Stadion Narodowy: zimą kłopoty z dachem?
Sobotni (14.01) "Przegląd Sportowy" doniósł, że dach Stadionu Narodowego ma feler - nie można go rozsuwać przy ujemnych temperaturach. Narodowe Centrum Sportu zaprzecza tym doniesieniom, chociaż nie do końca. Czy to więc jeszcze nie koniec kłopotów Stadionu Narodowego z rozpoczęciem użytkowania? Czy odbędą się na nim zaplanowane na zimę imprezy, szczególnie 11 lutego mecz o Superpuchar Polski pomiędzy Legią i Wisłą?
Narodowe Centrum Sportu (NCS) nie zgadza się z tym, o czym donosi „Przegląd Sportowy” i wystosowało w tej sprawie oświadczenie:
„Artykuł w „Przeglądzie Sportowym”, wprowadza w błąd opinię publiczną. Narodowe Centrum Sportu informuje, że dach Stadionu Narodowego w Warszawie wykonany jest zgodnie z wymogami inwestora i sztuką budowlaną.
Nie są prawdziwe zawarte w artykule stwierdzenia, iż „teraz” wyszło na jaw, że dach można zasuwać w temperaturze dodatniej oraz że istnieje jakikolwiek „nieujawniony do tej pory problem z dachem.
Dach Stadionu Narodowego spełnia wymagania zawarte w specyfikacji z 2007 roku oraz wykonany został zgodnie z projektem. Pokrycie dachu może być użytkowane w każdej temperaturze, odpowiednich warunków temperaturowych i wietrznych wymaga jedynie moment zamykania - otwierania. NCS stanowczo sprzeciwia się podawaniu pseudo-sensacyjnych wiadomości oraz insynuacjom o ukrywaniu jakichkolwiek informacji.”
Sprawę skomentował również Mariusz Rutz, jeden z projektantów obiektu (Stadion Narodowy powstał w pracowni JSK Architekci): - To zupełnie normalne w przypadku tego typu konstrukcji - twierdzi.
Wszystko się okaże wkrótce. Pierwsza z zimowych imprez odbędzie się 29 stycznia - oficjalne otwarcie Stadionu Narodowego z udziałem publiczności, czyli kilkugodzinny koncert z udziałem polskich zespołów, dwa tygodnie później pierwszy mecz na trawiastym boisku. Albo i się nie okaże, o ile temperatura podskoczy powyżej zera...