GUS o pozwoleniach na budowę
GUS poinformował, że w pierwszych czterech miesiącach 2006 r. liczba inwestorów indywidualnych, którzy dostali pozwolenia na budowę mieszkań wynosiła 20.6 tys. Tylko w kwietniu na budowę pozwolenie otrzymało 6.9 tys. osób. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, jest to o ponad 3 tys. wydanych pozwoleń więcej.
Polski przemysł budowlany wykazuje dużą aktywność. Tylko w pierwszym kwartale br. wydano ogółem ponad 43 tys. pozwoleń na budowę mieszkań, z czego 4,3 proc. stanowią pozwolenia na mieszkania spółdzielcze. Jak wynika z zestawienia GUS-u od stycznia do kwietnia wydano 17,2 tys. pozwoleń na budowę mieszkań przeznaczonych na sprzedaż lub wynajem, co w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku daje rezultat o około 25 proc. wyższy.
W tym roku wzrosła liczba mieszkań spółdzielczych i przeznaczonych na sprzedaż lub wynajem oddanych do użytku i wynosiła odpowiednio 3.020 i 11.003 w porównaniu z 2.712 i 9.944 w tym samym okresie 2005 r. Zmalała natomiast w porównaniu do okresu od stycznia do kwietnia 2005 r. liczba mieszkań indywidualnych i wynosi w 2006 r. 17.233.
Marek Poddany, wiceprezes Polskiego Związku Firm Developerskich, przekonuje, że głównym czynnikiem napędzającym budownictwo mieszkaniowe jest atrakcyjna oferta kredytów hipotecznych. Do tego dochodzi oczywiście nasilająca się potrzeba bezpieczeństwa i posiadania własnego mieszkania oraz wejście w dorosłe życie pokolenia z wyżu demograficznego, osiągającego wyższe zarobki. - Rosną popyt i podaż, jakkolwiek nadal wzrost podaży nie nadąża za popytem, czego wynikiem są rosnące ceny - tłumaczy Marek Poddany. - Być może zamiast mieszkania korzystną alternatywą okaże się zakup domu jednorodzinnego, oczywiście w grę wchodzą ceny łączne w granicach około 500 tys. zł.
Już niebawem sytuacja może jednak ulec zmianie. Od lipca Komisja Nadzoru Bankowego myśli bowiem o ograniczeniu dostępu do kredytów walutowych, których wysokość ma być wyznaczana według takich samych kryteriów jak w przypadku kredytów złotówkowych. Powołując się na szacunki Money.pl, decyzja ta może spowodować, że nawet do 70 tys. rodzin rocznie nie otrzyma kredytu hipotecznego, skutkiem czego może być strata dla rynku mieszkaniowego.