Jaki współczynnik przenikania ciepła dla okien? Ostry spór wśród producentów okien
Dalsze obniżanie współczynnika przenikania ciepła dla okien i drzwi jest niepotrzebne. Tak uważa wielu z producentów okien. Rząd jednak podnosi producentom stolarki otworowej poprzeczkę w zakresie jej energooszczędności.
W czasie Kongresu Stolarki, którego Muratorplus.pl jest patronem medialnym, ma być podjęta próba wypracowania wspólnego stanowiska branży w tej sprawie. Z naszych informacji wynika, że jednomyślność nie wchodzi w grę. Widać to już we wstępnych wynikach ankiety, którą na zlecenie Związku Polskie Okna i Drzwi przeprowadziła ASM – Centrum Badań i Analiz Rynku. Dowiedzieliśmy się, że tylko co trzecia firma opowiedziała się w tej ankiecie za dalszym obniżaniem współczynnika przenikania ciepła okna, który – przypomnijmy – w 2021 r. dla okien pionowych ma być on obniżony z 1,1 do 0,9 W/m2K, dla okien dachowych – z 1,3 do 1,1 W/m2K, a dla drzwi – z 1,5 do 1,3 W/m2K. Pamiętajmy, że współczynnik przenikania ciepła jest jednym z najważniejszych parametrów. Odpowiednia izolacyjność cieplna przegród (ścian, okien, drzwi, stropów) ma ogromny wpływ na koszty ogrzewania domu.
Współczynnik przenikania ciepła okna na granicy opłacalności?
Nie można wykluczyć, choć jest to raczej mało prawdopodobne, że na Kongresie zapadnie zupełnie inne rozstrzygnięcie. Głosowanie poprzedzi bowiem debata, w której zabiorą głos zwolennicy i przeciwnicy dalszego obniżania współczynnika przenikania ciepła. Wśród tych pierwszych jest Günter Schlagowski, pionier budownictwa pasywnego w Europie, twórca Polskiego Instytutu Budownictwa Pasywnego i Energii Odnawialnej w Gdańsku. Po drugiej strony barykady stanie Jerzy Żurawski z Dolnośląskiej Agencji Energii i Środowiska, który dowodzi, że dalsze obniżanie współczynnika przenikania ciepła dla stolarki otworowej nie ma ekonomicznego uzasadnienia.
Argumenty na „za” i „przeciw” przedstawią ponadto: dr hab. Inż. Robert Wójcik, prof. UWM, kierownik Katedry Budownictwa Ogólnego i Fizyki Budowli na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie; Marcin Szewczuk z firmy Aluplast; Tomasz Kwiatkowski, członek zespołu Polskiego Instytutu Budownictwa Pasywnego i Energii Odnawialnej; Piotr Gadomski, wiceprezes Krajowej Rady Izby Architektów RP; Ludomir Duda, wiceprzewodniczący 8 Grupy Roboczej ds. inteligentnego i energooszczędnego budownictwa, Krajowej Inteligentnej Specjalizacji oraz Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
- W porównaniu z wymaganiami prawnymi obowiązującymi w Polsce, większość wymagań krajów UE wydają się zdecydowanie łagodniejsze. Jest prawdopodobne, że przekroczyliśmy zdrowy rozsądek ustanawiając tak ambitne cele, na które może nas nie stać? – pyta Jerzy Żurawski.
Jak współczynnik przenikania ciepła okna oddziałuje na branżę
Dodajmy, że producenci stolarki otworowej muszą się liczyć z konsekwencjami zmiany wymagań w zakresie energooszczędności. Np. czy, i o ile wyższy będzie koszt wytworzenia, a w konsekwencji cena okien i drzwi? Czy dzięki innowacjom, m.in. technologicznym, te koszty mogą być obniżane w perspektywie najbliższych czterech lat? Jak zaostrzenie wymagań dotyczących energooszczędności stolarki otworowej może wpłynąć na rynek: wielkość popytu, konkurencyjność producentów w kraju i za granicą? Czy część firm wypadnie z rynku?
Z drugiej strony, czy utrzymanie maksymalnego współczynnika przenikalności cieplnej na obecnym poziomie mogłoby zahamować postęp w produkcji stolarki otworowej? Dyskutowany też będzie pomysł, by współczynniki przenikalności cieplnej były deklarowane dla wymiaru referencyjnego okna lub drzwi.
– Decyzje, które zapadną na Kongresie będą miały istotny wpływ na przyszłość branży, wytyczając kierunki jej dalszego rozwoju – komentuje Janusz Komurkiewicz, prezes Związku Polskie Okna i Drzwi. Decyzję Kongresu przekaże do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, jako oficjalne stanowisko polskiego sektora stolarki budowlanej.
