Sezon wyników nie pomógł cenom akcji
W maju, tak jak i w kwietniu, kupujący akcje mieli przewagę tylko przez pierwsze dwa tygodnie miesiąca. Później animusz opadł, a paliwem do wzrostów nie okazały się publikowane w tym czasie wyniki spółek za pierwszy kwartał 2008 roku.
W sumie jednak bilans maja okazał się nieco lepszy niż kwietnia: główne indeksy - WIG i WIG20 - straciły po 0,14 i 0,59 proc. ( kwietniu 2,75 i 1,96 proc.), a dołek notowań wypadł powyżej tego, zanotowanego cztery tygodnie wcześniej. W teorii taką sytuację określa się mianem krótkoterminowego trendu wzrostowego, ale w obecnych realiach nacisk należy położyć na słowo "krótkoterminowy". Nic na razie nie wskazuje bowiem na trwały ruch cen akcji w górę.
Co więcej, zakończony w połowie maja okres publikacji raportów finansowych spółek za pierwsze trzy miesiące 2008 roku potwierdził, że większość firm ma coraz większy problem z kontynuacją wysokiej w poprzednich okresach dynamiki przychodów i zysków. Te ostatnie nadszarpnęły zresztą systematycznie rosnące w ub. r. koszty płac, energii, surowców i odsetek od kredytów. I choć globalna suma przychodów i zysków wzrosła, to tylko niepoprawni optymiści mogli uznać rezultaty firm za argument do zdecydowanego zwiększania zaangażowania w akcje. Inna sprawa, że ubiegłoroczne oczekiwania były tak rozbudzone, że nawet jeśli - jak wśród największych firm budowlanych - zyski okazały się ostatecznie wyższe od prognoz analityków, to niemal nie znajdowało to odzwierciedlania w kursach papierów.
Wyniki lepsze od oczekiwań (dane w mln zł)*
* wyniki spółek i prognozy; DM PKO BP dla Polimeksu, DM BZ WBK dla PBG, DI BRE dla Polimeksu, Erbudu i Budimeksu, Millennium DM dla Mostostalu Warszawa, UniCredit dla Pol-Aqua
Wśród mniejszych firm tradycyjnie już nie zawiodły Żurawie Wieżowe, Mostostal Płock, Naftobudowa i Elektrobudowa. Dobre wyniki przedstawił też m.in. tegoroczny nowicjusz - Unibep oraz niedawno jeszcze stojący na skraju upadku Instal Lublin. Po słabszym finiszu w 2007 roku do dobrej formy powróciły Energomontaże: Północ i Południe, a także Budopol. Jednorazowymi transakcjami zyski ratowały Resbud i ABM Solid, inwestorzy spodziewali się też więcej po Mostostalu Zabrze. Na całej linii kwartał "zawalił" po raz kolejny branżowy outsider - Energopol Południe, a nadziei inwestorów nie spełnił Remak, który odnotował stratę operacyjną i spadek przychodów (ten ostatni był spodziewany). Po silnych wzrostach kursu akcji opolskiej spółki z marca i początku kwietnia nic już nie zostało. Na koniec maja kapitalizacja spółki spadła do 45 mln zł. To najmniej od lutego 2006 r.
Konsekwentnie dołuje też większość kursów deweloperów. Nawet uchodzący za pupila inwestorów instytucjonalnych Dom Development jest już wart ponad 30 proc. mniej, niż w czasie przeprowadzonej w październiku 2006 r. oferty publicznej. Spółka, która w 2007 r. miała 200 mln zł czystego zysku, wyceniana jest na niespełna 1,5 mld zł (wskaźnik cena do zysku równy 7,5, dla całej GPW wynosi ok. 13). Podobnie jest z większością pozostałych deweloperów, którzy - poza Gantem - zaliczyli bardzo słaby pod względem sprzedaży nowych mieszkań pierwszy kwartał. W wynikach na razie nie znajduje to przeważnie odzwierciedlania, bo obecnie księgowane są przychody i zyski z projektów, sprzedawanych jeszcze w ubiegłym roku. Stąd budzące wiele emocji rekordowe marże większości spółek, sięgające na poziomie brutto 40 proc.
Niespodzianek było zresztą więcej, bo dużo wyższe od oczekiwań wyniki przedstawiło Globe Trade Center. Zaskoczeniem była przede wszystkim skala zysków z przeszacowania wartości trzech oddanych do użytku projektów (185 mln zł, wobec oczekiwań analityków na poziomie 100 mln zł) - napisał w komentarzu do wyników Michał Sztabler, analityk Domu Maklerskiego PKO BP. Po zaledwie czterech tygodniach od ogłoszenia, rozwiązano warunkową umowę, na mocy której w przyszłości miało dojść do fuzji budowlanej firmy Pol-Aqua i dewelopera - Polnordu. Na przeszkodzie stanął sprzeciw mniejszościowych akcjonariuszy pierwszej ze spółek - funduszy emerytalnych i inwestycyjnych. Nie godzili się oni na parytet wymiany akcji, zaproponowany przez zarządy obu firm (zdaniem funduszy - bardziej preferował on akcjonariuszy dewelopera), na dodatek postawili warunek, by w akcjonariacie połączonego nie było w ogóle Prokomu Investments, podmiotu kontrolowanego przez Ryszarda Krauzego. To swoiste wotum nieufności wobec jednego z najbogatszych Polaków to konsekwencja złej opinii, jaką wśród inwestorów finansowych wyrobił sobie transakcjami sprzed wielu lat - wówczas bez ceregieli Prokom Investments zmniejszał zaangażowanie w Prokom Software, co w ciągu zaledwie kilku miesięcy sprowadziło kurs spółki o kilkadziesiąt procent w dół. Jak widać - zarządzający są pamiętliwi.
Na razie wyniki nie są złe (dane w mln zł)*
* prognozy DI BRE i DM PKO BP
Wiele hałasu o nic
Giełda w maju (zmiany kursów w proc.) | |||||
firmy budowlane | deweloperzy | indeksy | |||
Rafako | +39,1 | Reinhold Polska | +13,7 | WIG-Budownictwo | -0,24 |
Trakcja Polska | +10,9 | Triton Development | +10,0 | WIG-Deweloperzy | -1,15 |
PBG | +7,8 | GTC | +2,3 | WIG | -0,14 |
Mostostal-Export | -15,3 | Orco Property Group | -8,8 | WIG20 | -0,59 |
Bipromet | -16,4 | Polnord | -11,4 | mWIG40 | -2,67 |
Remak | -30,8 | Dom Development | -12,3 | sWIG80 | -3,14 |
Pol-Aqua nie rezygnuje jednak z rozbudowy grupy kapitałowej. Wkrótce ma do niej dołączyć firma z segmentu budownictwa drogowego z południa Polski, o obrotach przekraczających 200 mln zł. Wszystko po to, by móc obsłużyć wart nawet 0,5 mld euro kontrakt autostradowy na Ukrainie. Pol-Aqua liczy, że zdobędzie go w ciągu najbliższych kilkunastu tygodni. Następny cel spółki, kierowanej przez Marka Stefańskiego, to przejęcie co najmniej jednego przedsiębiorstwa specjalizującego się w budowie i modernizacji infrastruktury kolejowej. Ten obszar jest hitem ostatnich tygodni, co znajduje odzwierciedlenie w notowaniach tegorocznego debiutanta - spółki Trakcja Polska.
Firma, kontrolowana przez hiszpańską Comsę, zajmuje się kompleksową modernizacją linii kolejowych i tramwajowych, budową i modernizacją sieci trakcyjnych oraz systemów elektroenergetycznych. W skład jej grupy kapitałowej wchodzą: Przedsiębiorstwo Robót Kolejowych i Inżynieryjnych oraz Przedsiębiorstwo Robót Komunikacyjnych 7. Inwestorzy chętnie kupują walory Trakcji, bo liczą na duży udział spółki w wartym nawet 11 mld euro torcie, jaki jest do zdobycia do roku 2013 w obszarze kolejnictwa. Ogłoszone w tym roku przetargi warte są 2,2 mld zł, a oczekuje się kolejnych, wartości blisko 4 mld zł. Tymczasem na koniec kwietnia spółka miała w portfelu zamówienia warte 962 mln zł (przed rokiem - 577 mln zł), a tylko w tym roku podpisała umowy na
W maju wyjaśniło się wreszcie, komu Mostostal-Export sprzeda 66 proc. akcji lubelskiego Instalu. Nabywcą okazał się giełdowy fundusz BBI Capital, który zgodził się zapłacić za przejęcie kontroli nad firmą prawie 35 mln zł (z czego 12 mln zł to wierzytelności spółki). Spekuluje się, że następnym krokiem będzie połączenie Instalu z GeoClimą, inną firmą z portfela BBI. Sam Mostostal-Export wykaże na transakcji ok. 18 mln zł zysku brutto, problem w tym, że jak pokazał pierwszy kwartał - to właśnie Instal uratował zyski całej grupy. Gdyby nie jego wkład (a przypomnijmy - spółka ta w 2007 r. znajdowała się w stanie upadłości likwidacyjnej), Mostostal-Export miałby stratę netto. Wydaje się, że po wyprzedaniu co cenniejszych aktywów, zarządowi spółki trudno będzie negocjować atrakcyjne dla akcjonariuszy warunki wprowadzenia do spółki zagranicznego inwestora branżowego. Rozmowy ponoć trwają.
O zagranicznym inwestorze branżowym głośno mówi się również w kontekście innego Mostostalu - Zabrze. Zbigniew Opach, szef rady nadzorczej i główny akcjonariusz firmy, nie porozumiał się co prawda z funduszem Enterprise Investors (zdecydowały rozbieżności co do ceny), ale wciąż jest szansa, że spółka nawiąże współpracę kapitałową z większym podmiotem. Miałby on objąć od 10-20 proc. akcji po podwyższeniu kapitału. Szkopuł w tym, że znów na przeszkodzie może stanąć cena. Opach liczy na uzyskanie ceny wyżej od rynkowej (akcje na koniec maja kosztowały ok. 8,50 zł), ale o to może być trudno. W firmie trzeba bowiem przeprowadzić spore porządki (przede wszystkim ograniczyć koszty zarządu), by móc oczekiwać wyceny na poziomie prezentujących solidniejsze jakościowo zyski konkurentów. Być może kluczem do tego będzie realizacja ogłoszonej pod koniec miesiąca strategii dla holdingu. Zakłada ona połączenie kilku spółek w większy organizm, ich dokapitalizowanie, a także poszerzenie grupy o 4-5 podmiotów w drodze przejęć.
Kalendarz inwestora
03.06 Atlas Estates - ostatni dzień notowania akcji spółki z prawem do dywidendy;
Mostostal Płock - WZA w sprawie dywidendy (propozycja: 5 zł na akcję)
06.06 Energomontaż Pd. - WZA w sprawie dywidendy (0,10 zł na akcję);
Warimpex - wypłata dywideny 0,25 euro na akcję
12.06 Plaza Centers - wypłata dywidendy 0,19 euro na akcję;
Dom Development - wypłata dywidendy 2,04 zł na akcję
19.06 JW. Construction - WZA w sprawie dywidendy (ok. 2,2 zł na akcję) i skupu akcji własnych
20.06 Żurawie Wieżowe - WZA w sprawie dywidendy (0,06 zł na akcję)
24.06 Projprzem - ostatni dzień notowania akcji z prawem do dywidendy (0,50 zł na akcję)
26.06 Instal Kraków - ostatni dzień notowania akcji z prawem do dywidendy (0,30 zł na akcję)
27.06 Atlas Estates - wypłata dywidendy 0,17 euro na akcję
Kolej na zyski - kwotę 400 mln zł
Tak rosną zyski Trakcji Polskiej |
P - prognoza zarządu |
Zarząd spółki prognozuje wzrost tegorocznych przychodów o 38 proc. do 896 mln zł. Zysk netto ma rosnąć jeszcze szybciej. Nic więc dziwnego, że na tak łakomy kąsek ochotę mają firmy do niedawna nieobecne w tym obszarze. Przypomnijmy - z dużych grup budowlanych, obecnych na GPW, tylko Polimex ma - od dwóch lat - spółkę o tego typu kompetencjach (Torpol). Pol-Aqua chce być następna. Jej prezes tłumaczy, że kontraktów na modernizację infrastruktury kolejowej jest stosunkowo więcej i są obciążone mniejszym ryzykiem niż w drogownictwie, bo Grupa PKP jest właścicielem niemal wszystkich gruntów, na których zaplanowano prace modernizacyjne.
"Wyniki spółki okazały się lepsze od oczekiwań, jednak ważniejsze jest naszym zdaniem wykazanie bardzo wysokich zysków na przeszacowaniu. Atrakcyjne wyceny nowo oddanych inwestycji potwierdzają opinie zarządu spółki, iż ewentualne spadki rynkowych wycen nieruchomości (jako efekt kryzysu w USA i spadku zainteresowania inwestycjami na rynku nieruchomości) nie powinny zaszkodzić portfelowi GTC"