Łódź, czyli gdzie stare bierze pod rękę nowe
Tree Development Group jest trzecim deweloperem z Łodzi, który zasilił szeregi Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD). W oczach kupujących członkostwo ma zwiększyć wiarygodność firmy, przedsiębiorcom łódzkiego rynku nieruchomości pokazać - że czas na zmianę. Łódź w coraz mniejszym stopniu przypomina miasto fabryk i szarej codzienności. Konsekwentnie zmienia swoje oblicze.
Skutecznym wabikiem okazał się Kodeks Dobrych Praktyk, który dotyczy relacji klient - deweloper. Polski Związek Firm Deweloperskich wprowadził go przed czterema laty, by znormalizować funkcjonowanie rynku. Dodatkowo, od 1 marca 2008 roku firmy, zrzeszone w związku, obowiązuje katalog zasad umowy deweloperskiej. Uszczegóławia on zasady zawieranych umów i z założenia ma ograniczyć samowolkę firm budujących. Np. deweloperzy będą ponosili odpowiedzialność na wypadek niewywiązania się z postanowień takich jak metraż (wzrost większy niż 2 proc. w stosunku do ustalonego) czy cena (wzrost o więcej niż 10 proc.). Więcej praw, związanych z wycofaniem się z inwestycji, otrzymują kupujący.
Z zielenią w tle
- Liczymy na to, że dzięki przynależności do związku klienci będą nas oceniać jako firmę uczciwą i solidną. Zakup nieruchomości to dla wielu największa inwestycja w życiu, chcemy więc, by podpisując z nami umowę, byli pewni, że zostanie w pełni wykonana - mówi Wojciech Krasowski prezes zarządu Tree Development Group.
Tree Development Group realizuje w Łodzi trzy inwestycje. Brzozowa Aleja to osiedle, w skład którego wejdzie 40 domów jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej i szeregowej oraz 56 mieszkań. Pierwszy etap inwestycji ma się zakończyć w czwartym kwartale 2009 roku. Jej niewątpliwym atutem jest lokalizacja - osiedle powstaje niedaleko Parku Krajobrazowego Wzniesień Łódzkich (chroni on krajobrazy wyżynne Polski Środkowej, powstał w 1996 roku - przyp. red.). Deweloper wykorzystuje też zasoby przyrodnicze doliny rzeki Sokołówki na Bałutach (tu powstaje kompleks apartamentów Ogrody Liściasta) oraz Łódzkiego Ogrodu Botanicznego, położonego w zachodniej części miasta.
Autor: www.uscheiblera.pl
Fabryka Scheiblera dziś
W lipcu zainicjował kampanię informacyjno-edukacyjną zatytułowaną "Zielona Łódź". Budujących, a także tych, którzy mają wpływ na to, jak i w gdzie mieszka się w Łodzi, zachęca do odkrywania i promowania przyrodniczych zasobów miasta. Pod szyldem PZFD Tree Development Group może się podpisywać od 12 czerwca 2008 roku.
W kręgu cen
A co w Łodzi robi się albo lepiej: co dobrze byłoby robić, by sprzedawać nowe metry kwadratowe? Zdaniem Tomasza Błeszyńskiego, analityka rynku nieruchomości wysiłek, mający na celu przyciągnięcie kupujących, jest niezbędny. Jak pisze w swoim raporcie*, w czerwcu sprzedaż mieszkań na rynku pierwotnym spadła w stosunku do maja o 10 proc.
I tak, wrocławska firma Profit Development, która na łódzkim Zarzewiu buduje osiedle "Plejada", oferowała specjalne kupony rabatowe na zakup mieszkań. Z kolei BRE Locum - z okazji obchodów ośmiu lat działalności - nabywcom lokali, które miały w numeracji cyfrę osiem, proponował rabaty w wysokości 12-20 tys. zł. Jeszcze inną propozycję przygotowała australijska firma Opal Property Developments, adaptująca na cele mieszkaniowe XIX-wieczną fabrykę Karola Scheiblera. Oferta dotyczyła zwrotu 10 tys. zł, przy czym chodziło o koszty związane z wykończeniem loftów. Inwestycja ma być gotowa w czwartym kwartale 2008 roku.
Wydaje się, że łodzianie ociągają się z zakupem mieszkań z powodu ich cen. - Trwa próba sił między nimi a deweloperami. Ci pierwsi czekają na radykalne obniżki, może to potrwać do końca roku - komentuje Tomasz Błeszyński.
Drugi kwartał 2008 roku już przyniósł spadek cen mieszkań. Obecnie za metr kwadratowy nowego lokalu najczęściej żąda się 5-6 tys. zł. Na rynku wtórnym średnia cena za metr kwadratowy wynosi, w zależności od metrażu, 4,02-4,4 tys zł. Najdroższe są lokale w Centrum (5,15 tys. zł/ mkw.), dzielnica najtańsza to położona na południu miasta Górna (4,19 tys. zł/ mkw.).
Ceny ofertowe mieszkań w II kw. 2008 (w zł/ mkw.)
Inwestycja w odnowę
Centrum miasta zyskuje dzięki temu, że jest poddawane ciągłym odnowom. Do końca września zostanie wyremontowany skwer na rogu ulic Więckowskiego i Zielonej. Będą nowe ławki, stojaki na rowery oraz stoły z planszami do gry w szachy, warcaby i chińczyka. Dzięki żywopłotowi od strony ul. Zielonej ma tu nie docierać hałas ani kurz ulic.
Jak nowa jest już XIX-wieczna kamienica przy ul. Sienkiewicza. Do historycznej zabudowy nawiązuje też narożnikowy budynek, który postawiono tuż obok - przy skrzyżowaniu z ul. Nawrot. Całość wspomogły środki unijne.
Z kolei w czworokącie ulic: Tuwima, Narutowicza, Sienkiewicza i Kopcińskiego powstanie Nowe Centrum Łodzi. Będzie pełniło funkcje kulturalne, ale poza tym znajdą się tu również sklepy, urzędy i mieszkania. Najbardziej charakterystyczny jego punkt to elektrociepłownia EC-1, której do okrągłych setnych urodzin zabrakło tylko dwóch lat (została zamknięta w 2005 rok - przyp. red.). Około 14 proc. powierzchni zarezerwowano na tzw. układ komunikacyjny dworca Łódź Fabryczna. Budynek dworcowy będzie miał kilka kondygnacji, a perony zostaną usytuowane 16 m pod ziemią. Umowa w tej sprawie została podpisana 5 lipca 2008 roku, a prace budowlane ruszą na przełomie 2009 i 2010 roku. Nowe Centrum Łodzi zajmie obszar 0,9 km. kw.
Inne centrum, o charakterze biznesowo-handlowo-rozrywkowym powstanie przy ul. Politechniki, w miejscu przedwojennej fabryki włókienniczej Juliusza Albrechta i Józefa Gampe. Toczy się też dyskusja na temat przyszłości ulicy Piotrkowskiej, która już od dawna pełni rolę deptaka, a ruch samochodowy jest na niej ograniczony. Gdyby stała się - jak chcą łodzianie - ulicą luksusową, a miasto zaczęło wykorzystywać bliskość Warszawy, na kolejnych deweloperów i chętnych na mieszkania nie trzeba by długo czekać.
* "Łódzki rynek nieruchomości - czerwiec 2008 r."