Ujemne ceny energii w Polsce pierwszy raz w historii! Co to oznacza?
Ujemne ceny energii elektrycznej w Polsce odnotowano po raz pierwszy w historii, co świadczy o zmianach zachodzących w naszym miksie energetycznym. Było to 11 czerwca 2023. Co oznaczają ujemne ceny energii? Czy ujemne ceny energii mają jakieś przełożenie na rachunki odbiorców końcowych?
Spis treści
- Co oznaczają ujemne ceny energii elektrycznej?
- Ujemne ceny energii, czyli jakie?
- Ujemne ceny energii tylko na rynku
Co oznaczają ujemne ceny energii elektrycznej?
Ujemne ceny energii w praktyce oznaczają, że ten kto ją produkuje dopłaca odbiorcy, aby tę energie odebrał. Ma to miejsce w sytuacjach, kiedy produkcji energii jest więcej niż zapotrzebowania na nią w danym momencie.
Ujemne ceny energii w Polsce pojawiły się na giełdzie w notowaniach 10 czerwca dla dostaw 11 czerwca 2023 roku. Chodzi dokładnie o godziny dostaw między 11 a 16.
Ceny energii elektrycznej na rynku dnia następnego z dostawą w niektórych godzinach spadły poniżej zera, i to znaczniej, również w Holandii, Austrii, Niemczech, czy Szwecji.
Ujemna cena oznacza, że to wytwórca płaci odbiorcy za zużycie energii. Dlaczego tak się dzieje? Związane jest to z niskim popytem na energię elektryczną w dni świąteczne oraz z wysoką produkcją ze źródeł odnawialnych - weekend czerwcowy był wyjątkowo słoneczny, zapewniając większe dostawy energii z fotowoltaiki, ale również wietrzny, co sprzyjało podaży farm wiatrowych.
Ujemne ceny energii, czyli jakie?
Cena energii elektrycznej na rynku dnia następnego w godzinach między 11 a 16 osiągnęła wartości od -1,27 do -5,24 €/MWh. Najniższą cenę odnotowano o godzinie 16 - cena ta wyniosła -23,26 zł/MWh.
Ujemne ceny energii tylko na rynku
Warto wspomnieć, że ujemne ceny energii odnotował rynek i ma to wymiar bardziej symboliczny. Ujemne ceny za energii elektrycznej w żaden sposób nie mają przełożenia na rachunki za prąd jakie płacimy, przynajmniej na razie.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki Rafał Gawin w radiu Tok FM wspomniał 13 czerwca, że to mimo wszystko dobra wiadomość, która pokazuje, ze energetyki odnawialnej mamy coraz więcej. Jeśli dalej będzie się rozwijać w tak dynamicznym tempie, takie sytuacje będą się powtarzać.