W maju na giełdzie
Hossa trwa. Scenariusz z ubiegłorocznego maja, gdy indeksy straciły nawet ponad 20 proc., nie powtórzył się. Wsparciem dla kursów polskich spółek był niezły sezon raportów kwartalnych, w którym dużych rozczarowań było niewiele. Dla koniunktury giełdowej jeszcze ważniejszy jest stan polskiej gospodarki, a ta - z najwyższym od dziesięciu lat wzrostem gospodarczym w I kwartale (+7,4 proc.) - ma się świetnie.
Zagraniczne indeksy także biją rekordy i mało sobie robią z mocnych spadków na giełdzie w Chinach. Pojawiły się nawet głosy, że kapitał odpływający z Państwa Środka może zahaczyć o Warszawę. Ale to chyba zbytni optymizm.
Maj był trudny dla budowlanych spółek
Początek miesiąca rozpoczął się dla spółek budowlanych tak, jak ostatnich kilkanaście - od silnych wzrostów. Potem było już dużo gorzej i choć główne indeksy rosły, WIG Budownictwo zaczął spadać. Każda seria się kiedyś kończy, choć ciągle trudno powiedzieć, czy to już finisz dynamicznych wzrostów wycen przedstawicieli sektora. Ich kwartalne wyniki, z kilkoma wyjątkami, były świetne i trudno wytłumaczyć je tylko wyjątkowo łagodną zimą. W kwietniu produkcja budowlano-montażowa była o 27 proc. wyższa niż przed rokiem. Wartość dodana brutto w budownictwie (element naszego PKB) w I kwartale poprawiła się także o 27 proc. Badany przez GUS klimat koniunktury w budownictwie w maju znów wypadł świetnie, choć widać, że przedsiębiorcy zaczynają odczuwać dotkliwość kosztów materiałów, niedobór wykwalifikowanych pracowników, sprzętu i surowców. Siła branży na GPW jednak wyraźnie rośnie. Na parkiecie pojawia się coraz więcej jej reprezentantów. Doszło do tego, że łączna wartość rynkowa spółek wchodzących w skład indeksu WIG Budownictwo przekroczyła wycenę komponentów wskaźnika WIG Paliwa (ponad 24 mld zł). I to jeszcze przed debiutem JW Construction, o którym piszemy w osobnym miejscu.
Najlepsi i najsłabsi przedstawiciele sektora w maju (zmiany w proc.)
Spadki
Wzrosty
Indeksy
Mostostal Warszawa - 18,2
Mostostal Płock +79,8
WIG Budownictwo -0,7
Energomontaż Płd -15,4
Energoaparatura +21,2
WIG +6,3
Instal Lublin -12,0
Naftobudowa +17,4
WIG 20 +1,6
BBI Development -11,0
Elektrobudowa +10,1
mWIG40 +12,8
Gant Development -9,7
Elektromontaż W-wa +9,1
TechWIG +0,1
Co ciekawe, pogorszenie klimatu wokół spółek budowlanych zbiegło się w czasie z publikacją raportów za I kwartał. Wydaje się, że inwestorzy po prostu wykorzystali je do realizacji wcześniejszych zysków, bo wyniki branży były bardzo przyzwoite. Łączna sprzedaż (patrz: wykres poniżej) czołowej dziesiątki była o połowę wyższa niż przed rokiem. Rekordowy okazał się też łączny wynik netto. Dane te nie obejmują jednak deweloperów, którzy mają też duży wpływ na zachowanie indeksu WIG Budownictwo. Tymczasem, zgodnie z oczekiwaniami, Globe Trade Centre zaprezentował gorsze wyniki niż przed rokiem (43 mln zł wobec 286 mln zysku netto). To zrozumiałe, bo stopy kapitalizacji spadły już w Polsce bardzo nisko i brak zysków z aktualizacji wartości posiadanego portfela nieruchomości. Zysk GTC okazał się niższy niż wynik konkurencyjnego, ale mniejszego, kieleckiego Echa. Zmiana lidera nastąpiła też w działalności wykonawczej. Przychody Polimexu (666 mln zł) po raz pierwszy w historii były wyższe niż sprzedaż Budimexu (654 mln zł)). Spółka kontrolowana przez Ferrovial już tradycyjnie zawiodła pod względem wyniku netto (-1,6 mln zł). Podobnie było w przypadku Mostostalu Warszawa (-6,8 mln zł), także kontrolowanej przez kapitał hiszpański. Ale to w zasadzie wyjątki na tle dynamicznie poprawiającej wyniki branży.
Wynik netto spółek giełdowych robi nieco mniejsze wrażenie, jeśli uwzględnimy, że ponad połowę wypracował w nim Polnord. I to nie z podstawowej działalności, ale ze sprzedaży swojej gałęzi wykonawczej. Kurs spółki jednak rośnie, bo firma ta coraz odważniej pretenduje do roli największego dewelopera w kraju. W ostatnich tygodniach grupa, kontrolowana przez Ryszarda Krauze, przejęła projekty deweloperskie dwóch narodowych funduszy inwestycyjnych: Zachodniego i Progressu. To całkiem spory majątek (nieruchomości na warszawskiej Pradze i we Wrocławiu), który w ciągu pięciu lat ma dodać do wyniku netto Polnordu ponad 700 mln zł.
Inwestorzy cenią sobie dynamizm Polnordu, wyjątkowy nawet jak na polski, bardzo szybko się rozwijający, rynek nieruchomości. Kolejnym pomysłem jest oczywiście wykorzystanie boomu związanego z organizacją EURO 2012. Polnord, w odróżnieniu od rywali, zamiast się zachwycać, postanowił przejść do czynów. Podpisał porozumienie o współpracy z PKO Inwestycje, także deweloperem (co ważne, państwowym!). Grupy chcą m.in. wspólnie inwestować na Ukrainie i budować autostrady. Trochę to dziwne, bo przecież Polnord niedawno sprzedał swoją gałąź wykonawczą, ale spółka przekonuje, że pomoże jej Pol-Aqua (także kontrolowana przez Prokom Investments) i Chińczycy, z którymi Polnord podpisał umowę o współpracy. Zobaczymy.
Warto w tym miejscu przywołać ciekawe porównanie jednego z majowych wydań "Pulsu Biznesu", który pokusił się o porównanie wycen największych deweloperów mieszkaniowych na GPW. Wycena wypadła na korzyść właśnie Polnordu (relatywnie tani) i raczej niekorzystnie dla JW Construction (relatywnie drogi).
Mimo tak wysokiej wyceny, akcje JW Construction cieszyły się ogromnym wzięciem w majowej ofercie publicznej. Z 10,95 mln akcji dużym inwestorom zaoferowano 6,45 mln, ale popyt w tej transzy piętnastokrotnie przewyższył podaż. To jednak nic w porównaniu z pięćdziesięciokrotną przewagą popytu nad podażą w puli dla drobnych inwestorów (zarezerwowano dla nich 1,38 mln papierów). Z IPO spółka Józefa Wojciechowskiego pozyskała 245 mln zł. Te pieniądze się przydadzą, bo na stołecznym rynku konkurencja, na czele z Dom Development i Polnordem, jest coraz silniejsza.
Istną nawałnicę deweloperów na warszawski parkiet dostrzegła także sama Giełda. Już w tym miesiącu będziemy mogli śledzić zachowanie nowego indeksu: WIG Deweloperzy. Największy wpływ na jego kształt będzie miał GTC. Poniższą tabelę traktujmy jednak z przymrużeniem oka, bo nie obejmuje jeszcze dwóch ostatnich gigantów debiutujących na GPW: Immoeast i JW Construction.
Spółki budowlane święcą triumfy nie tylko w Polsce. W Europie Zachodniej także trwa na nie moda. W maju hiszpańska Acciona, właściciel Mostostalu Warszawa, podrożała o ponad 20 proc., a kurs zbliżył się do rekordowych 200 euro. Inwestorzy doceniają strategię firmy w obszarze energii odnawialnej. Acciona zdobyła wart 300 mln euro kontrakt i dostarczy generatory do amerykańskich energii wiatrowych. Dużo gorzej radzi sobie lokalny rywal - Ferrovial, właściciel Budimexu. W maju jego akcje potaniały o 1,5 proc., choć grupa zapowiedziała sprzedaż części brytyjskiego operatora lotnisk BAA. Koncern chce szybko zmniejszyć wysokie zadłużenie. Ciekawe informacje napłynęły z Hochtiefu, największego niemieckiego budowlańca. Pakiet 10 proc. jego kapitału skupił Oleg Deripaska, rosyjski miliarder. Akcje koncernu skoczyły w maju o 10 proc. Nieźle radziły sobie także spółki szwedzkie. Skanska podrożała o 3 proc., a NCC o 5 proc.
Kalendarium inwestora
6 czerwca - dzień ustalenia prawa do dywidendy w Elektrobudowie
8 czerwca - Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy (NWZA) Elektromontażu Export, w sprawie zmian w statucie i radzie nadzorczej
12 czerwca - WZA Energomontażu Północ, ws. zmian w radzie nadzorczej
13 czerwca - wypłata dywidendy w Dom Development
- WZA w PBG
14 czerwca - WZA Budimeksu
18 czerwca - akcje PBG wchodzą do indeksu WIG20
21 czerwca - WZA Energoaparatury
22 czerwca - dzień ustalenia prawa do dywidendy w Projprzemie
25 czerwca - WZA Mostostalu Warszawa i Elkopu
26 czerwca - WZA Naftobudowy i Mostostalu Płock