Liczba oddawanych mieszkań wciąż zadowalająca
Od stycznia do maja 2009 roku oddano już do użytkowania 63 659 mieszkań. W porównaniu z zeszłym rokiem jest to o 8,2% więcej - wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego.
W ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku najbardziej aktywni byli deweloperzy, którzy wybudowali 29 557 lokali, aż o 22,3% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Tak dobry wynik to efekt szybkiego rozwoju budownictwa, z którym mieliśmy do czynienia w ostatnich latach. Inwestycje teraz oddawane rozpoczynane były w połowie 2007 i na początku 2008 roku, czyli na szczycie boomu na rynku nieruchomości. Patrząc na to, co się obecnie dzieje można spodziewać się, że w najbliższych latach oddawanych będzie coraz mniej mieszkań. Z powodu słabych wyników sprzedaży duża część deweloperów wstrzymała większość planowanych na ten rok inwestycji. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że od początku 2009 roku rozpoczęto budowę 52 640 mieszkań, czyli o 31,3 proc. mniej niż w analogicznym okresie 2008. Wśród tych lokali zaledwie 14 343 jest budowanych przez deweloperów, co tylko potwierdza ich słabą kondycję.
Nie najlepiej wygląda też sytuacja pozwoleń na budowę. Od stycznia do maja bieżącego roku wydano ich 74 986 i jest to o 18,5 proc. mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. W tym wypadku deweloperzy również nie prezentują się najlepiej, ponieważ otrzymali tylko 28 104 pozwoleń na budowę, podczas gdy inwestorzy indywidualni aż 41 474. Patrząc na te wyniki można śmiało stwierdzić, że w 2011 roku, kiedy obecnie rozpoczynane oraz planowane inwestycje będą oddawane, ich liczba może nie przekroczyć 100 tys. W tym roku powinniśmy spodziewać się ok. 160 tys. oddanych do użytkowania mieszkań, czyli mniej więcej tyle, ile w roku ubiegłym. W przyszłym roku natomiast będzie ich już znacznie mniej, jednak wciąż oddawane będą projekty rozpoczęte jeszcze w 2008 roku, co zawyży wynik.
Taka sytuacja jest jak najbardziej korzystna dla rynku, który ma okazję nieco się "przewietrzyć". Dzięki zamieszaniu wywołanym przez światowy kryzys ceny mieszkań znacznie spadły dzięki czemu więcej ludzi może pozwolić sobie na zakup mieszkania. Niestety, z drugiej strony kredyty hipoteczne stały się mniej dostępne, ale ci, którzy mają zdolność kredytową na pewno skorzystają na obniżkach cen. Najważniejsze jest jednak to, że deweloperzy zaczęli inaczej patrzeć na klientów i teraz wchodząc do biura sprzedaży to my możemy dyktować warunki, co jeszcze rok temu było nie do pomyślenia.