Produkcja cementu w Polsce w roku 2020 nie spadła. Prognozy na 2021

2021-04-29 17:16
Cementowania Lafarge
Autor: Cementownia Lafarge Produkcja cementu w Polsce należy do jednych z najnowocześniejszych na świecie

Produkcja cementu od kilku lat utrzymuje się na wysokim poziomie. Nawet pandemia w roku 2020 nie wpłynęła na produkcję cementu. W 2021 przewidywany jest lekki spadek, ale nie z powodu koronawirusa, a ostrej zimy w styczniu i lutym, gdy prace budowlane spowolniły. Rok 2022 ma jeszcze lepsze prognozy. Jaka była produkcja cementu w 2020 roku? Z jakimi wyzwaniami mierzą się producenci cementu?

Produkcja cementu w 2020 roku

Według danych Stowarzyszenia Producentów Cementu (SPC), w 2020 roku produkcja cementu w Polsce wyniosła 18,7 mln ton, czyli była taka sama jak rok wcześniej. To efekt prowadzonych od kilku lat intensywnych inwestycji na drogach (w tym budowa dróg o nawierzchniach betonowych), kolei i w budownictwie mieszkaniowym (w tym przypadku chodzi o rozwój budownictwa z prefabrykatów – szybkość montażu, dokładność wykonania, trwałość konstrukcji, tańsze wykonanie, którego przykładem może być np. nowoczesny blok z prefabrykatów Sprzeczna 4 w Warszawie). A ponieważ potrzeby w tych segmentach budownictwa są wciąż duże, prognozuje się wzrost produkcji cementowni w Polsce.

Produkcja w roku 2021 zapewne będzie niższa (spadek o 1,8%), bo w styczniu i lutym bardzo niskie temperatury wstrzymały roboty z użyciem betonu. Z kolei rok 2022 ma przynieść wzrost produkcji cementu do poziomu 19,3 mln ton, na co polskie cementownie są przygotowane i to bez importu. 

Produkcja cementu w Polsce
Autor: Stowarzyszenie Producentów Cementu Produkcja cementu w Polsce

Produkcja cementu jako element gospodarki narodowej

Polski przemysł cementowy to 13 zakładów (w budowie jest nowa i bardzo nowoczesna cementowania w Małogoszczy) należących do 9 producentów. Są to Cementownia Kraków – Nowa Huta, Cementownia Odra SA, Cementownia Warta SA, CEMEX Polska, Dyckerhoff Polska, Górażdże Cement SA, Górka Cement, Grupa Ożarów SA oraz Lafarge Cement SA. Ich produkcja oparta jest wyłącznie na bazie krajowych surowców.

Produkcja 13 cementowni zlokalizowana jest na terenie 8 województw, głownie na południu polski, są to cementownie: 

  • Gdynia
  • Kujawy
  • Odra
  • Górażdże
  • Ekocem
  • Warta
  • Rudniki
  • Górka
  • Chełm
  • Nowiny
  • Ożarów
  • Małogoszcz
  • Nowa Huta

Producenci cementu szczycą się tym, że w minionych 20 latach w unowocześnienie cementowni zainwestowali ponad 10 mld zł, co uczyniło produkcję cementu w Polsce jedną z najnowocześniejszych w Europie. Zdolności produkcyjne branży szacowane są na 22-24 mln ton cementu, czyli obecnie ich potencjał jest wykorzystywany w ok. 75%. Cementownie zatrudniają bezpośrednio 3,5 tysiąca pracowników, a pośrednio aktywizują ok. 22 tysięcy w ramach łańcucha dostaw oraz sieci podwykonawców. 

Działalność branży cementowej generuje do budżetu w postaci podatków 1,9 mld zł. Wraz z budownictwem (bo budownictwo to cement, a cement to budownictwo, czyli łącznie ok. 2 mln miejsc pracy) to 8% PKB. Z produkcją 18,7 mln ton cementu w 2020 roku Polska znalazła się na drugim miejscu w Europie. Wciąż najlepsi są Niemcy, ale wyprzedziliśmy dotychczasowe potęgi, czyli Włochy (3) i Francję (4).     

Nowoczesna produkcja cementu

To dzisiaj oznacza przede wszystkim ochronę środowiska poprzez redukcję szkodliwych emisji spalin. Dla przestarzałego przemysłu cementowego było to największe wyzwanie techniczne i technologiczne w nowych realiach wolnej gospodarki i po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej. W porównaniu do emisji z 1998 roku, sektor cementowy zredukował emisję CO2 o 30%, a emisję pyłów do atmosfery o 99%. Wokół cementowni jest czysto i zielono - twierdzą zapewniają ich szefowie. Dzięki zastosowaniu najnowszych rozwiązań technologicznych, takich jak m.in. prekalcynatory, wysokosprawne palniki, suszarnie surowca, paliw alternatywnych, udało się zredukować emisję produktową do poziomu 807 kgCO2 na tonę klinkieru. Dodajmy, że 63% tej emisji to tzw. emisja surowcowa, pochodząca z rozkładu kamienia wapiennego stosowanego w produkcji, której nie można uniknąć w procesie piecowym, a innej technologii na ten moment nie wynaleziono. Nie da się więc wyprodukować klinkieru/cementu bez naturalnej emisji rozkładu wynoszącej około 525 kgCO2 na tonę klinkieru. Są podejmowane próby zmniejszenia emisji poprzez wyłapywanie i składowanie CO2 (w cementowni Brevik w Norwegii powstaje instalacja do magazynowania CO2 pod wodą, może też być magazynowany w wyrobiskach pokopalnianych). Jak twierdzi prof. Jana Deja, dyrektor biura zarządu SPC, obiecujące są technologie tzw. CCU – carbon capture and utilization, które polegają na wychwytywaniu CO2 i ponownym wykorzystywaniu w procesach produkcji np. paliw naturalnych.

W procesie produkcji zmniejszono zużycie ciepła z poziomu 5700 na 3600 kJ/kg, zredukowano zużycie energii i wody. W procesie produkcji paliwa alternatywne (RDF, od ang. Refused Derived Fuel) z odpadów komunalnych są już wykorzystywane na poziomie ponad 70% (a planuje nawet 90%) – to oznacza, że 1,5-2 mln ton odpadów komunalnych nie trafia na wysypiska a do spalarni w cementowniach. To obecnie 10% wszystkich odpadów komunalnych powstających w Polsce. Do spalarni trafiają również opony. By zmniejszyć zużycie energii polskie cementownie będą produkować coraz więcej własnego prądu, dzięki fotowoltaice i elektrowniom zasilanym odpadami.    

To oczywiście będzie wymagać sporych nakładów finansowych, ale branża cementowa jest zdeterminowana i dąży do neutralności klimatycznej w roku 2050 oraz realizacji celów Europejskiego Zielonego Ładu i Gospodarki w Obiegu Zamkniętym.  

Gospodarka w obiegu zamkniętym
Autor: SPC Produkcja cementu i betonu w obiegu zamkniętym

Produkcja cementu w obiegu zamkniętym

Trzeba też tu wspomnieć o cemencie i betonie produkowanych w systemie gospodarki o obiegu zamkniętym – GOZ, którym również chwalą się nasze cementownie. Beton w 100% podlega recyklingowi, ma jeden z najniższych śladów węglowych wśród materiałów budowlanych. Jego wysoka masa termiczna pozwala pozwala na ograniczenie zapotrzebowania na energię oraz emisyjności budynków. Producenci cementu pracują nad kolejnymi innowacyjnymi i proekologicznymi rozwiązaniami, jak np. beton o właściwościach fotokatalitycznych (pochłania z powietrza spaliny samochodowe) czy beton dedykowany drukowi 3D dla wznoszenia konstrukcji i obiektów. 

Produkcja cementu – zagrożenia 

Mimo niewątpliwych sukcesów w unowocześnianiu produkcji cementu, branża nie jest wolna od zagrożeń. Jest ich kilka obszarów. Na pierwszy plan wysuwają się koszty uprawnień do emisji CO2. Przemysł cementowy jest sektorem, który ponosi coraz większe koszty związane z Europejskim Systemem Handlu Emisjami. Cementownie muszą dokupować uprawnienia do emisji CO2 i ilość ta będzie systematycznie wzrastała. W roku 2020 niedobór uprawnień wynosił już ponad 2,85 mln ton CO(to ok. 30% produkcji). W aktualnych warunkach nie tylko polskie, ale i europejskie zakłady cementowe coraz dotkliwiej odczuwają skutki finansowe zmiany przepisów, bo emisje są coraz droższe. W latach 2017-2021 cena uprawnień do emisji CO2 wzrosła z 5 do 48 euro/tonę (taka cena była 29.04.2021). Ogromy wzrost (o ponad 20 euro) nastąpił od początku 2021 roku, co bezpośrednio przełożyło się na wzrost cen energii elektrycznej. W takich warunkach branża cementowa, będąca poza systemem rekompensat, znalazła się w dość trudnej sytuacji. Poprawić sytuację może być wpisanie branży cementowej na listę przemysłów energochłonnych narażonych na wzrost kosztów pośrednich cen energii, czyli otrzymującą rekompensaty za wzrost cen energii. Gdy to się nie uda, koszty przełożą się na wzrost cen, bo udział kosztów energii w produkcji cementu to nawet 30-40%. 

Produkcji cementu w Polsce zagraża także import ze Wschodu, czyli z Białorusi, Ukrainy i Turcji. W 2020 roku nastąpił wzrost o 80% importu cementu do Polski z samej tylko Białorusi, do 440 tys. ton – to połowa produkcji średniej wielkości cementowni. Import cementu z Ukrainy, wynoszący w 2019 roku 21 tys. ton wzrósł w 2020 o 50% do 32 tys. ton. Cement  importowany do Polski z Turcji (w 2019 – 25 tys. ton, w 2020 – 18 tys. ton) jest przewożony statkami, które opływając Europę zwiększają globalną emisję CO2. Importowany cement jest tańszy, bo jego produkcja nie jest obciążona kosztami polityki klimatycznej UE. Branża cementowa lobbuje w Brukseli o poparcie przez Parlamentu Europejski wprowadzenia Mechanizmu Ochrony Granic (CBAM). Do chwili obecnej Rząd RP nie przedstawił oficjalnego stanowiska w sprawie mechanizmu CBAM, jednak z prezentowanych stanowisk przedstawicieli rządu, Parlamentu i polskich europosłów wynika, że mocno popierają postulaty przemysłu cementowego. 

Import cementu do Polski
Autor: SPC Import cementu do Polski

Jest też zagrożenie, że spadnie zainteresowanie budową dróg z nawierzchniami betonowymi. O tym jakie będą nawierzchnie dróg, obecnie zgodnie ze standardami GDDKiA decydują generalni wykonawcy. I chociaż to nie jest prawda, że nawierzchnie bitumiczne są tańsze, to rzeczywiście wykonawcy wybierają asfalt. Na zachodzie takie wybory są niedopuszczalne – podkreśla prof. Jan Deja, typ nawierzchni jest decyzją administracyjną. I dlatego w innych krajach przybywa dróg z betonu, bo są one nie tylko tańsze w budowie, ale bezpieczniejsze i bardziej trwałe, nie wymagają remontów czy napraw nawet przez kilkadziesiąt lat. I nie przeszkadzają wykonawcom doświadczenia z własnego podwórka, gdy np. po 9 latach (chodzi o autostradę A2) trzeba remontować autostradę, bo degradacji uległa jej bitumiczna nawierzchnia. Wykonawców (i wygląda, że GDDKiA też) nie obchodzi los wybudowanych dróg po okresie gwarancji i można by rzec – a szkoda...

W Polsce nawierzchnie betonowe ma 700 km dróg ekspresowych i autostrad oraz 1000 km dróg samorządowych.

Pierwsza nawierzchnia betonowa powstała pod koniec XIX wieku na Placu Solnym we Wrocławiu. Drogi betonowe były budowane zarówno w Polsce międzywojennej jak i powojennej. Obecnie mamy 650 km autostrad i dróg ekspresowych z nawierzchnią betonową, w planach do 2023 roku jest kolejnych ponad 750 km. Po zakończeniu Programu Budowy dróg Ekspresowych i Autostrad sieć dróg szybkiego ruchu o nawierzchni betonowej powinna mieć ponad 1300 km, czyli to ok. 27% wszystkich dróg szybkiego ruchu. W Polsce mamy także ok. 800 km lokalnych dróg betonowych: gminnych, powiatowych i wojewódzkich. SPC szacuje, że rocznie w Polsce buduje się ok. 120 km dróg lokalnych/samorządowych w technologii betonowej.

Sukcesami i problemami branży podzielili się 29 kwietnia 2021 producenci cementu na corocznej konferencji (tym razem online) organizowanej przez Stowarzyszenie Producentów Cementu (SPC). Uczestniczyli w niej: Krzysztof Kieres – przewodniczący SPCn(prezes zarządu i dyrektor generalny DYCKERHOFF POLSKA), Andrzej Reclik – członek zarządu SPC (prezes zarządu i dyrektor generalny GÓRAŻDŻE CEMENT SA), Janusz Miłuch – członek zarządu SPC (prezes zarządu i dyrektor generalny CEMENT OŻARÓW SA), Xavier Guesnu – członek zarządu SPC (prezes zarządu i dyrektor generalny LAFARGE CEMENT SA), Włodzimierz Chołuj – członek zarządu SPC (członek zarządu CEMEX POLSKA) oraz prof. Jan Deja – dyrektor Biura Zarządu SPC, spotkanie poprowadzi Zbigniew Pilch – szef marketingu SPC.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany