Co czwarty inżynier nie zdaje egzaminu na uprawnienia budowlane
To już kolejna sesja egzaminacyjna, w której egzaminu na uprawnienia budowlane nie zdaje aż jedna czwarta kandydatów! Część pisemna wypada w miarę dobrze, ale ustny etap egzaminu dla wielu okazuje się nie do przejścia. Są już wyniki XXIX (wiosennej) sesji egzaminacyjnej na uprawnienia budowlane.
Do testu pisemnego rozpoczynającego egzamin na uprawnienia budowlane 19 maja 2017 przystąpiło w 16 okręgowych izbach inżynierów budownictwa 3805 kandydatów. Tradycyjnie najbardziej „obleganą” była specjalność konstrukcyjno-budowlana, zaś najmniej popularną jest od początku specjalność wyburzeniowa (w tej sesji nie było ani jednego chętnego). Po raz pierwszy do egzaminu przystąpiło ok. 3500 osób, zaś 300 próbowało swoich sił kolejny raz. Tę część egzaminu zdało 3070 inżynierów, tzw. średnia zdawalność wyniosła tu 80%.
Patrz też: jak przebiegają egzaminy na uprawnienia budowlane >>
W kolejnym etapie egzaminu do grupy zdających dołączyli poprawkowicze, czyli osoby, które nie zdały egzaminu ustnego w poprzednich sesjach. Łącznie do egzaminu ustnego przystąpiło więc 3829 kandydatów i co czwarty nie zdał. Podsumowując te wszystkie statystyki, w czasie XXIX sesji egzaminacyjnej 2905 osób zdało egzamin i od teraz będzie mogło pełnić samodzielne funkcje techniczne w budownictwie. Najwięcej uprawnień nadano w Mazowieckiej Okręgowej Izbie Inżynierów Budownictwa (450) oraz w Małopolskiej OIIB (320) i Dolnośląskiej OIIB (250). Dodajmy, że w roku 2016 uprawnienia budowlane w dziewięciu specjalnościach uzyskało 5512 osób.
Marian Płachecki, przewodniczący Krajowej Komisji Kwalifikacyjnej PIIB ocenia, że są dwie przyczyny gorszych wyników na egzaminie ustnym, podczas którego gruntownie sprawdza się wiedzę kandydata poprzez łączenie zagadnień związanych z wykonywaniem zawodu: skrócenie okresu wymaganych praktyk przez ustawę deregulacyjną oraz zbyt krótki czas na przygotowanie się do odpowiedzi. Dodajmy, że przebieg egzaminu określa rozporządzenie w sprawie samodzielnych funkcji technicznych w budownictwie.
Patrz też: które szkoły najlepiej przygotowują do studiów inżynierskich >>
– Zdający, w zależności od zakresu uprawnień, otrzymuje od 5 do 10 pytań. I tu właśnie mamy do czynienia z kuriozalną sytuacją, bo w obu przypadkach czas przygotowania się do odpowiedzi wynosi 25 minut – tłumaczy Marian Płachecki. – Ktoś, kto wylosował 5 pytań ma średnio 5 minut na przygotowanie się do każdego, zaś ten kto wylosował zestaw 10 pytań na każde ma czas o połowę krótszy. I właśnie brak czasu na przygotowanie się do wszystkich pytań to podstawowy zarzut zdających. Nieustannie przekazujemy nasze uwagi w tej materii, rekomendujemy przywrócenie poprzedniej regulacji, czyli 5 minut na przygotowanie się do jednego pytania - dodaje przewodniczący Krajowej Komisji Kwalifikacyjnej PIIB.
Będziemy informować, jak tylko pojawią się jakieś zmiany w systemie egzaminów na uprawnienia budowlane.