450 paneli zamiast 53. Tak Polacy oszukują na fotowoltaice
Dostawca energii Tauron od maja 2024 przeprowadził ponad 1400 kontroli mikroinstalacji fotowoltaicznych oraz magazynów energii. Teraz przyszedł czas na ich podsumowanie. Bilans pokazuje, że Polacy oszukują, zaniżając liczbę zgłoszonych do sieci paneli. Rekordzista miał ich zainstalowanych 450, a zgłosił tylko 53 sztuki.
Spis treści
- Co sprawdzał Tauron?
- Jak przebiegała kontrola?
- Co wykazały kontrole mokroinstalacji?
- Jaki bilans kontroli magazynów energii?
- Jakie kary dla nieuczciwych prosumentów?
To była już druga seria kontroli fotowoltaiki Taurona. W tym roku objęły cały obszar działania spółki. Oprócz mikroinstalacji sprawdzane były magazyny energii, których dynamicznie przybywa. Sprawdzanie magazynów energii nie poprzedzały pisma ze spółki, jak miało to miejsce w przypadku fotowoltaiki, a były wybierane losowo.
Co sprawdzał Tauron?
Tauron kontrolował poprawność mikroinstalacji fotowoltaicznych w zakresie przekroczeń mocy zainstalowanej, przekroczeń napięcia przy równoczesnym generowaniu energii elektrycznej oraz wprowadzanie energii do sieci bez zawartej umowy. Kontrolerzy firmy do inspekcji wykorzystywali drony, co znacznie usprawniło prace i dało możliwość uzyskania od razu dokumentacji fotograficznej.
- Dzięki inspekcjom mikroinstalacji i magazynów energii możemy zweryfikować, czy są one wykorzystywane zgodnie z warunkami umowy. To dla nas bardzo ważne, aby zapewnić bezpieczeństwo i odpowiednie parametry jakościowe energii elektrycznej dla wszystkich naszych klientów, a przy tym eliminować działania niezgodne z prawem - wyjaśnia Marcin Marzyński, wiceprezes Tauron Dystrybucji ds. klienta.
Jak przebiegała kontrola?
Kontrole paneli fotowoltaicznych nie były zaskoczeniem dla prosumentów. Tauron najpierw wysyłał pisma do tych swoich klientów, u których, w oparciu o dane pomiarowe, wykryto nieprawidłowości w działaniu mikroinstalacji. Warto tu przypomnieć, że dostawca energii na bieżąco monitoruje parametry jakościowe energii oraz stopień obciążenia poszczególnych elementów sieci. Na tej podstawie można wskazać mikroinstalacje o zawyżonych parametrach lub generujące energię niezgodnie z umową. To istotny problem, ponieważ instalacje te mogą powodować wyłączenia falowników u pozostałych prosumentów. Co ważne, mogą też stanowić zagrożenie dla użytkowników.
Tauron wysłał łącznie blisko 8 tysięcy takich pism, wzywając swoich klientów do poprawy parametrów. 73% klientów pozytywnie zareagowało na wezwania i problemy z pracą fotowoltaiki zniknęły. Dzięki temu uniknęli też wizyt kontrolerów w swoich domach.
Co wykazały kontrole mokroinstalacji?
Niestety, było sporo nieprawidłowości:
- ponad 440 przypadków przekroczeń mocy zainstalowanej (średnia ilość przekroczonych paneli fotowoltaicznych to ok. 19 sztuk, choć rekordzista, zamiast zgłoszonych dystrybutorowi 53 paneli miał ich aż 450),
- ponad 420 przypadków przekroczenia napięcia,
- 52 przypadki rozplombowanego układu pomiarowo-rozliczeniowego,
- 455 przypadków niezgodnych zabezpieczeń przedlicznikowych.
Jaki bilans kontroli magazynów energii?
Kontrole magazynów energii były prowadzone po raz pierwszy i zupełnie losowo. Miały na na celu ocenę skali niewłaściwych zabezpieczeń dla magazynów energii. Od tego m.in. zależy bezpieczeństwo pracowników firmy energetycznej realizujących prace na sieci. Tauron sprawdził 147 urządzeń. W blisko połowie odnotowano błędy:
- 17 magazynów energii nie zostało zgłoszonych do dystrybutora,
- 40 miało inną moc niż zgłoszona,
- 4 wyprowadzały napięcie na sieć podczas symulacji zaniku napięcia w sieci.
Jakie kary dla nieuczciwych prosumentów?
Protokoły pokontrolne wysyłane są do Urzędu Regulacji Energetyki - było ich w tym roku 174. URE na nieuczciwych prosumentów nakłada kary - nie są one wysokie, bo wynoszą do 1000 zł.
Spółka zwraca jednak uwagę, że działania klientów są nie tylko niezgodne z prawem, ale także niebezpieczne. Destabilizują pracę sieci i stwarzają zagrożenie dla wszystkich mikroinstalacji pracujących w okolicy oraz urządzeń pozostałych osób zasilanych z danego obwodu. Są zatem problemem nie tylko dla samych właścicieli fotowoltaiki, ale również dla tych, którzy mieszkają po sąsiedzku i jej nie mają.
- Zmiany w układzie pomiarowo-rozliczeniowym mogą powodować zwarcia, pożary, a nawet utratę zdrowia lub życia. Niestety przypadków niezgodności zabezpieczeń licznikowych podczas tegorocznej kontroli wykryliśmy ponad 450. Działania klientów są zatem nie tylko niezgodne z prawem, ale także niebezpieczne dla nich samych. Dlatego też będziemy kontynuować działania uświadamiające naszym klientom konsekwencje takiego postępowania - podał Tauron w komunikacie.
Źródło: Tauron Dystrybucja
- Przejdź do galerii: Szkoła przy skrzyżowaniu ul. Silnikowej i Hennela w Warszawie z fotowoltaiką na elewacji
Autor: Szymon Starnawski/Grupa Murator
Budowa szkoły przy skrzyżowaniu ul. Silnikowej i Hennela w Warszawie