Polska gospodarzem EURO 2012

2007-05-21 13:15
stadion
Autor: brak danych

Faworytem były Włochy. Kiedy zatem w Cardiff ogłoszono, że organizatorem EURO 2012, będzie Polska wspólnie z Ukrainą, radość była wielka. A jest się z czego cieszyć. Impreza to nie tylko gratka dla kibiców, ale też szansa na przyspieszenie realizacji gigantycznych inwestycji.

Ogłoszenie wyników poprzedziły prezentacje państw kandydujących. W przypadku Polski i Ukrainy trudno było się chwalić rozwiniętą infrastrukturą komunikacyjną i sportową, nacisk musieliśmy położyć na coś innego. Zdecydowano się m.in. na potencjał gospodarczy obu krajów, ich walory geograficzne, a do tego dodano zalety regionalnych trunków. Poskutkowało. Prezentacja przechyliła szalę zwycięstwa.

Ale tak naprawdę walka dopiero się zaczyna. Czeka nas pięć lat intensywnej pracy. Konieczne jest bowiem wybudowanie nie tylko stadionów, autostrad, ale też portów lotniczych, linii kolejowych czy wreszcie hoteli i punktów gastronomicznych. To wielka szansa dla branży budowlanej, ale i wyzwanie, zważywszy na coraz bardziej dotkliwy brak pracowników i niektórych materiałów budowlanych. Czasu wbrew pozorom nie jest tak dużo, a przed nami jeszcze uproszczenie przepisów prawnych i procedur przetargowych.

Po stronie polskiej gospodarzem igrzysk będzie 6 miast: Warszawa, Poznań, Wrocław, Gdańsk, Chorzów i Kraków (te dwa ostatnie jako rezerwowe). Zdaniem minister rozwoju regionalnego, Grażyny Gęsickiej, organizacja mistrzostw przyspieszy inwestycje, jakie realizowane będą w Polsce w latach 2007 - 2013. Jak powiedziała "Pulsowi Biznesu" rozchodzi się o wybudowanie 636 km autostrad, modernizację 1566 linii kolejowych, rozbudowę 8 porów lotniczych, a także rozbudowę i budowę sześciu stadionów.

Według Jerzego Polaczka, do 2012 r. dokończona zostanie budowa autostrady A4, dzięki czemu kilkunastogodzinna podróż przez Polskę skróci się do 6-7 godzin. Za inwestycję ma odpowiadać Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Na dokończenie ostatnich odcinków autostrady A4 przeznaczone zostanie ponad 1,3 mld euro ze środków unijnych w ramach Programu Infrastruktura i Środowisko. Ponadto w najbliższych latach z unijnej kasy współfinansowanych będzie wiele inwestycji mających na celu poprawę sieci transportowej w kraju. W ramach Programu Infrastruktura i Środowisko zrealizowane zostaną projekty z obszaru infrastruktury drogowej, kolejowej i lotniczej, a także inwestycje mające na celu poprawę transportu miejskiego w miastach, które będą gospodarzami rozgrywek sportowych. Takie zapowiedzi można było usłyszeć podczes konferencji prasowej kilka dni przed werdyktem. Jeśli chodzi o modernizację i budowę stadionów, to przewiduje się, że będzie ona łącznie kosztować ponad 2,5 mld zł, a niewykluczone, że kwota ta będzie jeszcze wyższa, gdyż samo Narodowe Centrum Sportu w Warszawie to inwestycja rzędu 1,5 mld zł. Minister finansów, Zyta Gilowska, zapewniła, że pieniądzy na realizację inwestycji nie zabraknie.

Trzeba pamiętać, że organizacja EURO może mieć dla nas duże znaczenie marketingowe. Jak zgodnie podkreślili podczas konferencji prasowej ministrowie Grażyna Gęsicka, Jerzy Polaczek oraz Tomasz Lipiec wybór Polski na współorganizatora mistrzostw Europy będzie bardzo korzystny nie tylko dla sportu, ale także dla gospodarki, sektora turystycznego. To doskonała okazja do promocji kraju i zaprezentowania się. Oby z jak najlepszej strony.

Czy tak będzie?

Projekt warszawskiego stadionu

Projekt stadionu w Gdańsku

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.
Czytaj więcej

Materiał sponsorowany