Kłopoty Fakro - odsłona druga

2008-07-21 13:32
Fakro_okno dachowe
Autor: Fakro Sp. z o.o.

Reakcją Fakro na artykuły, które pojawiły się w mediach (m.in. Financial Times "Polskie Fakro walczy z duńskim Veluxem", Gazeta Wyborcza "Wojna stuka do okien", Rzeczpospolita "Fakro oskarża Veluxa"), była konferencja prasowa. Zwołano ją 14 lipca 2008 roku. Nowych faktów w tej sprawie nie ma, znamy natomiast więcej szczegółów.

- Sprawa toczy się od dwóch lat, ale dopiero teraz - zgodnie z sugestią współpracującej z nami kancelarii prawnej, zdecydowaliśmy się ją upublicznić - mówił na konferencji Ryszard Florek, założyciel i prezes Fakro.

O naruszeniu art. 82 unijnego traktatu firma poinformowała Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów już w lipcu 2006 roku. W styczniu 2007 roku sprawa - po przebadaniu - trafiła do Komisji Europejskiej. Urząd uznał po prostu, że dotyczy ona konkurowania na rynku zachodnim. Art. 82 nakłada ograniczenia na firmy, które mają na nim pozycję dominującą. W Brukseli uważają, że niejednakowe traktowanie partnerów handlowych, którzy dokonują równorzędnych transakcji, powinno być karane. W tym przypadku chodzi o dystrybutorów okien dachowych, których Velux za sprzedaż swoich okien dodatkowo wynagradza. Polski producent dowodzi, że Velux gratyfikuje też dekarzy za odmowę montażu okien Fakro, a także indywidualnych klientów - za rezygnację z ich kupna.

Ciekawe wydaje się zestawienie, na którym widać nie tylko udział producentów w światowym rynku, ale i różnice pomiędzy liczbą sprzedawanych okien, a wysokością zysku. Gdzie rozchodzą się koszty? Może to być kwestia przewalutowania. Kurs złotego cały czas jest silny, a co za tym idzie, wartość sprzedawanych okien - coraz niższa. Źródłem największych kosztów jest najprawdopodobniej dystrybucja, w tym logistyka, doradztwo techniczne, promocja, serwis.

Fakro_sprzedaż i zyski
Autor: Fakro Sp. z o.o.

VKR Holding jest właścicielem grupy Velux

Sprawa nie jest bezprecedensowa. W branży budowlanej podobnych nadużyć dopuściło się już Hilti. W latach 80. zaskarżono je do Komisji Europejskiej, bo nie uznawało gwarancji na pistolety na gwoździe, pochodzących od innych producentów, a pasujących do jego pistoletów. Faworyzowało też dystrybutorów, którzy sprzedawali magazynki z nabojami, zawierającymi określoną liczbę gwoździ. Unia nałożyła na Hilti grzywnę w wysokości 6 mln euro (wówczas 6 mln ECU).

- Doświadczenie, które dziś dotyczy Fakro, jutro może dotyczyć każdego z nas - uważa Zbigniew Bachman, dyrektor Polskiej Izby Przemysłowo-Handlowej Budownictwa. - Rynek europejski śledzę od 1991 roku. Nasze produkty są często lepsze, choć tańsze. Wystarczy jednak, że komuś uda się wypłynąć ze swoją ofertą w Niemczech czy we Włoszech, od razu mamy u siebie delegacje producentów z tych krajów.

Fakro wygrywa w krajach, w których rynek okien dachowych dopiero się tworzy. To m.in. Polska, Rosja, Ukraina. W każdym z nich udział Fakro wynosi więcej niż 50 proc. Producent chce walczyć o rynki: niemiecki, francuski i angielski - bo tam na okna dachowe jest największy zbyt (65 proc. z nich jest sprzedawane właśnie w tych krajach - przyp. red.). Ryszard Florek twierdzi, że od kiedy wniesiona przez niego sprawa jest w Brukseli, Velux nadużywa pozycji dominującej w mniejszym stopniu, np. podniósł ceny okien na Ukrainie. Niewykluczone, że kłopoty przedsiębiorcy biorą się stąd, że na unijnym rynku po prostu przeciera szlak.

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany