Poszkodowani podwykonawcy autostrad: na razie zapłaci GDDKiA
Wielu podwykonawców budujących autostrady w Polsce nie otrzymało od generalnych wykonawców należnego wynagrodzenia. Z tego powodu wiele firm znajduje się w tragicznej sytuacji finansowej, zapewne wielu zbankrutowało. Remedium na to ma być specustawa o spłacie niektórych niezaspokojonych należności przedsiębiorców, wynikających z realizacji udzielonych zamówień publicznych, która weszła w życie 3 sierpnia...
Ustawa przewiduje, że podwykonawcy, usługodawcy i dostawcy, którzy dotychczas nie otrzymali zapłaty za wykonane roboty lub usługi, otrzymają pieniądze od GDDKiA z Krajowego Funduszu Drogowego. Trzeba tylko w jednym z 16 wojewódzkich oddziałów GDDKiA założyć odpowiedni wniosek, który rzecz jasna zostanie zweryfikowany. Środki będą wypłacane do wysokości zabezpieczenia danego kontraktu, czyli na przykład do kwoty gwarancji bankowej. Z założenia na tych wypłatach Krajowy Fundusz Drogowy nie straci, bo GDDKiA będzie odzyskiwać pieniądze od poszczególnych generalnych wykonawców i zwracać je na konto KFD.
Budowa autostrad w Polsce okazała się trudnym inwestycyjnym poligonem doświadczalnym - jedni zdobyli doświadczenia, drudzy zostali doświadczeni. Oby wszyscy, począwszy od partnera publicznego, generalnych wykonawców i całego łańcucha podwykonawców i dostawców, wyciągnęli z tych doświadczeń wnioski na przyszłość, by nie powielać błędów i złych decyzji.
