Na giełdę wróciły wzrosty - marzec 2010

2010-04-07 13:37

To był bardzo udany miesiąc dla posiadaczy akcji. Po spadkach cen w lutym, wywołanych obawami o problemy fiskalne takich państw, jak Grecja i Portugalia, w marcu inwestorzy zabrali się do ostrych zakupów.

Indeks WIG poszedł w górę o 9,7 proc., a branżowe subindeksy WIG-Deweloperzy i WIG-Budownictwo urosły po – odpowiednio – 14,6 i 13,8 proc. Co ciekawe, akcje wszystkich deweloperów zyskały na wartości.

Najlepsi i najsłabsi przedstawiciele sektora budowlanego i deweloperskiego w marcu (zmiany w %)
Firmy budowlaneDeweloperzyIndeksy (zmiana w %)
ABM Solid 36,9 Gant 32,1 WIG20 10,2
Mostostal Płock 31,7 Reinhold Polska 31,5 WIG 9,7
Unibep 30,5 JW. Construction 31,3 mWIG40 8,3
Energopol -3,7 Triton 1,3 sWIG80 7,5
Mirbud -3,8 Orco 0,9 WIG-Deweloperzy 14,6
Hydrobudowa -12,5 Warimpex 0,6 WIG-Budownictwo 13,8

Skalą wzrostów wyróżnił się m.in. Reinhold Polska, który poinformował o umowie sprzedaży za 35 mln EUR sztandarowej warszawskiej inwestycji Kamienica Lipińskiego (w sąsiedztwie hotelu Mariott). Kupującym jest Union Investment, a warunkiem wejścia w życie umowy jest zakończenie prac remontowych i wynajem lokalu. Reinhold będzie nadal odpowiedzialny za administrowanie i wynajem nieruchomości. Spółka planuje też rozpoczęcie budowy drugiego etapu obiektu biurowo-handlowego Reinhold Center w Katowicach. Rozważane jest też uruchomienie we Wrocławiu przychodni z kliniką chirurgiczną, laboratorium i przedszkolem, a być może także ze zlokalizowanym obok tzw. aparthotelem, w którym mieliby się zatrzymywać pacjenci kliniki.

Trwa passa ABM

W branży budowlanej już drugi miesiąc z rzędu najlepszą inwestycją były akcje ABM Solid. W marcu tarnowska spółka pochwaliła się wartą 20 mln zł umową na budowę zespołu pływalni dla AWF w Krakowie, umową o wartości 11 mln zł na budowę sortowni odpadów koło Nysy oraz wartym 20 mln zł kontraktem na budowę biurowca w Tarnowie. Portfel zamówień firmy na ten rok urósł do 320 mln zł, a zarząd stara się o kolejne zlecenia za 100 mln zł. W 2009 r. grupa ABM Solid miała 377 mln zł przychodów i 9,6 mln zł zysku.

Notowania ABM Solid (w zł)
Autor: brak danych

Hydrobudowa w odstawce

Nadal w niełasce inwestorów pozostają natomiast walory Hydrobudowy Polska. W marcu ich kurs spadł o 12,5%, a w sumie w ostatnich dwunastu miesiącach ich wartość spadła o blisko 27%. To najgorszy wynik w sektorze. Nie pomagają ani kolejne kontrakty, ani systematyczna poprawa wyników finansowych.

Wyniki Hydrobudowy Polska (w mln zł)

Wyniki Hydrobudowy Polska (w mln zł)
Autor: Hydrobudowa Polska

1. Hydrobudowa Polska
2. Mostostal Warszawa
3. Polimex-Mostostal
4. Budimex
5. Instal Kraków
6. Erbud
7. PBG
8. Mostostal Płock
9. Trakcja Polska
10. Instal Lublin
11. Naftobudowa
12. Mostostal Zabrze
13. Pol-Aqua
14. Budopol Wrocław
15. Energomontaż-Południe
16. Unibep
17. Energomontaż-Północ
18. Elektrobudowa
19. Projprzem
20. Mostostal-Export
Źródło: Ipopema Securities
Hydrobudowie nie pomaga też pierwsze miejsce w rankingu spółek budowlanych, sporządzonym prze analityków Ipopemy Securities. Sporządzili oni zestawienie, w którym porównali skalę poprawy wyników firm z sektora w czwartym kwartale oraz w całym 2009 r. Przyjrzeli się też wycenie wskaźnikowej poszczególnych podmiotów. W tabeli (po lewej) cały ranking.

Analitycy Ipopemy obliczyli, że w 2009 r. 20 największych spółek budowlanych, notowanych na GPW, osiągnęło 21,9 mld zł przychodów. To o 8,3% więcej, niż rok wcześniej i sporo więcej, niż wzrósł cały sektor (3,7% wg danych GUS).
- Realizacja "starego" portfela zleceń to – w połączeniu z kontrolą kosztów zarządu i mniejszym negatywnym wpływem kursów walutowych – główna przyczyna generalnej poprawy marży w giełdowych spółkach, która na poziomie netto wyniosła średnio w minionym roku 4,9%, wobec 4,4% w 2008 r. i 4% w 2007 r. – czytamy w raporcie Ipopemy.
Ich zdaniem rok 2010 powinien wciąż być dobry dla firm budowlanych, choć z pewnością zaburzy go długa i śnieżna zima, a marże mogą znaleźć się pod presją ze względu na rosnące ceny surowców. Chodzi m.in. o wyroby stalowe. Pręty zbrojeniowe są dziś o jedną piątą droższe, niż pod koniec 2007 r., a w kolejnych miesiącach spodziewane są dalsze wzrosty cen.

Popyt nie rośnie

Inaczej jest z innymi materiałami budowlanymi, których sprzedaż – według danych Polskich Składów Budowlanych – spadła w styczniu o 21%, a w lutym o 15% (w ujęciu rok do roku). IV kwartał minionego roku też był kiepski, a odczuła to m.in. Ceramika Nowa Gala. Analitycy uznali rezultaty spółki w tym okresie za "dramatycznie słabe". Firma poniosła stratę netto w wysokości 4,6 mln zł, wobec oczekiwanych przez analityków 1,3 mln zł zysku. Przychody też były o 10% niższe od prognoz. Szczególnie słabo było na rynku krajowym, gdzie sprzedaż producenta płytek skurczyła się o 15%. W I kw. lepiej nie będzie, co zarząd tłumaczy niesprzyjającymi warunkami pogodowymi. Poprawa ma nastąpić w kolejnych kwartałach, m.in. dzięki zaktywizowaniu sprzedaży zagranicznej. Do tej pory w przychodach spółki miała ona mniejsza znaczenie, niż u giełdowych konkurentów – Cersanitu i Polcoloritu. Nowa Gala sfinalizuje też do końca półrocza przejęcie fabryki ściennych płytek ceramicznych w Mołdawii. Wyda na to 3,3 mln EUR, a główne rynki, na które ma trafiać produkcja, to Mołdawia, Ukraina, Rumunia i wybrane kraje bałkańskie.

Notowania Ceramiki Nowej Gali (w zł)
Autor: brak danych

Rynków zbytu szuka też m.in. Barlinek, który bada szanse zaistnienia w Chinach. Na polskim rynku spółka nie dostrzega wyraźnej poprawy popytu, choć już w marcu było z tym lepiej, niż w pierwszych dwóch miesiącach roku. Barlinek wykorzystuje obecnie ok. 85% mocy produkcyjnych.

Z rezerwą

Gazeta "Parkiet" przyjrzała się rezerwom giełdowych spółek budowlanych, zawiązywanym na straty na kontraktach, wynikające z ewentualnych kar z tytułu nieterminowego lub niewłaściwego wykonania robót. W największych firmach to kwoty rzędu kilkudziesięciu, a nawet blisko 200 mln zł. W najbardziej ostrożnym (lub w mniej optymistycznej dla akcjonariuszy interpretacji: najbardziej narażonym na ryzyko) Budimeksie poziom rezerw wzrósł w ubiegłym roku aż o 190 mln zł do 241 mln zł.

Do wzrostu poziomu rezerw przyczyniła się sroga zima, która przez wiele tygodni uniemożliwiała prowadzenie pełnego zakresu robót. Przedstawiciele firm zgodnym chórem mówią jednak, że tam, gdzie powstały zaległości, tam szybko uda się je nadrobić, względnie – zleceniodawca okaże wyrozumiałość ze względu właśnie na warunki pogodowe. Jeśli tak sytuacja rozwinie się po myśli spółek, rezerwy będą stopniowo rozwiązywane, co pozytywnie przełoży się na wyniki w kolejnych okresach.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany