowo sfinansuje go właśnie z ostatniej emisji, dzięki której do dewelopera trafiło 370 mln zł. Środki te trafią także na inne projekty: Osiedle Zielony Złocień (Kraków), Vratislavia Residence (pod Wrocławiem), Osiedle przy Promenadzie, Crown Apartments, Rezydencja Kaliska (w Warszawie) oraz przejęcia gruntów i firm posiadających atrakcyjne grunty.

Papiery LC Corp cieszyły się dużym wzięciem. Mimo ogromnej wielkości oferty, drobni inwestorzy dostali tylko niecałe dwie akcje na sto, na które złożyli zapis. Koszty kredytów zaciągniętych na inwestycję były tak duże, że dopiero przy 10-procentowym wzroście kursu na GPW, mali gracze wyszliby "na zero". Tymczasem już w dniu debiutu akcje LC Corp mocno potaniały. To zimny prysznic dla wszystkich wierzących w magię nazwiska Leszek Czarnecki i całej branży deweloperskiej. Z drugiej strony, także objaw wreszcie zdrowego rozsądku inwestorów. W końcu LC Corp powstał dopiero przed rokiem, w ubiegłym roku jeszcze przynosił straty, a wycenił się na blisko 3 mld zł.

...dwóch czeka w kolejce

Słabość LC Corp nie wróży dobrze innym budowlanym debiutom, a te mnożą się ostatnio, jak grzyby po deszczu. W lipcu dojdzie do ofert publicznych spółek ABM Solid i PA Nova. Pierwsza z nich pochodzi z Tarnowa. Ma ambitne cele - chce w ciągu trzech lat znaleźć się w dwudziestce największych i najbardziej rentownych budowlańców w Polsce. ABM Solid, a jakże, liczy na deweloperkę. Z oferty chce pozyskać 35 mln zł, co oznacza, że cena emisyjna wyniesie około 20 zł. Na tle innych debiutantów nie będzie to dużo.  Grupa w ubiegłym roku zarobiła 5,1 mln zł netto. Jednak już w I kwartale tego roku miała 2,3 mln zł zysku przy 30 mln zł sprzedaży. Według informacji zarządu, portfel umów firmy na obecny rok jest wart 120 mln zł. W kolejnych okresach ma zapewnione kontrakty na 180 mln zł. Zarząd informuje, że byłoby zdecydowanie więcej, ale kryterium doboru umów jest odpowiednia marża.

ABM Solid to grupa trzech spółek. Resbud, obecnie notowany na rynku CeTO, wkrótce też pojawi się na GPW. ABM Invest to z kolei podmiot odpowiadający za deweloperkę, a Bio Solid działa w branży recyklingu. Spółki te mają jednak na razie niewielki wpływ na wyniki grupy.

ABM Solid ma większą sprzedaż

 

PA Nova jest bardziej rentowna

Na bardzo zbliżonym poziomie (relacja ceny do zysku w 2006 r. około 24) chce się wycenić PA Nova. Gliwicka spółka specjalizuje się w kompleksowych inwestycjach: od fazy nabycia gruntu, poprzez wykonanie projektu i uzyskanie niezbędnych pozwoleń, do ukończenia obiektu "pod klucz". Zarząd zaproponował cenę 38 zł za akcję, co oznacza, że z publicznej emisji pozyska ponad 92 mln zł. 27,5 mln zł z tej kwoty zostanie przeznaczone na sfinansowanie budowy kompleksu handlowo-usługowego w Przemyślu, który ma być oddany do użytku w drugim kwartale 2009 r. 37,5 mln zł pójdzie na realizację projektu budynku komercyjnego w Gliwicach, który ma być zakończony w czwartym kwartale 2009 r. 7 mln zł PA Nova spożytkuje na budowę pawilonu handlowo-usługowego w Andrychowie. Ostatnie 20 mln zł zwiększy portfel gruntów pod budowę kolejnych obiektów lub kapitał obrotowy.

W ostatnich latach firma koncentrowała się na budowie obiektów handlowych średniej wielkości (m.in. markety Kaufland). Dzięki giełdzie, chce zdywersyfikować sprzedaż, bo myśli o  budownictwie mieszkaniowym (jako deweloper i wykonawca), a także drogownictwem. Ubiegły rok przyniósł finansowy sukces przyszłego debiutanta. Jego przychody wzrosły o 64 proc., do 95 mln zł. Jeszcze szybciej rosły zyski. Zarząd optymistycznie zakłada, że uda się je jeszcze poprawić. Zobaczymy, czy przekona do tego inwestorów giełdowych.

Kalendarium inwestora
6 lipca
- początek zapisów na akcje ABM Solid i PA Nova w transzy drobnych inwestorów
10 lipca - dzień ustalenia prawa do dywidendy w Instalu Kraków
11 lipca - koniec zapisów na akcje ABM Solid i PA Nova
16 lipca - zamknięcie ofert ABM Solid i PA Nova
18 lipca -wypłata dywidendy w Prochemie
19 lipca - walne zgromadzenie akcjonariuszy Elektrobudowy
25 lipca - wypłata dywidendy w Projprzemie
1 sierpnia - wypłata dywidendy w Mostostalu Płock

 

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany