Zakaz sprzedaży i wynajmu mieszkań i domów dla miliona Polaków. Nowa klasa energetyczna budynków

2023-07-03 5:32
Termomodernizacja konieczna - zakaz sprzedaży mieszkań i domów
Autor: getty images Gdyby nowe prawo szykowane przez UE już obowiazywało nie można by sprzedać ani wynająć mieszkania w milionie budynków zlokalizowanych w Polsce

Kalkulacja jest prosta: planujesz sprzedać mieszkanie w perspektywie 10. lat, sprawdź do jakiej klasy energetycznej został zaliczony budynek. Podobnie z domem. Jeśli okaże się, że wymagają termomodernizacji, zaplanuj ją przed sprzedażą albo sprzedaj wcześniej. Potem, bez termomodernizacji zwyczajnie transakcja będzie zakazana. Podobnie jak wynajem.

Spis treści

  1. Klasa energetyczna budynków: co to jest
  2. Klasa energetyczna budynku: od kiedy
  3. Dla kogo zakaz sprzedaży i wynajmu

Jest czas, by przygotować się na takie nowe prawo unijne. Oczywiście podstawą jest klasyfikacja energetyczna budynków – przy czym to nie to samo co świadectwo energetyczne, które już teraz jest wymagane przy sporządzaniu wszelkich umów: sprzedaży, najmu itp.

Klasa energetyczna budynków: co to jest

W obowiązkowych od niedawna świadectwach efektywności energetycznej klasa budynku jest zazwyczaj określona, podobnie jak i zalecenia co do jej poprawy. To wszystko jednak nic wobec nowej dyrektywy budynkowej Unii Europejskiej oraz nowej klasyfikacji energetycznej budynków.

Podobnie jak już powoli zapominamy o ilości plusów przy literce A, przy lodówkach czy odkurzaczach, tak wkrótce zapomnimy o tej kończącej swoją misję klasyfikacji, która jest w certyfikatach energetycznych domów i mieszkań.

Jak wcześniej Unia Europejska podzieliła pralki, lodówki i wszelki innych sprzęt domowy używający prądu literami od A do G pod względem tego, ile potrzebują energii elektrycznej do wypełnienia wszystkich swoich funkcji, tak teraz według takich samych procedur politerowane zostaną wszystkie domy jednorodzinne i budynki. Te najmniej wartościowe w tym względzie – tak zwane wampiry energii – od razu znajdą się na  czarnej liście i będą miały niewiele czasu na marsz w alfabetyczną górę – z klasy G do co najmniej E. Domy i budynki mieszkalne – dziesięć lat, budynki użyteczności publicznej jeszcze mniej, bo siedem.

Tak szybkie tempo to jedyna szansa, by zielonej energii, która w tym czasie ma prawie całkowicie wyeliminować opartą na węglu i ropie naftowej i ograniczyć korzystającą z gazu – wystarczyło na ogrzanie domów i budynków oraz zasilenie prądem wszystkim urządzeń zapewniających komfort życia jego mieszkańcom.

Klasa energetyczna budynku: od kiedy

Ministerstwo Rozwoju i Technologii zapowiedziało, że wszystkie budynki dostaną swoją literkę w klasyfikacji energetycznej już od 2024 r.

Nic więc dziwnego, że prace w tej kwestii idą pełną parą i w zasadzie już wiadomo jakie kryteria przesądzą o tym, że określony dom będzie miał klasę energetyczną A, natomiast budynek wielomieszkaniowy np. D.

Krajowa Agencja Poszanowania Energii, spółka Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przygotowała już projekt kryteriów, według których budynkom ma być przyznawana klasa energetyczna.

  • Klasa A+ - domy wytwarzające więcej energii niż jej zużywają (dzięki np. własnej instalacji fotowoltaicznej),
  • Klasa A – adomy jednorodzinne zużywające poniżej 63kWh energii na metr kwadratowy rocznie a budynki wielorodzinne  - poniżej 59 kWh,
  • Klasa B – domy jednorodzinne zużywające 63-157 kWh – budynki wielorodzinne poniżej 141 kWh,
  • Klasa C – domy jednorodzinne z zużyciem 157-250 kWh i domy wielorodzinne – 223 kWh,
  • Klasa D – body jednorodzinne 250-344 kWh, a budynki wielorodzinne – mniej niż 305 kWh,
  • Klasa E – domy jednorodzinne z zużyciem 344-438 kWh, a bloki i kamienice – mniej niż 387 kWh,
  • Klasa F – domy jednorodzinne z zużyciem438-531 kWh, budynki wielorodzinne zaś poniżej 469 kWh,
  • Klasa G – domy jednorodzinne z zużyciem ponad 531 kWh na metr kwadratowy rocznie, a budynki wielorodzinne – powyżej 469 kWh.

Dla kogo zakaz sprzedaży i wynajmu

Wstępnie staje się to problemem kilku milionów Polaków. Do dwóch najniższych klas F i G w tej chwili kwalifikuje się ponad milion budynków, w tym bloków i kamienic, w których mieszkań jest przynajmniej kilka.

To właśnie te domy jednorodzinne – i mieszkania w tych budynkach – będą pozbawione możliwości sprzedaży lub wynajmu, jeśli wcześniej nie zostaną zmodernizowane pod względem energetycznym.

Dobra wiadomość dla ich właścicieli jest zaś taka, że to właśnie oni w pierwszej kolejności będą mogli korzystać ze starych i nowych programów z dotacjami na przedsięwzięcia energetyczne i remontowe.

Warto więc o tym wiedzieć, jak i szybko „sprawdzić się na liście” - dowiedzieć się, w której klasie znajdzie się za kilka miesięcy budynek, w którym mieszkamy.

Listen on Spreaker.
Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Nasi Partnerzy polecają
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany