Rok 2013 będzie trudny. Analiza rynku budowlanego, raport PMR
Z raportu firmy badawczej PMR wynika, że polski rynek budowlany odnotuje w 2013 roku znaczące spadki. Do niedawna tylko firmy budowlane zapowiadały kryzys, pogarszanie się koniunktury i sytuacji w budownictwie, zaś rzeczywiste wskaźniki były jeszcze całkiem niezłe. Teraz już i te ostatnie nie pozostawiają złudzeń – w 2013 roku polski rynek budowlany znacznie się zmniejszy, oby tylko o jedno- a nie dwucyfrowy procent.
Nie ma już lokomotywy w postaci przygotowań do EURO 2012, kończą się projekty unijne z obecnej perspektywy finansowej, wciąż pozostają nierozwiązane problemy występujące w zrealizowanych i jeszcze realizowanych kontraktach autostradowych. Cięcia w obszarze właściwie wszystkich budowlanych inwestycji sprawią, że w latach kolejnych dynamika produkcji znacząco wyhamuje i odnotowane zostaną pierwsze od lat spadki wartości produkcji budowlano-montażowej.
Według przewidywań w roku 2013 rynek budowlany zanotuje redukcję rzędu 6-7%, do czego przyczynią się wstrzymywane inwestycje mieszkaniowe czy opóźniająca się realizacja niektórych inwestycji energetycznych. Nadzieje na niewielkie ożywienie w 2014 roku są zaś rezultatem rozpoczynającego się dostępu do nowych środków unijnych, ale także bardziej zaawansowanej już realizacji projektów energetycznych, które znacząco zaczną napędzać wzrost produkcji budowlano-montażowej. Za spadki w 2013 r. odpowiadać będzie przede wszystkim segment drogowy, który doprowadził na krawędź bankructwa wiele krajowych spółek budowlanych, a kilka zagranicznych skłonił do decyzji o wycofaniu się z polskiego rynku. W rezultacie, od 2014 roku na rynku zrobi się znacznie luźniej, na czym skorzystają firmy, które zdołały przetrwać dwa lata turbulencji rynkowych i w międzyczasie dobrze przygotują się do realizacji inwestycji z nowej perspektywy unijnej.
Pozytywnie na rynek budowlany wpływać będzie natomiast budownictwo niemieszkaniowe, które w najbliższym czasie będzie najbardziej stabilnym segmentem rynku. Na jego wzrost składać się będzie część handlowo-usługowa, w której poza budową nowych obiektów, widoczny jest także trend polegający na modernizacjach wcześniej realizowanych obiektów w głównych miastach Polski. Także dużą chłonnością charakteryzować się będzie rynek magazynowy oraz biurowy, gdzie nowe projekty cieszą się dużym zainteresowaniem, a współczynnik pustostanów jest nadal na stosunkowo niskim poziomie. Przez najbliższą dekadę branża energetyczna będzie prawdziwym kołem zamachowym polskiego budownictwa. Minione trzy lata w polskiej energetyce konwencjonalnej upłynęły przede wszystkim na żmudnym przygotowywaniu inwestycji energetycznych oraz przeprowadzaniu procedur przetargowych na ich realizację. W roku 2012 widoczne były pierwsze efekty tych działań....