Zarobki w budownictwie 2023 - kto może liczyć na podwyżkę? Możesz się zdziwić kto ile zarabia
Branża budowlana wyraźnie odczuwa zastój zwłaszcza na rynku nowych mieszkań oraz obiektów przemysłowych. Duże nadzieje – w tym na ciekawe oferty od strony płacowej – wiążą się z inwestycjami infrastrukturalnymi, finansowanymi ze środków publicznych.
Spis treści
- Kierownik budowy, inżynier i architekt: nadal liderami płacowymi?
- Ile zarabiają w budownictwie fachowcy?
- Ile zarobi robotnik na budowie w 2023?
- Branża budowlana 2023: jakie prognozy na awanse i wyższe płace?
Podwyżki płac rzędu 10-15 procent branża budowlana odnotowała w roku 2022. Obecnie prognozy nie są już tak obiecujące – przynajmniej do czasu gdy na nowo nie rozkręcą się projekty mieszkaniowe deweloperów.
Kierownik budowy, inżynier i architekt: nadal liderami płacowymi?
Tradycyjnie, najwięcej w branży budowlanej zarabiają kierownicy budowy i inżynierowie budowy czy architekci. O ich wynagrodzeniach piszemy oddzielnie. Tu przypomnijmy jedynie, że w 2023 r. zarobki kierowników budowy wahają się w granicach 9-14 tys. zł brutto, a inżynier budowy zarobi 6-9 tys. zł brutto. Z kolei zarobki architektów mają jeszcze większa rozpiętość – od 6 do 13 tys. zł brutto.
Według innych ustaleń autorów Raportu Płacowego 2023 agencji Hayes Poland, z którego pochodzą powyższe dane, warto wskazać na zarobki związane ze wspomnianymi już projektami infrastrukturalnymi. Tutaj liderem płacowym w 2023 będzie dyrektor kontraktu, który może spodziewać się zarobków na poziomie 28-45 tys. zł. Kierownik projektu w tym segmencie rynku zarobi 15-30 tys. zł, zaś kierownik budowy w ramach inwestycji infrastrukturalnej od 12 do 20 tys. zł.
Projekty infrastrukturalne to perspektywa wyższego wynagrodzenia także dla kosztorysantów – 7-13 tys. zł brutto, podczas gdy średnia dla całego rynku budowlanego dla kosztorysanta to 6-11 tys. zł brutto.
Ile zarabiają w budownictwie fachowcy?
W ubiegłym roku poszły w górę wynagrodzenia średniej grupy pracowników budowlanych, popularnie określanych mianem fachowców.
Zacznijmy od majstra budowy. Z raportu płacowego agencji Sedlak&Sedlak ze stycznia 2023 r. wynika, że miesięczne wynagrodzenie całkowite na tym stanowisku wynosi 7090 zł brutto. Co drugi majster budowy otrzymuje pensję od 5780 zł do 8800 zł brutto. 25% najgorzej wynagradzanych majstrów budowy zarabia poniżej 5780 zł brutto. Na zarobki powyżej 8800 zł brutto może liczyć grupa 25% najlepiej opłacanych majstrów budowy.
Z kolei średnia płaca murarza wynosi 4920 zł brutto, przy czym nie jest z reguły niższa od 3850 zł, a najlepsi fachowcy znajdą angaż nawet za więcej niż do 6000 zł
Więcej zarobi operator koparki – średnio 5530 zł brutto. Zarobki dla tej grupy zawodowej wahają się w granicach od 4510 zł do 6760 zł.
Mniej z kolei proponuje się malarzom budowlanym – średnio 4410 zł brutto, przy rozpiętości zarobków od 3730 zł do 5510 zł.
Ile zarobi robotnik na budowie w 2023?
Choć robotnicy niewykwalifikowani są poszukiwani praktycznie na każdej budowie, nie mogą liczyć w zasadzie więcej niż wynosi płaca minimalna: aktualnie 3490 zł brutto (o. 2747 zł na rękę), a od 1 lipca 3600 zł brutto.
W budownictwie na tym poziomie zatrudnienia najchętniej zresztą stosuje się stawki godzinowe; obecnie minimalna to 22,80 zł za godzinę, a od 1 lipca 23,50 zł za godzinę.
Nieco więcej 4-5 tys. zł brutto zarobią choćby osoby o minimalnych kwalifikacjach, choć na koniec roku w związku z zastojem w budownictwie spadły zarobki cieśli, zbrojarzy, dekarzy czy tynkarzy.
W 2023 r. więcej niż rok temu zarabiają glazurnicy, posadzkarze, dociepleniowców, elektrycy i instalatorzy (instalacja wodna, kanalizacyjna, gazownicza).
Warto przy tym dodać, że w tych zawodach budowlanych występują największe regionalne różnice w płacach. W przypadku stawek godzinowych najwięcej – ok. 2 zł ponad średnią płaci się na Mazowszu, najmniej na Lubelszczyźnie i Śląsku Opolskim.
Branża budowlana 2023: jakie prognozy na awanse i wyższe płace?
Zdaniem autorów przywołanego już raportu agencji Hayes Poland podwyżki płacy spodziewa się w 2023 38 proc. specjalistów. To mniej niż w ubiegłym roku, a jeszcze mniej – bo tylko 14 proc. specjalistów z branży budowlanej planuje w bieżącym roku zmienić pracodawcę.
Testem, zwłaszcza dla budownictwa mieszkaniowego, które odczuwa największy zastój, z pewnością będzie druga połowa 2023 r., kiedy można będzie ocenić, na ile popyt na nowe mieszkania wzrośnie dzięki programowi Bezpieczny Kredyt 2 proc. Z kolei budownictwo jednorodzinne mogą, choć nie muszą, kolejne uproszczenia w prawie, w tym możliwość budowy domu na własne potrzeby bez ograniczenia powierzchni do 70 m².