Będą kolejne dopłaty do węgla - zapowiada rząd. Ile wyniosą nowe dopłaty?
Dopłaty do węgla 2022 w wysokości 3000 zł już ruszyły. Gminy zaczęły wypłatę świadczenia pierwszym wnioskującym. Rząd natomiast zapowiada już kolejne dopłaty do węgla, które mają spowodować obniżenie cen węgla na rynku. Rozmowy o wysokości dopłaty jeszcze trwają. Przewiduje się, że może to być dofinansowanie w wysokości 1000 zł do tony węgla.
Spis treści
- Dopłaty do węgla 2022
- Będą nowe dopłaty do węgla?
- Ile wyniosą nowe dopłaty do węgla?
- Wniosek o dopłaty do węgla - jakie dane trzeba podać
- Dopłaty nie tylko do węgla 2022
- Dopłaty do węgla a inflacja
Dopłaty do węgla 2022
Przypominamy, że wnioski o dopłaty do węgla w wysokości 3000 zł można składać od 17 sierpnia do 30 listopada 2022. Gminy mają teraz do 60 dni na weryfikację wniosku i wypłatę pieniędzy. Wypłaty dodatku już ruszyły. Dodatek węglowy przyznawany jest na zasadzie: jeden dodatek na jeden adres zamieszkania.
Warunkiem przyznania dopłaty do węgla jest zgłoszenie źródła ciepła w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB).
Będą nowe dopłaty do węgla?
Taką deklarację złożył 1 października wiceprezes PIS Joachim Brudziński w radiu RMF FM.
- Mogę potwierdzić, że będą kolejne dopłaty do węgla po to, żeby obniżyć jego cenę w taki sposób, żeby Polacy decydowali się go kupić" - powiedział. Chcemy realnie pomóc Polakom przejść przez ten trudny okres zimowy - dodał europoseł, którego zdaniem węgiel jest, natomiast problemem jest jego cena.
Ile wyniosą nowe dopłaty do węgla?
- My nie mamy nic do ludzi, którzy zarabiają na handlu węglem, ale w tej sytuacji, w konkretnej sytuacji jaka jest podjęliśmy działania mające na celu dystrybucję tego węgla we współpracy z samorządami. I też poprzez samorządy kierujemy pomoc i to są już miliardy - to są 3 mld złotych przeznaczone na pomoc. Dopłata 1000 złotych do tony węgla. I będą kolejne dopłaty - to mogę potwierdzić - po to, żeby obniżyć cenę tego węgla w taki sposób, żeby Polacy decydowali się go kupić" - podkreślił Joachim Brudziński.
Dopytywany, jakie to będą dopłaty, wiceprezes PiS odparł, że to jest w tej chwili wypracowywane. Dodał też, że nie jest to żadna tajemnica, bo mówił o tym i pan premier Mateusz Morawiecki i pan wicepremier Jacek Sasin, że takie rozmowy trwają.
- My chcemy rzeczywiście realnie Polakom pomóc przejść przez ten bardzo trudny okres, bo przed nami bardzo trudny okres - okres zimowy - dodał Brudziński.
Wniosek o dopłaty do węgla - jakie dane trzeba podać
O ile wpisu do CEEB miał dokonać właściciel nieruchomości, to wniosek o dopłatę do wegla składa członek gospodarstwa domowego, a pieniądze wpływają bezpośrednio na jego konto.
W ustawie (art.2, pkt 4) napisano, że pieniądze przysługują temu członkowi gospodarstwa domowego, który pierwszy złoży wniosek. Wniosek jest prosty do wypełnienia. Podaje się w nim podstawowe dane:
- organ, do którego składany jest wniosek o wypłatę dodatku węglowego,
- imię, nazwisko,
- PESEL,
- obywatelstwo,
- numer i seria dowodu osobistego,
- adres zamieszkania,
- numer rachunku bankowego, na który zostanie przekazana kwota dodatku węglowego,
- dane osobowe (także numery PESEL) wszystkich osób wchodzących w skład gospodarstwa domowego,
- główne źródło ogrzewania (należy zaznaczyć jedno z listy).
Dane pozostałych osób gospodarstwa domowego, potrzebne są, aby gminy mogły sprawdzić, czy np. kilka osób z jednego gospodarstwa nie złożyło wniosku.
Informacje przedstawione we wniosku o wypłatę dodatku węglowego składa się pod rygorem odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań.
Przypominamy, ze wnioski można składać w urzędach gmin - osobiście lub elektronicznie.
Dopłaty nie tylko do węgla 2022
Przypominamy, ruszyło też (od 21 września) przyjmowanie wniosków o dopłaty do innych źródeł ciepła, jak:
- pellet - wysokość dopłaty wynosi 3000 zł,
- drewno kawałkowe - 1000 zł,
- olej opałowy - 2000 zł,
- gaz LPG - 500 zł.
Warunki przyznawania dopłat i zasady wypłaty pieniędzy są takie same jak w przypadku dopłat do węgla. Obowiązuje tu jednak 30-dniowy termin wypłaty liczony od dnia złożenia wniosku.
Rząd zapowiedział też nowy dodatek do ogrzewania elektrycznego, który ma wynieść 1000 zł i 1500 zł. Dodatek elektryczny jest również jednorazowym wsparciem przeznaczonym dla użytkowników pomp ciepła, bojlerów, pieców akumulacyjnych. Wnioski o dodatek składa się w gminie miejsca zamieszkania od 1 grudnia 2022 do 1 lutego 2023.
Dopłaty do węgla a inflacja
Niestety, według ekonomistów ten ruch rządu nie pomoże w walce z inflacją. Jeśli rząd za sprawą dopłat do węgla "wleje w rynek" kolejną już zresztą ogromną transzę pieniędzy, to tylko podbije i tak wysoką już inflację. Efekt może być taki, że węgla i tak będzie brakować, a surowiec będzie jeszcze droższy niż teraz - twierdzą eksperci, skoro na rynek trafi 11,5 mld zł na jego zakup, sprzedawcy najpewniej podniosą jeszcze ceny.
Państwo oferuje ogromne systemy wsparcia. Z jednej strony to dobrze, bo niektórym odbiorcom trzeba pomóc. Ale jeżeli nie będziemy stosować kryteriów selektywnych, dochodowych, to popłyniemy. Skończymy jak Argentyna. Osobiście znam osoby, które pracują w Warszawie w korporacji, na wsi mają trzy domy opalane piecami węglowymi i zamierzają skorzystać z tego wsparcia. Naszego państwa nie stać na to.
Komuś te pieniądze trzeba będzie zabrać, na przykład służbie zdrowia. I znów najubożsi ludzie czy najmniejsi przedsiębiorcy poniosą najwyższe koszty. Ten dodatek jest niezwykle destrukcyjny dla rynku. Zaburza rynkowe mechanizmy i w efekcie przedłuża kryzys. Przecież jedną z przyczyn obecnego kryzysu jest zbyt duże zużycie paliw kopalnych. A tu sygnał jest taki: promujemy tych, którzy spalają węgiel najgorszej jakości, którzy zaniedbali wymianę tzw. kopciuchów.
Dalej, dodatek węglowy przekreśla wysiłki rządu, by wspierać czyste źródła energii. Program Czyste powietrze mozolnie tworzony przez 5 lat kosztował 3,5 mld zł. Teraz całkowita pomoc rządu dla odbiorców energii ma wynieść 50 mld, w czym 11 mld pójdzie na dodatek węglowy. W ciągu jednej zimy!
Trudno znaleźć gorszy przykład programu polityki społecznej. Szczególnie, że 3000 zł na węgiel nie rozwiąże problemu, gdy będzie trzeba samemu dopłacić 12 tysięcy. Dopuściliśmy do tego, że gospodarstwa domowe ogrzewane były rosyjskim węglem, w przekonaniu, że to jest nasz polski, tani surowiec. I to się odbywało z kosztem dla zdrowia, klimatu, środowiska. Trzeba wyciągnąć z tego wnioski i zacząć odchodzić od węgla.
Źródło: PAP
Kryzys węglowy i problemy z gazowymi kontraktami - czy będziemy mieć czym ogrzać się zimą?
Posłuchaj podcastu "Express Biedrzyckiej".
Listen to "Express Biedrzyckiej: Bogusław Grabowski o kryzysie węglowym: Teraz zostało już tylko różaniec odmawiać [podcast]" on Spreaker.
