Ceny działek budowlanych 2022 rekordowo wysokie. Jakie grunty inwestycyjne są poszukiwane?
Ceny działek budowlanych w Polsce są aktualnie wyjątkowo wysokie. Popyt na grunty inwestycyjne zdecydowanie przewyższa podaż, a atrakcyjnych działek jest coraz mniej. Aktualnie deweloperzy, przede wszystkim poszukują działek w miastach wojewódzkich, ale ich ograniczona dostępność powoduje, że rozglądają się także w mniejszych miejscowościach. Dowiedz się, jakie działki budowlane znikają z rynku, a na jakie nie ma chętnych.
Spis treści
- Ceny działek budowlanych 2022 - jakie działki najbardziej atrakcyjne?
- Za jakie działki budowlane deweloperzy płacą najwięcej?
- Działki budowlane 2022 - dlaczego drożeją w mniejszych miejscowościach?
- Gdzie w Polsce deweloperzy najchętniej szukają działek?
Ceny działek budowlanych 2022 - jakie działki najbardziej atrakcyjne?
W 2022 roku deweloperzy poszukują działek w miastach wojewódzkich, ale interesują się też działkami w mniejszych miejscowościach. Na celowniku są m.in. Gliwice, Tychy czy Mikołów. Najbardziej interesują się gruntami, które zaczynają się już od 3 tys. m² powierzchni użytkowej mieszkań. Ważne jednak, żeby był to teren gotowy do jak najszybszego rozpoczęcia inwestycji.
Przypomnijmy, że w 2021 roku pandemia wpłynęła na zmianę strategii wielu inwestorów. Przede wszystkim byli oni bardziej ostrożni. Przed zakupem działek budowlanych i gruntów inwestycyjnych przeprowadzali bardzo drobiazgowe analizy rentowności inwestycji. Wielu deweloperów odsprzedawało posiadane grunty, aby skupić się na projektach, które były podstawą ich działalności. Na rynku pojawili się też nowi inwestorzy z zagranicy, którzy dotąd nie lokowali kapitału w Polsce. Na przykład europejski operator nieruchomości na wynajem, firma Heimstaden.
Choć w 2022 roku na rynku jest problem z nieruchomościami pod zabudowę mieszkaniową, nie wszystkie tereny schodzą jak świeże bułeczki. Dowiedz się, jakie warunki musi spełniać działka.
Za jakie działki budowlane deweloperzy płacą najwięcej?
Najważniejszy z punktu widzenia deweloperów jest miejscowy plan zagospodarowania terenu (MPZP). Na takim obszarze rozpoczęcie budowy inwestycji może odbyć się w relatywnie krótkim czasie. Do tego deweloperzy zwracają uwagę m.in. na parametry zabudowy, otoczenie nieruchomości, lokalizację, stan techniczny i rodzaj zabudowy na działce, jakość gruntu, dostęp do mediów, dostęp do infrastruktury drogowej i transportu publicznego, wielkość i kształt działki, stan prawny nieruchomości oraz podatki. Trzeba jednak zaznaczyć, że dostępność terenów objętych MPZP jest w Polsce niewielka, co wpływa na rosnące ceny.
Działki budowlane 2022 - dlaczego drożeją w mniejszych miejscowościach?
W 2022 roku, podobnie jak w 2021 najchętniej kupowane są grunty w miastach wojewódzkich, takich jak Warszawa, Kraków, Poznań, Trójmiasto, Wrocław, Katowice czy Łódź. Tutaj też jest największa konkurencja między deweloperami krajowymi a inwestorami zagranicznymi. Popyt ze strony funduszy, które kupują całe inwestycje mieszkaniowe pod najem instytucjonalny, skupia się właśnie na największych miastach, co zdecydowanie redukuje dostępność gruntów. To z kolei powoduje, że deweloperzy krajowi coraz częściej uciekają poza nie. Ten trend był widoczny już w poprzednich latach, a teraz nabiera na sile.
Deweloperzy mieszkaniowi potrzebują ziemi pod tradycyjne inwestycje skierowane do klientów indywidualnych, ale także pod projekty mieszkań na wynajem. Trzeba tu zaznaczyć, że pandemia bardzo zmienia potrzeby mieszkaniowe i styl życia młodych Polaków. Potrzeba własności traci znaczenie na rzecz mobilności i płynności finansowej. Z drugiej strony dla wielu rodzin zakup mieszkania jest nieosiągalny ze względu na utrzymującą się gorszą sytuację finansową. Najem mieszkania w takich przypadkach jest jedyną alternatywą.
Ze względu na trudności ze znalezieniem gruntów w atrakcyjnych lokalizacjach, deweloperzy biorą pod uwagę zakup bardziej wymagających działek, np. terenów pofabrycznych z zabudowaniami do rewitalizacji, a także w mniejszych miejscowościach, a to powoduje, że ceny tych działek rosną.
Gdzie w Polsce deweloperzy najchętniej szukają działek?
Deweloperzy, którzy nie mogą znaleźć projektu dostępnego na sprzedaż w sektorze mieszkaniowym w miastach wojewódzkich, najpierw patrzą na obrzeża. W przypadku Warszawy będzie to np. Pruszków, Konstancin czy okolice Zalewu Zegrzyńskiego. Jednak tutaj się nie zatrzymują. Deweloperzy zaczęli baczniej przyglądać się mniejszym miastom takim jak np. Gliwice, Tychy, Mikołów, Siewierz, Toruń, Bielsko Biała, Wieliczka, Lublin, Opole, Częstochowa, Gorzów Wielkopolski, Kielce, Rzeszów czy Zielona Góra. Argumentem za tym, żeby kierować uwagę w tym kierunku są m.in. rosnące stopy procentowe. W aktualnych warunkach zdolność kredytowa Polaków spada. To powoduje, że rozglądają się tam, gdzie ceny są niższe. A takie tereny są dostępne właśnie w mniejszych miastach, gdzie korzystna cena gruntu pozwala zrealizować ostatecznie tańszą inwestycję.
Pandemia sprawiła też, że deweloperzy coraz mocniej interesują się terenami pod zabudowę jednorodzinną. Do tej pory tego typu inwestycje realizowały głównie małe podmioty, ale rosnące zainteresowanie domami ze strony klientów indywidualnych powoduje, że również duzi gracze robią tego typu inwestycje. Najbardziej interesujące są tereny, gdzie można zrealizować co najmniej 20 domów jednorodzinnych w podmiejskich miejscowościach miast wojewódzkich.