GDDKiA żąda od Alpine Bau 40 mln euro

2010-01-14 12:36

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozpoczęła formalną procedurę wyegzekwowania od konsorcjum Alpine Bau kary umownej w wysokości 15 proc. kontraktu, czyli około 40 mln euro za rozwiązanie umowy na budowę 18,3-kilometrowego odcinka autostrady A1 Świerklany – Gorzyczki z winy wykonawcy.

GDDKiA: Alpine Bau wykonawca prac na odcinku autostrady A1 Świerklany – Gorzyczki zdecydowało z dniem 18 grudnia 2009 r. o odstąpieniu od kontraktu na budowę podpisanego z GDDKiA. Alpine Bau poinformowało o tym GDDKiA oficjalnym pismem 22 grudnia 2009 r.

 

Nie jest prawdą, że Alpine Bau (o czym przedstawiciele firmy informowali na konferencji prasowej 13 stycznia 2010 r.) może zakończyć prace na tym odcinku A1 do 4 sierpnia 2010 r., jak zakładał wypowiedziany kontrakt. Alpine Bau, choć złożyło oświadczenie o odstąpieniu od budowy, zadeklarowało na piśmie, że gdyby kontrakt z wykonawcą został wznowiony, mogło zakończyć prace na budowie A1 najwcześniej w kwietniu 2011 roku. Podkreślamy jednak, że wykonawca odstąpił od umowy z GDDKiA.

 

Nie jest również prawdą, że konsorcjum Alpine Bau w chwili podpisania umowy z GDDKiA na budowę wspomnianego odcinka A1 nie wiedziało, jak zaprojektowany jest most oznaczony jako MA 532, który zdaniem wykonawcy jest wadliwie zaprojektowany. Problemy z mostem, które w opinii GDDKiA, co podkreślamy po raz kolejny nie istnieją, pojawiły się dopiero, kiedy wykonawca zaczął odnotowywać bardzo poważne opóźnienia na budowie 18,3–kilometrowego odcinka autostrady. Przypominamy, że od listopada 2007 roku, kiedy wykonawcy przekazany został plac budowy do lutego 2009 roku, czyli w ciągu prawie półtora roku nie pojawiały się żadne sugestie ze strony wykonawcy dotyczące wadliwego zaprojektowania mostu. Co więcej, Alpine Bau miało 117 dni na zapoznanie się z dokumentacja projektową odcinka A1, ponieważ komplet dokumentów odebrało 2 kwietnia 2007 r., a ofertę w przetargu złożyło 27 lipca 2007 r.

 

Opóźnienia, które zaczęły powstawać już w lutym 2008 r. nie wynikały z nie przekazywania na czas dokumentacji technicznej wykonawcy przez GDDKiA, ale z braku kadry inżynierskiej i robotników, częstych zmian dyrektorów kontraktu i braku właściwej organizacji pracy, co pokazują oficjalne protokoły z rad budowy, zatwierdzone co więcej przez przedstawicieli wykonawcy. W piątym miesiącu prac na budowie było 69 pracowników fizycznych, gdy tymczasem na pobliskim krótszym odcinku A1 budowanym przez innego wykonawcę robotników było około tysiąca.

GDDKiA złożyła również zażalenie na postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie, które pozwoliło wykonawcy pozostać na placu budowy do końca stycznia 2010 r. oraz skargę do Rzeczników Dyscyplinarnych Izb Radców Prawnych na działania prawników reprezentujący Alpine Bau.

GDDKiA będzie ubiegać się o zapłatę kary umownej w wysokości ok. 40 mln euro, oraz pokrycie kosztów wszystkich szkód technicznych wynikających z zaniedbań wykonawcy, ponieważ odstąpienie od kontraktu nastąpiło tylko i wyłącznie z winy wykonawcy.

Alpine Bau zgodnie z warunkami kontraktu miała do sierpnia 2010 r. wybudować 18,3 km autostrady A1 oraz 33 obiekty mostowe. Tymczasem w dniu wypowiedzenia kontraktu w połowie grudnia 2009 r. nie był gotowy ani jeden kilometr autostrady. Wykonanie prac powinno być tymczasem na poziomie 85%. Prace były prowadzone jedynie na części z 33 obiektów mostowych. Niektóre etapy inwestycji były opóźnione nawet o sześć miesięcy, na budowie brakowały kadry inżynierskiej i robotników, robotnicy nie mieli uprawnień do obsługi specjalistycznego sprzętu, prace nie były prowadzone w godzinach, w których zgodnie z kontraktem powinny być prowadzone, a liczne wezwania do przyspieszenia prac ponawiane przez GDDKiA w stosunku do wykonawcy przez kilka miesięcy nie dawały rezultatu.
GDDKiA złożyła zażalenie na postanowienie sądu, które przedłuża obecność Alpine Bau na budowie, ponieważ zostało ono wydane bez wzięcia przez sąd pod uwagę kluczowych dokumentów, w tym Warunków Szczególnych Kontraktu, które modyfikują Warunki Ogólne Kontraktu oraz oświadczenia wykonawcy o odstąpieniu od umowy. Według GDDKiA pełnomocnicy prawni wykonawcy celowo nie poinformowali sądu we wniosku z 22 grudnia 2009 r., że Alpine Bau cztery dni wcześniej - 18 grudnia 2009 r. - złożyło oświadczenie o odstąpieniu od kontraktu na budowę A1 Świerklany – Gorzyczki. Tym samym postanowienie sądu zostało wydane na podstawie wadliwie sporządzonego wniosku, co automatycznie powinno skutkować uchyleniem postanowienia. Poza tym w opinii GDDKiA pełnomocnicy prawni wykonawcy przedstawili przed sądem argumenty na korzyść wykonawcy skrajnie wybiórczo, dając tym samym powód do wszczęcia przez Izbę Radców Prawnych postępowań dyscyplinarnych przeciwko sobie.

GDDKiA wystąpiła już z wnioskami przeciwko pełnomocnikom do Rzeczników Dyscyplinarnych Rad Okręgowych Izby Radców Prawnych w Warszawie i w Poznaniu. W ocenia GDDKiA prawnicy Alpine Bau naruszyli Kodeks Etyki Radcy Prawnego oraz ustawę o radcach prawnych. GDDKiA podtrzymuje swoje stanowisko w sprawie sporu z Alpine Bau. Wypowiedzenie kontraktu nastąpiło tylko i wyłącznie z winy wykonawcy, który notorycznie uchylał się od realizacji warunków umowy z GDDKiA. Rozwiązanie kontraktu było jedynym możliwym wyjściem z sytuacji.

Do kwietnia ogłoszony zostanie nowy przetarg na wybór wykonawcy odcinka A1 Świerklany – Gorzyczki. A1 na tym odcinku ma być gotowa wiosną 2012 r.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany